Paczkomat InPost pojawił się na pierwszym piętrze terminalu pasażerskiego B, przed wejściem do obszaru kontroli bezpieczeństwa w poniedziałek, 15 stycznia. Mogą z niego korzystać podróżujący z Katowice Airport do krajów strefy Schengen.
Paczkomat stanął w terminalu lotniska Katowice Airport
Opcja wysłania paczki przyda się na przykład w sytuacji, gdy w bagażu podręcznym znajdzie się przedmiot, którego nie można przewozić w kabinie samolotu, a który powinien znaleźć się w bagażu rejestrowanym – na przykład perfumy we flakonach o pojemności powyżej 100 ml. Do tej pory taki przedmiot – zgodnie z obowiązującymi przepisami – trzeba było wyrzucić.
– Pasażer z zakwestionowanym przedmiotem będzie mógł cofnąć się do początku strefy kontroli bezpieczeństwa, gdzie zlokalizowany jest paczkomat – wyjaśnia Piotr Adamczyk, rzecznik Katowice Airport. – Przy urządzeniu dostępne są bezpłatne kartony o różnych wymiarach oraz taśmy, co umożliwi szybkie zapakowanie przesyłki. W celu jej nadania należy skorzystać z aplikacji InPost Mobile. Paczkomat w Katowice Airport umożliwia wysyłkę krajową, zarówno do innego urządzenia InPost, lub pod wskazany adres pocztowy.
W paczkomacie można nadać przedmioty niedozwolone w bagażu podręcznym
W przyszłości, w przypadku zainteresowania nową usługą, kolejne takie urządzenie mogłoby się pojawić przy kontroli bezpieczeństwa w terminalu pasażerskim A, z której korzystają podróżni odlatujący do krajów nie należących do strefy Schengen. (Interesujesz się Śląskiem i Zagłębiem? Zapisz się i bądź na bieżąco - https://www.slazag.pl/newsletter)
– W Katowice Airport cały czas staramy się wdrażać rozwiązania, które poprawiają komfort korzystania z naszego lotniska. Możliwość nadania poprzez Paczkomat InPost przedmiotów niedozwolonych do przewozu w bagażu podręcznym to ważne ułatwienie dla osób podróżujących z Pyrzowic. Jestem przekonany, że ta nowa usługa spotka się z pozytywnym przyjęciem pasażerów – mówi Artur Tomasik, prezes Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego, spółki zarządzającej pyrzowickim lotniskiem.
