Politycy i parlamentarzyści są zwolnieni z mobilizacji wojskowej. Wezwania na ćwiczenia mogą uniknąć też... urzędnicy

Wojsko polskie w 2023 roku wezwie na ćwiczenia nawet 200 tysięcy polskich obywateli. Kto na pewno nie zostanie powołany? Politycy i parlamentarzyści są z tego obowiązku zwolnieni. Łatwo poboru mogą też uniknąć urzędnicy. Wystarczy, że mają... znajomości.

Politycy nie do wojska

W przyszłym roku wojsko polskie planuje powołać na obowiązkowe ćwiczenia do 200 tysięcy rezerwistów. Wezwania do Wojskowej Komendy Uzupełnień mogą oczekiwać osoby, które mają kategorię „A" oraz pracują w zawodzie, w którym posiada się umiejętności przydatne z wojskowego punktu widzenia (mowa np. o lekarzach czy informatykach).

- To będzie się odbywać partiami. W pierwszej kolejności pójdą ci, którzy mają przydziały mobilizacyjne lub spełniają warunki - kategorię A, odpowiedni wiek zależny od stopnia i mogą być mobilizowani. Jeśli ktoś nie odbył żadnej służby, ale otrzymał kategorię A, a zawód jego spełnia wymogi wojska - na przykład lekarze, informatycy - też mogą być wezwani. Ale dla nich będą to ćwiczenia dwudniowe - wydanie munduru, zapoznanie ze stanowiskiem, przydział, przysięga i jest żołnierzem rezerwy - wyjaśnia Leszek Klag. Dodaje, że w minimalny sposób na ćwiczenia rezerwy będą zapraszane osoby, które do tej pory nie przeszły przeszkolenia wojskowego.

Kto na pewno uniknie powołania „w kamasze"?

Zgodnie z treścią ustawy o obronie ojczyzny, do wojska nie mogą zostać powołani ci, którzy mają przyznaną kategorię inną niż A. Powołania na pewno nie otrzymają też politycy, parlamentarzyści, osoby funkcyjne w administracji samorządowej, radni, kierownicy urzędów administracji rządowej.

Ale nie tylko. Od pójścia w kamasze wykpić mogą się nawet prości urzędnicy samorządowi. I znajomi znajomych.

- Są dwa rodzaje reklamacji od poboru - z urzędu lub na wniosek - mówi ppłk Leszek Klag - Prezydenta, marszałka, ministrów, parlamentarzystów, ale również włodarzy miast czy gmin - traktuje się jako reklamowanych z urzędu. Jest jeszcze reklamowanie "na wniosek". Czyli gdy wójt, starosta, burmistrz czy prezydent wnioskuje do komendanta WKU o skreślenie z listy z ważnych przyczyn. Owe ważne przyczyny, to pełnienie kluczowych lub niezbędnych dla funkcjonowania administracji lokalnej stanowisk. Teoretycznie powinno to dotyczyć tylko szefów wydziałów, ale w praktyce wnioskować można o zwolnienie z obowiązku każdego pracownika urzędu i nie tylko.

- Komendant może się do takiego wniosku przychylić lub nie - mówi ppłk Klag. Zgodnie z przepisami reklamowane pozytywnie powinny być tylko kluczowe stanowiska urzędowe. W praktyce - może to wyglądać różnie, a ludzie będą sobie załatwiać zwolnienie z obowiązku poborowego dzięki znajomościom.

żołnierze wojska polskiego

Może Cię zainteresować:

Polskie wojsko wzywa rezerwistów na ćwiczenia. idzie wojna? Rozwiewamy wątpliwości

Autor: Jacek Skorek

16/12/2022

żołnierz Wojska Polskiego

Może Cię zainteresować:

Mieszkańcy województwa śląskiego dostaną powołanie do wojska. MON organizuje ćwiczenia

Autor: Arkadiusz Nauka

08/12/2022

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon

czytaj więcej:

Wojciech Saługa

"Musimy zrobić wszystko, żeby upadające branże zastąpić"

Donald Tusk

Donald Tusk w Bytomiu. Tematy na spotkanie z liderem PO

Tak dla in vitro

TAK dla in vitro! Zbiórka podpisów pod projektem ustawy

Rafał Piech

Po kolejnych dawkach "preparatu" będą nam wszczepiać czipy

Michał Pirończyk

"Kandydat musi być stąd. Ja znam miasto od podszewki"

Morawiecki w Rudzie Śląskiej

Dlaczego polityczni liderzy spędzą wakacje w Rudzie Śląskiej

Fotel prezydenta Rudy Śląskiej wkrótce zajmie komisarz wyznaczony przez premiera.

Ruda Śląska czeka na komisarza, wiceprezydenci pakują rzeczy