Reanimacja 4-miesięcznej dziewczynki na ul. Gimnazjalnej. Niemowlę zmarło

Przy ulicy Gimnazjalnej w Piekarach Śląskich - na terenie wybiegu dla psów lądował helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Zespół ratownictwa medycznego wezwała mama 4-miesięcznej dziewczynki, która nie dawała oznak życia. Niemowlęcia pomimo reanimacji nie udało się uratować.

Do zdarzenia doszło w środę, 13 kwietnia. 19-letnia mieszkanka Piekar po przebudzeniu - około godziny 9:30 zauważyła, że jej córka nie daje oznak życia. Natychmiast wezwała pogotowie. Policja wraz ze strażą pożarną przybyła na miejsce około 10:30.

- Na terenie wybiegu dla psów, przy ulicy Gimnazjalnej lądował helikopter LPR. Zespół Ratownictwa Medycznego podjął się reanimacji. Dziecka nie udało się uratować - wyjaśnia Łukasz Czepkowski, rzecznik prasowy KMP w Piekarach Śląskich.

Policji udało się ustalić, że mama niemowlęcia jest mieszkanką kamienicy przy ul. Lompy. Sprawą zajmie się Prokuratura Rejonowa w Tarnowskich Górach. Zlecona zostanie sekcja zwłok niemowlęcia, która wykaże, co było powodem śmierci niemowlęcia. Strażacy z KM PSP w Piekarach zabezpieczali miejsce lądowanie helikoptera LPR.

Policjanci z piekarskiej komendy zorganizowali pomoc psychologiczną dla rodziny zmarłej 4-miesięcznej dziewczynki. Jej mama jest pod stałą opieką psychologa.

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon