ARC
Sejmik Województwa Śląskiego

Sejmik Województwa Śląskiego. Przedsionek i trampolina do dużej polityki

Sejmik Województwa Śląskiego. Przedsionek i trampolina do dużej polityki

autor artykułu

Patryk Osadnik

Mariusz Ogończyk został nowym radnym Sejmiku Województwa Śląskiego. To już czwarty przedstawiciel lewicy z okręgu częstochowskiego w tej kadencji. Dwóch pierwszych szybko spakowało nesesery i pojechało dalej - do Parlamentu Europejskiego oraz Senatu RP. Sejmik dla części radnych to przedsionek i trampolina do dużej polityki. To sprawia jednak, że staje się on wydmuszką.

Na szczęście drzwi do sali obrad Sejmiku Województwa Śląskiego zazwyczaj są otwarte. W przeciwnym razie najbardziej optymalnym rozwiązaniem byłoby zamontowanie obrotowych. Zwłaszcza na początku kadencji.

W roku 2018 do Sejmiku Województwa Śląskiego dostali się m.in.:

  • Marek Balt,
  • Halina Bieda,
  • Ewa Gawęda,
  • Grzegorz Gaża,
  • Michał Gramatyka,
  • Wojciech Konieczny,
  • Wojciech Saługa,
  • Michał Woś.

Dziś na próżno szukać ich w Katowicach przy Placu Sejmu Śląskiego. Kalendarz wyborczy ułożył się tak, że wybory samorządowe poprzedziły parlamentarne. Mocni kandydaci pociągnęli swoje listy, a później spakowali nesesery i pojechały dalej do Sejmu oraz Senatu RP lub Parlamentu Europejskiego, przekazując mandaty koleżankom i kolegom, którzy tak dużej liczby głosów nie otrzymali.

Grzegorz Boski

Może Cię zainteresować:

Grzegorz Boski z PSL dołączył do zarządu woj. śląskiego. Na swoją szansę czekał... pięć lat

Autor: Patryk Osadnik

30/01/2023

Czterech radnych z jednego okręgu

Specyficznym przypadkiem jest okręg częstochowski, gdzie lewica ma już w tej kadencji swojego czwartego przedstawiciela w Sejmiku Województwa Śląskiego. Najlepszy wynik osiągnął tam Marek Balt, który na tej liście miał tzw. "jedynkę" i zdobył 24 225 głosów. Po roku przeniósł się jednak do Parlamentu Europejskiego. Zastąpił go Wojciech Konieczny (7045 głosów), ale wkrótce otrzymał mandat w Senacie RP. Wówczas przyszedł czas na Gabrielę Łacną (3419 głosów). Niestety radna zmarła 21 grudnia 2022 roku, a jej miejsce zajął Mariusz Ogończyk (1319 głosów).

Jest to jeszcze nieco bardziej skomplikowane, ponieważ przed nim prawo do mandatu miała Małgorzata Majer (2738 głosów) i Grzegorz Sikorski (1867 głosów), ale z niego nie skorzystali. W tym okręgu została już tylko jedna kandydatka lewicy, która nie miała szansy na elekcję - Jolanta Tromczyńska (988 głosów).

Sejmik Województwa Śląskiego

Może Cię zainteresować:

Pięć milionów na in vitro w budżecie województwa śląskiego. Poseł PiS: „A co z inwestycjami drogowymi?"

Autor: Patryk Osadnik

30/01/2023

Sejmik staje się wydmuszką

Sejmik Województwa Śląskiego dla części radnych to przedsionek i trampolina do dużej polityki. To sprawia jednak, że staje się on wydmuszką. W wielu przypadkach nie zasiadają w nim najlepsi kandydaci, którzy uzyskali największe poparcie, a na przykład - nie ujmując mu, bo może jeszcze nas zaskoczy - niezbyt znany Mariusz Ogończyk, który na swojej liście uzyskał dopiero szósty wynik.

Ostatnie lata w regionalnej debacie zdominowała ekipa Jakuba Chełstowskiego, która sprawnie rozgrywała opozycję pozbawioną doświadczonych i mocnych graczy, takich jak Wojciech Saługa, Michał Gramatyka czy Marek Balt. Nawet kiedy ta szeroko rozumiana opozycja doszła do głosu, to za sprawą przejścia na jej stronę Jakuba Chełstowskiego i trojga jego radnych, którzy zamienili Prawo i Sprawiedliwość na Ruch Samorządowy "Tak! Dla Polski".

Stawiam dolary przeciwko orzechom, że przy jednej z najbliższych okazji Jakub Chełstowski spróbuje swoich sił w Warszawie lub Brukseli, a region po prostu straci polityka, którego można oceniać różnie, ale sprawności w tym fachu odmówić mu nie można.

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon