Na
profilu Arkadiusza Chęcińskiego w serwisie społecznościowym
Facebook zaroiło się dziś od krótkich wpisów prezydenta Sosnowca
jak gdyby była to platforma «X» (dawniej Twitter). Wśród nich
jeden przykuł szczególną uwagę:
„Loteria urodzeniowa” w Sosnowcu odwróci trendy demograficzne?
Program miałby ruszyć w czerwcu przyszłego roku. Wśród rodziców, których dzieci urodzą się w Sosnowcu, miałyby być losowane nagrody – co miesiąc 5 tysięcy złotych (do wydania na cele mieszkaniowe), zaś raz na rok – mieszkanie z zasobów miasta. I to na własność, co nawet w przypadku lokalu komunalnego i do remontu, byłoby nie lada gratką.
Pomysł spotkał się z wieloma reakcjami, zaś wśród nich bardzo wyraźne są te negatywne. Jedni podnoszą, dlaczego mają jako podatnicy finansować prezenty dla innych, skoro oni sami podjęli trud wychowawczy swych dzieci bez podobnej pomocy. Inni wskazują, że ludzie nie decydują się na dzieci z wielu różnych powodów, a proponowany przez Sosnowiec pomysł nie wpływa na żaden z nich.
W
odpowiedzi prezydent Chęciński podkreślił, że „loteria
urodzeniowa” to tylko jeden z elementów większego programu, który
szeroko przedstawiony był w czasie konferencji „DemoTrendy+” 24
marca 2025 roku, w której wzięli udział naukowcy i inni
specjaliści. To ich badania i wskazówki brane były w opracowaniu
pakietu działań, dzięki którym negatywne trendy demograficzne
miałyby być w Sosnowcu powstrzymane. A są to między innymi:
- „domówka na porodówce” czyli przyjazne, domowe warunki dla mam i całych rodzin w Sosnowieckim Szpitalu Miejskim,
- dalsze wspieranie programu zapłodnień „in vitro”,
- nowe żłobki,
- „żłobek po godzinach” czyli opieka popołudniami i wieczorami,
- bezpłatne wyżywienie w żłobkach,
- likwidacja opłat za dodatkowe godziny w przedszkolach,
- aktywne place zabaw,
- „dziecko w pracy” czyli możliwość zabrania dziecka do pracy dla pracowników instytucji podległych miastu (na wypadek nagłej sytuacji),
- „Miejski Bilet Rodzinny” czyli darmowe przejazdy komunikacją miejską dla rodziców z dziećmi do 16. roku życia,
- „Ty też się liczysz” czyli program wsparcia psychologicznego dla uczniów, rodziców i nauczycieli,
- „bilet do dorosłości” czyli pakiet wejściówek do instytucji kultury dla 18-latków,
- „Centrum Kobiet” czyli miejsce spotkań i wsparcia dla mam, babć i kobiet w każdym wieku,
- program zamiany mieszkań dla seniorów na wygodniejsze (na niższych piętrach lub z łatwym dostępem do windy),
- zakaz używania smartfonów w szkołach dla lepszej koncentracji i relacji,
- „mieszkanie dla absolwenta” – przywrócenie programu,
- badania profilaktyczne dla 50- i 60-latków.
Według
pomysłodawców to kompleksowy program, który obejmuje zarówno
wsparcie dla rodzin, jak i działania nakierowane na pomoc seniorom,
edukacyjne i zdrowotne.
„Kilka rzeczy już jest wprowadzonych w życie, kilka będzie, bo szybkość ich wdrażania zależy od kilku czynników. Będziemy chcieli, aby bezpłatne godziny czy jedzenie w żłobkach czy przedszkolach było jak najszybciej, ale zastanawiamy się, czy nie wprowadzić tego z początkiem nowego roku szkolnego. Część kwestii wymaga też przegłosowania uchwał Rady Miejskiej, więc chcielibyśmy, żeby zdecydowana większość do końca tego roku obowiązywała – ta, która jest zależna bezpośrednio od naszych decyzji.” — mówił w marcu prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński.
Łącznie wprowadzenie wszystkich tych pomysłów w życie ma kosztować miasto nawet 10 milionów złotych rocznie. A Wy – jak uważacie? Czy to dobre pomysły? Dajcie znać w komentarzu.
Może Cię zainteresować:

