Spółdzielnia mieszkaniowa w Katowicach bezprawnie blokowała koła na osiedlu. Przełomowa decyzja sądu

Blokady na kołach zakładane przez prywatne firmy są zmorą kierowców parkujących pojazdy na osiedlowych czy przysklepowych parkingach. Kierowcy od lat alarmują, że jest to działanie bezprawne, a mimo to proceder ten wciąż trwał. To jednak może się zmienić za sprawą najnowszego wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach, który orzekł, że jedna z katowickich spółdzielni mieszkaniowych ponosi odpowiedzialność za bezprawne blokowanie kół na osiedlu Paderewskiego w Katowicach.

Wikimedia Commons
Blokada koła

Sprawa dotyczyła parkowania pojazdu na parkingu przy ul. Sowińskiego w Katowicach. Działająca na zlecenie spółdzielni mieszkaniowej firma Park Partner założyła blokadę na koło samochodu m.in. Tomaszowi Kowolikowi – adwokatowi z Kancelarii Duraj Reck i Partnerzy w Katowicach, zmuszając go do zapłaty kwoty 150 zł za jej zdjęcie pod rygorem odholowania i uszkodzenia samochodu. Reakcja adwokata? Pozew o zapłatę odszkodowania, ale nie przeciwko firmie Park Partner, a przeciwko jej mocodawcy – spółdzielni mieszkaniowej.

Nie było sensu pozywać firmy Park Partner, ponieważ to firma-wydmuszka – bez pracowników, bez majątku, na dodatek nie fiskalizująca pobieranych opłat parkingowych, a blokady na koła zakładają zleceniobiorcy na umowach B2B. Zatem w tym przypadku trzeba było uderzyć w źródło problemu, a jest nim spółdzielnia jako mocodawca – tłumaczy adwokat Tomasz Kowolik.

Sąd Rejonowy w wyroku pierwszej instancji potwierdził odpowiedzialność spółdzielni wskazując, że: „Nie może być mowy by strona pozwana nie ponosiła odpowiedzialności za następstwa zaakceptowanych i wprowadzonych przez siebie zasad, odnoszących się do wykonywania nadzoru nad ruchem pojazdów i ich parkowaniem na terenie jej nieruchomości.”. Sąd podkreślił również wyraźnie, że regulamin wprowadzony przez spółdzielnię mieszkaniową, upoważniający do karania użytkowników pojazdów przez zakładanie blokady, pozostaje w sprzeczności z przepisami prawa, a zakładanie blokad jest wręcz w takiej sytuacji środkiem represji mającym na celu wyegzekwowanie żądanej opłaty.

Blokowanie kół to bezprawny środek przymusu. Spółdzielnia umywa ręce

W toku procesu spółdzielnia usiłowała uwolnić się od odpowiedzialności m.in. wskazując, że zleciła działania profesjonaliście i nie ponosi za niego odpowiedzialności.

– To tak, jakby zlecić kradzież zawodowemu złodziejowi i bronić się tym, że zleciło się ją profesjonaliście i to on ponosi wyłączną odpowiedzialność za przestępstwo. To absurd. Mamy tu do czynienia z czynem bezprawnym i odpowiedzialność ponosi zarówno zlecający, jak i wykonujący zlecenie – komentuje adwokat Tomasz Kowolik.

Sądy obu instancji jednoznacznie orzekły, że zakładanie blokad na koła przez firmę obsługującą parking to bezprawne stosowanie środków przymusu.

Sąd Okręgowy rozpatrując apelację spółdzielni przyznał rację stronie powodowej, podtrzymał wyrok sądu rejonowego, zmieniając jedynie podstawę prawną zasądzonego roszczenia.

Powyższy wyrok ma przełomowe znaczenie, ponieważ po raz pierwszy w historii zleceniodawca tego nielegalnego procederu poniesie odpowiedzialność za swoje działania. Mamy nadzieję, że ten wyrok otworzy ścieżkę do dochodzenia roszczeń przez rzeszę pokrzywdzonych i ukróci ten bezprawny proceder m.in. na wielu osiedlach mieszkaniowych – komentuje wyrok adwokat Daniel Reck z Kancelarii Duraj Reck i Partnerzy w Katowicach, pełnomocnik powodów.

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon