Półnagi rowerzysta wyciągnięty z rzeki przez policjanta. 27-latek trząsł się z zimna, nie mógł mówić i uskarżał się na bóle
Do niecodziennego zdarzenia doszło w chłodny, niedzielny wieczór 20 kwietnia 2025 roku. 27-letni mieszkaniec Jaworzna jechał rowerem ścieżką wzdłuż Przemszy na terenie jaworznickiej dzielnicy Dąb, w rejonie ulicy Szkutników. Jak relacjonował później policjantom, miał poczuć się źle i postanowił zejść do rzeki, by przepłukać usta wodą. Tam miały mu się zamoczyć ubrania, które postanowił zdjąć, by się nie przeziębić, jak tłumaczył. W trakcie rozbierania się miał stracić równowagę i wpaść do wody.