Tak się gra w Lidze Mistrzów! Piast Gliwice został mistrzem grupy. Ale w futsalu

Piast Gliwice w Lidze Mistrzów? Tak, ale w futsalowej wersji. Podopieczni Orlando Duarte awansowali do II rundy eliminacji, nie przegrywając żadnego spotkania w pierwszej fazie rozgrywek.

Fot. Facebook/Piast Gliwice Futsal
Piast gliwice fustal liga mistrzow

Piast Gliwice kilka miesięcy temu wywalczył mistrzostwo Polski w futsalu. Dzięki temu śląski klub zapewnił sobie prawo gry w Lidze Mistrzów. Drużyna Orlando Duarte ma za sobą I rundę eliminacji, która wygląda zupełnie inaczej niż w tradycyjnym futbolu.

Gliwiczanie pojechali do Grecji

Gliwiczanie udali się do Grecji, gdzie wzięli udział w turnieju z udziałem czterech drużyn. Na tym etapie Piast trafił na ASE Douka (Grecja), Technion Haifa (Izrael) i Nistru Kiszynów (Mołdawia).

- Jedziemy tam po to, by wygrać wszystkie trzy mecze. Innego scenariusza nie zakładam. Niemniej jednak większość z nas nie wie jeszcze, jak wygląda ta gra w Europie. Na pewno będzie to coś innego niż w Futsal Ekstraklasie. Jest to wielka niewiadoma, ale trzeba to podkreślić, że to są drużyny, które wygrywały w swoich krajach rozgrywki - mówił przed turniejem bramkarz Michał Widuch.

Ambitne plany gliwiczan, którzy debiutują w Lidze Mistrzów, zostały prawie zrealizowane w stu procentach. Piast rozpoczął zmagania od pewnego zwycięstwa nad Technionem 4:0, a potem ograł jeszcze wyżej Nistru 8:2. W tym czasie Grecy także zdobyli komplet punktów, więc było wiadomo, że kwestia awansu rozstrzygnie się w bezpośrednim pojedynku.

Wielkie emocje. Pozytywne!

Kibice, którzy oczekiwali wielkich emocji, na pewno nie byli zawiedzeni. Piast wyszedł na prowadzenie w trzeciej minucie po golu Rafaela Cadiniego. Potem to jednak ASE Douka odwrócił losy spotkania i po siedmiu minutach gospodarze prowadzili 2:1. Mistrz Polski jednak nie powiedział ostatniego słowa i trzy minuty później Dominik Śmiałkowski trafił na 2:2.

Potem wprawdzie bramki już nie padły, ale obie drużyny miały okazje, aby przechylić szalę na swoją korzyść. Na szczęście to ekipa z Gliwic zachowała zimną krew do samego końca i choć zremisowała, to jednak zdobyty punkt dał pierwsze miejsce w grupie i awans do II rundy eliminacji.

Na kolejne emocje w europejskich pucharach polscy kibice trochę poczekają. Drugi turniej z udziałem Piasta Gliwice odbędzie się w dniach 25-30 października w Kosowie. Rywalami będą Stolica Mińsk (Białoruś), Liqeni Drenas (Kosowo) oraz Jaergersborg Futsal (Dania).

Legia Warszawa oprawa kibiców

Może Cię zainteresować:

Cała Polska nienawidzi Śląska? Obraźliwe określenia na trybunach to niestety norma

Autor: Robert Czykiel

24/08/2022

GKS Katowice

Może Cię zainteresować:

GieKSa rozpoczęła sprzedaż biletów na grupowe mecze Champions Hockey League. Jest niespodzianka dla kibiców

Autor: Grzegorz Lisiecki

23/08/2022

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon