Był 7 grudnia 1930 roku, gdy w Katowicach otwarto Torkat – pierwsze sztuczne lodowisko w Polsce i dwunaste w Europie. W czasach, gdy miasto rozkwitało modernistyczną architekturą i ambicjami na miarę stolicy najbogatszego i najbardziej zaawansowanego cywilizacyjnie województwa Polski, Torkat stał się jednym z symboli jego nowoczesności – miejscem, gdzie sport, kultura i codzienna radość spotykały się na lodzie zrealizowanego z nalezytymrozmachem obiektu sportowego
Na chłodzonej tafli rozgrywano mecze hokejowe i zawody łyżwiarskie, a piruety kręciła tu sama Sonja Henie – gwiazda światowego łyżwiarstwa figurowego. Latem tafla zamieniała się w basen, boisko albo salę koncertową, gdzie (po latach) występowali Harlem Globetrotters czy Ella Fitzgerald. Wieczorami działało kino letnie z panoramicznym ekranem na 6 tysięcy widzów.
Torkat był czymś więcej niż lodowiskiem – był nieomalże sercem Katowic, a na pewno miejscem spotkań całych pokoleń. Tutaj kibice przeżywali emocje starć hokejowych potęg, a dzieci uczyły się pierwszych kroków na łyżwach. Obiekt tętnił życiem od świtu do północy, łącząc sport i rozrywkę.
Choć w 1973 roku pożar zakończył historię Torkatu, jego legenda przetrwała. Dziś Katowice mają Spodek – ikonę miasta ze swoją własną już historią (także i lodowych emocji) – ale pamięć o Torkacie wciąż budzi nostalgię. To on był kiedyś dowodem, że miasto potrafi marzyć odważnie i realizować wizje na miarę nie tylko Polski, ale wręcz Europy.
Galeria zdjęć, którą przygotowaliśmy, to podróż w czasie – od początków w 1930 roku po lata 50. To także takie ulotne chwile, jakie utrwaliła fotograficzna klisza, składają się na historię Katowic i Śląska...