„To ogromny kontrakt, jakiego wcześniej nie było”. Alstom Chorzów wyprodukuje 42 piętrowe pociągi dla PKP Intercity

Dzisiaj, w środę 12 listopada 2025 r. w siedzibie firmy Alstom w Chorzowie podpisano wartą blisko 7 miliardów złotych umowę na dostawę piętrowych pociągów dla PKP Intercity. Pierwsze takie składy z Chorzowa mają wyjechać na polskie tory już w 2028/2029 roku.

Podpisano umowę między PKP Intercity a Alstom Polska na dostawę piętrowych składów

Dziś (12 listopada 2025 r.) w chorzowskim Alstomie podpisano umowę na dostawę piętrowych pociągów pomiędzy PKP Intercity a Alstom Polska. Obejmuje ona dostawę 42 piętrowych elektrycznych zespołów trakcyjnych Coradia Max oraz kompleksową obsługę serwisową przez 30 lat. Wartość kontraktu wynosi blisko 6,9 mld zł (1,62 mld euro) i obejmuje opcję zamówienia dodatkowych 30 składów.

- To ogromny kontrakt, jakiego wcześniej nie było. Największa umowa taborowa w dziejach PKP. Tymi pociągami będzie można jeździć m.in. z Warszawy do Katowic. W łączonym składzie będą mogły przewieźć nawet tysiąc pasażerów – zaznacza Dariusz Klimczak, minister infrastruktury.

Nowa flota Coradia Max, osiągająca prędkość do 200 km/h, zostanie zaprojektowana przy znacznym udziale polskich specjalistów i inżynierów i wyprodukowana w Polsce,

- Polska odgrywa kluczową rolę w globalnej strategii rozwoju innowacji Alstom - podkreśla Andrew DeLeone, szef regionu Europa w Alstom. - Nasze zespoły w Polsce nieustannie rozwijają światowej klasy technologie i najwyższej jakości rozwiązania, które służą pasażerom w całej Europie i innych kontynentach. Dzięki Coradia Max - pociągom zaprojektowanym i produkowanym w Polsce, z myślą o polskich pasażerach, ponownie podnosimy poprzeczkę w zakresie zrównoważonej mobilności. Dekadę po tym jak zrewolucjonizowaliśmy podróże między polskimi miastami dzięki Pendolino, z dumą wykonujemy kolejny krok naprzód wspólnie z PKP Intercity, dostarczając flotę, która uposaża polską kolej: szybszą, bardziej ekologiczną i jeszcze bardziej komfortową - dodał Andrew DeLeone.

Piętrowe pociągi PKP Intercity już za 3,5 roku na polskich torach

Produkcja pociągów Coradia Max będzie realizowana w zakładzie w Chorzowie, jednej z największych i najbardziej zaawansowanych technologicznie fabryk Alstom na świecie. Tam powstaną finalne rozwiązania techniczne dostosowane do potrzeb polskiego rynku. Z kolei wózki – jeden z najważniejszych komponentów wpływających na bezpieczeństwo i właściwości pociągów – powstaną w zakładzie Alstom w Nadarzynie koło Warszawy.

– Piętrowy InterCity będzie nową jakością na polskich torach – szybkie, pojemne, nowoczesne i komfortowe, a przy tym dostępne w kategorii ekonomicznej. Skorzystają z nich pasażerowie m.in. z Warszawy, Gdańska, Łodzi, Olsztyna, Wrocławia, Krakowa, Białegostoku czy Terespola. Zależy nam, by pierwsi podróżni mogli skorzystać z pociągów już za około trzy i pół roku – mówi Janusz Malinowski, prezes zarządu PKP Intercity.

Prezes PKP Intercity dodał, że docelowo - jego zdaniem - będą to aż 72 takie pociągi. I zaznaczył, że są one potrzebne "na już". Piętrusy mają być kategorii ekonomicznej a bilety na nie mają być tanie.

Będą dostosowane do przejazdów dalekobieżnych, zapewniając ponad 500 pasażerom komfortową podróż. Będą mogli oni skorzystać z wygodnych, wysuwanych foteli, z indywidualnymi stolikami, podłokietnikami, podnóżkami oraz regulowanym oświetleniem. Do ich dyspozycji będzie WiFi, gniazdka elektryczne i USB. Wygodną podróż zapewni też klimatyzacja oraz system informacji pasażerskiej wyświetlany na tablicach świetlnych.

Pojazdy będą posiadały część klasy 1 i klasy 2, w tym

  • strefę ciszy,
  • przestrzeń dla dzieci,
  • maszyny vendingowe (czyli wagonów Wars nie przewidziano) wraz z przestrzenią do spożycia posiłków,
  • miejsce na rowery oraz duże bagaże z możliwością ich zabezpieczenia.

Będą również w pełni dostosowane do potrzeb podróżnych z niepełnosprawnościami. Umożliwiają bezstopniowe wejście z peronów o wysokości 760 mm. Na peronach o innej wysokości dostęp zapewniają automatyczne windy dla osób o ograniczonej mobilności.

Bezpieczną eksploatację ma zapewnić europejski system bezpieczeństwa ETCS poziomu 1 i 2, system diagnostyki pokładowej czy GPS. Pojazdy zostaną wyposażone w zabudowany system wizyjny wewnątrz oraz na zewnątrz składu. Pociągi mają uzyskać również możliwość eksploatacji na czeskiej sieci kolejowej.

– Jesteśmy dumni, że PKP Intercity zamawia piętrowe pociągi produkowane w Polsce i że te nowoczesne składy powstają w naszym zakładzie, na wiele lat wyznaczając nowy standard podróży regionalnych i między­miastowych w Polsce – podkreśla Beata Rusinowicz, Dyrektor Zarządzająca Alstom w Polsce. – To zamówienie to także powrót do naszych korzeni w Chorzowie – do produkcji taboru dla polskiego rynku. Przez lata powstały tu tysiące tramwajów, które do dziś jeżdżą po torach polskich miast. W Chorzowie produkowano również wagony dla warszawskiego metra. Cały nasz zespół z dumą i entuzjazmem podejmuje to wyzwanie – dla PKP Intercity i dla polskich pasażerów - dodaje.

Firma Stadler Polska chciała unieważnienia przetargu

Przypomnijmy, że PKP Intercity przetarg na zakup 42 dwupoziomowych elektrycznych zespołów trakcyjnych ogłosiło w październiku 2024 roku. Rozstrzygnięto go - na korzyść Alstom Polska - w sierpniu 2025 roku.

Jednak konkurent, Stadler Polska, złożył 15 września 2025 r. odwołanie do Krajowej Izby Odwoławczej (KIO). Zarzucił w nim wprowadzenie zamawiającego w błąd co do prawidłowej realizacji wcześniejszych zamówień publicznych, co miało istotny wpływ na decyzję PKP Intercity.

Stadler Polska domagał się:

  • unieważnienia czynności wyboru oferty Alstom Polska,
  • powtórzenia oceny ofert w postępowaniu,
  • odrzucenia oferty i wykluczenia Alstom Polska z postępowania.

Miesiąc później, 16 października, Krajowa Izba Odwoławcza odrzuciła odwołanie Stadlera, podtrzymując wybór oferty Alstomu.

Alstom zaproponował kwotę 4,1 mld zł (razem z obsługą serwisową to blisko 6,9 mld zł) za dostawę 42 dwupoziomowych elektrycznych zespołów trakcyjnych mogących osiągać prędkość 200 km/h wraz z 30-letnim okresem utrzymania i opcją dodatkowego zamówienia kolejnych 30 pojazdów.

I umowa zobowiązująca chorzowski zakład do wyprodukowania takiej liczby pociągów oraz serwisowania ich, została dziś podpisana w Chorzowie.

Skąd Alstom wziął się w Chorzowie?

Chorzowskie zakłady obchodziły w 2024 r. 160-lecie istnienia. Fabryka, która powstała jako część Huty Królewskiej (stało się to jeszcze przed nadaniem tutejszej osadzie praw miejskich) zaczynała od przetwarzania produkowanej po sąsiedzku stali na różne akcesoria dla torów i taboru kolejowego.

Z biegiem czasu zakres działalności zakładu się poszerzał - pod koniec XIX stulecia uruchomiono w nim produkcję mostów i konstrukcji stalowych (dzięki fabryce powstało w całej Polsce ponad 100 mostów, m.in. most im. Mościckiego w Puławach oraz most im. Poniatowskiego w Warszawie), a także wagonów kolejowych, co pchnęło zakład na (nomen omen) zupełnie nowe tory.

I właśnie jako producenta taboru szynowego wszyscy zapamiętali ten zakład. Po II wojnie światowej działał krótko pod szyldem Chorzowskiej Wytwórni Mostów i Wagonów, by w roku 1948 stać się Chorzowską Wytwórnią Konstrukcji Stalowych Konstal.

Przez cały okres PRL-u była ona jedynym producentem tramwajów w Polsce. Bez zbytniej przesady można powiedzieć, że na tutejszych „bankach” wychowało się kilka pokoleń motorniczych. Przez kilkadziesiąt lat w Chorzowie powstało ponad 7000 tramwajów (wiele z nich wciąż jeszcze można spotkać w polskich miastach, i to nie tylko na Górnym Śląsku i Zagłębiu), choć do tego segmentu produkcja się nie ograniczała – powstawały tu również wagony kolejowe do przewozu ciężkich ładunków i specjalistyczne pojazdy przemysłowe.

Pod koniec lat 90. Konstal został wykupiony przez grupę Alstom, wywodzący się z Francji międzynarodowy koncern działający w sektorze transportu szynowego (w swym portfolio ma francuskie pociągi TGV i znane z polskich torów Pendolino).

To był początek nowej ery w dziejach chorzowskiego zakładu. W pierwszej dekadzie XXI w. pożegnano się z produkcją tramwajów (na pożegnanie „banki” z Chorzowa trafiły do tureckiego Stambułu). W zmodernizowanych halach zaczęto za to produkować pojazdy metra i pociągi regionalne.

- Zakłady w Chorzowie to jedne z największych i najbardziej nowoczesnych zakładów Alstom na całym świecie – zachwala fabrykę Beata Rusinowicz, dyrektor zarządzającą Alstom Polska.

Alstom Polska zatrudnia w Chorzowie około 2,5 tys. pracowników.

Śląski zakład jest nie tylko jedną z największych, ale też najbardziej zaawansowanych technologicznie fabryk producenta na świecie. Poza projektowaniem i produkcją wagonów metra, tramwajów oraz pociągów, zakład pełni rolę centrum doskonałości w zakresie produkcji aluminiowych i stalowych pudeł pociągów pasażerskich. Obecnie chorzowska fabryka realizuje zamówienia dla międzynarodowych klientów, m.in. produkuje pociągi dla Kolei Metropolitarnej w Dublinie, dla Kolei Rumuńskich oraz piętrowe składy przewoźnika kolejowego z Baden Wurttemberg.

Pociąg Kolei Śląskich na stacji Katowice Kostuchna

Może Cię zainteresować:

Pociągi Kolei Śląskich jadą już przez Ochojec, Murcki, Kostuchnę i Podlesie Dąbrowę. Ale tylko przez miesiąc

Autor: Katarzyna Pachelska

26/10/2025

Górnicy z PGG mają znaleźć zatrudnienie w Kolejach Śląskich. 3 listopada 2025 podpisano list intencyjny

Może Cię zainteresować:

Koleje Śląskie przeszkolą i zatrudnią górników z PGG. Rusza program przekwalifikowania

Autor: Tomasz Borówka

03/11/2025

Cosmo Chorzów

Może Cię zainteresować:

Cosmo wyłania się z mgły. Najwyższy budynek mieszkalny Chorzowa góruje nad osiedlem

Autor: Katarzyna Pachelska

10/11/2025

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon
Reklama