Pszczyna: Zaginęły dwa serwale afrykańskie. Jeden już się znalazł, ale drugi jest na wolności i może być niebezpieczny

Z domu jednorodzinnego na terenie gminy Pszczyna zbiegły dwa serwale afrykańskie. Jednego z nich odnaleziono kilkanaście godzin później. Samiczka - Jacqueline wciąż pozostaje na wolności. Akcja poszukiwawcza trwa w całym powiecie pszczyńskim oraz miejscowościach ościennych, a także w Tychach.

W niedzielę, 3 kwietnia około godziny 19 z domku jednorodzinnego w Cwiklicach obok Pszczyny zbiegły dwa serwale afrykańskiego. Jeden z nich został znaleziony dzień później w Jankowicach, przy ulicy Złote Jany.

- Do akcji zaangażowane zostały wszystkie okoliczne służby. Wczoraj jeden z serwali został odnaleziony na drzewie - 15 metrów nad ziemią. Musiałam wejść na zwyżkę, by go ściągnąć, stroni od obcych mu ludzi - tłumaczy Milena Kotajny, właścicielka.

Jacqueline może podchodzić do ludzi

Samica jest już drugą dobę poza domem. Zdaniem właścicielki może być już głodna i domagać się karmienia. Serwale żywią się surowym mięsem.

- Mam nadzieję, że się znajdzie cała i zdrowa. Tęsknimy za nią - dodaje.

Kot w kłębie ma ok. 80 cm. Posiada żółto-rude umaszczenie w czarne cętki. Jest podobny do geparda. Z wyglądu przypomina rysia. W biegu osiąga prędkość nawet do 80 km/h. Właścicielka apeluje, by w przypadku spotkania kota skontaktować się z policją, strażą miejską lub z nią samą pod numerem telefonu: 724 214 800.

Legalna hodowla w Polsce

Serwale to dziko żyjące koty afrykańskie. Ich środowiskiem naturalnym są wysokie trawy i sawanny parkowe. Ssaki te są dobrymi skoczkami - potrafią wyskoczyć ponad trzy metry. Ich waga może się wahać między 8 a nawet 18 kilogramami. Koty te powinny zostać na początku swojego rozwoju w zależności od płci wysterylizowane lub wykastrowane. W przeciwnym razie może dochodzić do częstych ucieczek.

Ciekawostką jest fakt, że osobniki te z natury są cierpliwe. Na łonie natury potrafią długo tkwić w bezruchu, by namierzyć za pomocą uszu źródła dźwięków. Z zachowania i stylu przywiązania przypominają psa - chętnie wychodzą z opiekunem na smyczy, a nawet wolą spać w łóżku.

W Polsce nie jest wymagane zezwolenie na hodowlę serwali. Fakt ten należy jednak zgłosić do urzędu miasta lub starostwa. Zakup serwala to koszt około 20 – 25 tys. zł.

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon