TOP 15 arcydzieł architektury modernistycznej na międzywojennym Śląsku. Numer jeden mógł być... tylko jeden

W roku 1922 Górny Śląsk przedzieliła polsko-niemiecka granica. Do 1939 roku po obu jej stronach działali architekci, mimowolnie zaangażowani w regionalną rywalizację, zainicjowaną przez polityków. Trwałe dziedzictwo tamtego okresu w dużej części zachowało się do dziś, stanowiąc ważną część naszej, górnośląskiej spuścizny, jaką pozostawiły nam po sobie minione pokolenia . Z wielu obiektów, wzniesionych w tamtych latach, możemy i powinniśmy być dumni.

Polsko-niemiecka rywalizacja na Śląsku w okresie międzywojennym wywołała swego rodzaju równoległy rozwój polskiego i niemieckiego Śląska także w dziedzinie architektury. Projekty architektów realizowane po obydwu stronach granicy często korespondowały ze sobą pod względem przeznaczenia, a nierzadko i formy. Ich twórcy czerpali z tych samych źródeł i podobne były ich inspiracje. Między niejednymi z nich można więc dostrzec wyraźne paralele, jak chociażby między Oberschlesische Landesmuseum (dziś Muzeum Górnośląskim) w Bytomiu a katowickim Muzeum Śląskim (tym pierwszym, modernistycznym, zburzonym podczas II wojny światowej).

Pisaliśmy już o historii "dwugłowego smoka". Swego czasu dokumentalistka Jadwiga Kocur tak właśnie nazwała podzielony po plebiscycie Śląsk, w którym po obu stronach nowej granicy rozpoczął się architektoniczny (i cywilizacyjny) wyścig. Katowice, Królewska Huta i Rybnik, a za miedzą: Beuthen, Gleiwitz i Hindenburg stały się oknami wystawowymi polskiej i niemieckiej gospodarności w regionie.

Co okazało się najbardziej wartościowe w tym urodzaju dobrej architektury?

Tak naprawdę, jedna rzecz nie podlega absolutnie żadnej dyskusji. Król śląskiej moderny może być tylko jeden. Mieści się w Gliwicach, zaprojektował go słynny niemiecki architekt i był to pierwszy awangardowy projekt w jego dorobku. Nie ma co robić z tego wielkiej tajemnicy - najcenniejszym zabytkiem architektury modernistycznej na Górnym Śląsku jest Dom Tekstylny Weichmanna, zaprojektowany przez wielkiego Ericha Mendelsohna i wybudowany 22 stycznia 1922 roku.

- To jeden z najstarszych awangardowych obiektów na świecie. Gdy w Gliwicach stawał Seidenhaus, większość stolic europejskich nie miało niczego podobnego w swoim krajobrazie. Ten budynek z miejsca globalnie rozsławił zarówno Gliwice, jak i interes kupca Weichmanna - teksty na jego temat publikowano od Paryża po Moskwę, prezentowano go na najważniejszych wystawach na całym świecie. Absolutnie wyjątkowy, bezcenny zabytek - podsumowuje dr inż. arch. Ryszard Nakonieczny, historyk i krytyk architektury z Politechniki Śląskiej.

Z dr. Nakoniecznym wybraliśmy 15 najważniejszych dzieł śląskiej moderny z międzywojnia. To obiekty, które przetrwały do dziś (znamy los fenomenalnego Muzeum Śląskiego w Katowicach i które do dziś stanowią wyjątkową wartość nie tylko architektoniczną, ale i cywilizacyjną.

Złotą piętnastkę zobaczycie w galerii powyżej.

Panorama Katowic, lata 30.

Może Cię zainteresować:

Górny Śląsk w II RP. Co nam dało województwo śląskie? Zyskały przede wszystkim Katowice i Beskidy

Autor: Tomasz Borówka

21/06/2022

Niemiecka architektura międzywojennego Śląska

Może Cię zainteresować:

Druga głowa smoka: niemiecki Górny Śląsk międzywojenny i jego modernistyczna architektura

Autor: Tomasz Borówka

24/06/2022

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon