
Zbigniew Rokita to podwójny laureat Nagrody Nike za „Kajś. Opowieść o Górnym Śląsku” - przyznaną zarówno przez jury, jak i czytelników. Dzięki temu reportażowi, który ukazał się w 2020 r., wielu ludziom w Polsce otworzyły się oczy na trudną i skomplikowaną historię Górnego Śląska.
Kolejna jego książka, która zdobyła uznanie czytelników to „Odrzania. Podróż po ziemiach odzyskanych”, która ukazała się w 2023 r. Określana jest jako włóczęgowski poemat reporterski o ziemiach przyłączonych do Polski po 1945 roku.
„Nic nie poradzę na to, że ten cały Śląsk wciąż tak bardzo mnie pociąga”
Zbigniew Rokita to także felietonista ŚLĄZAGA i utalentowany dramaturg. Jest autorem sztuk „Nikaj” prezentowanej w Teatrze Zagłębia w Sosnowcu oraz „Weltmajstry”, które można oglądać w katowickim Teatrze Korez, a także monodramu „Kocham Cię proszę pana”, który napisał dla Barbary Lubos, a wystawiany jest także w Teatrze Korez.
Teraz zapowiada nową swoją nową reporterską książkę - „Aglo. Banką po Śląsku”.
- Myślałem, że jakoś to z siebie wyegzorcyzmuję, ale, cóż, nic nie poradzę na to, że ten cały Śląsk wciąż tak bardzo mnie pociąga – stwierdził Zbigniew Rokita, zapowiadając premierę nowej książki.
Książka ukaże się nakładem wydawnictwa Znak Literanova i swoją premierę będzie miała 24 września 2025 r. Można ją zamawiać już dziś na stronie empik.com w promocyjnej cenie.

Zbigniew Rokita zamieścił także opis swojej najnowszej książki:
Malarz Erwin Sówka mawiał, że w Aglomeracji żyjemy na ogromnej żyle ciągnącej się od Mysłowic do Ostropy. Gdyby w Śląsk uderzył meteor, węgiel by zapłonął, a Śląsk stałby się drugim słońcem. Erwin był przekonany, że ta energia nieustannie na nas działa, że stąpanie po czystej energii Ślązaków przemienia.
To od jego domu zacząłem tę podróż. Wsiadłem w tramwaj numer 7, w Siódemkę, królową śląskich banek, i ruszyłem przez nową stolicę świata, przez Aglo. Podróżowanie Siódemką to sztuka, wciąż uczę się przemierzać jej trasę coraz lepiej. Doświadczony śląskonauta z czasem potrafi już po samym zapachu rozpoznać, w którym miejscu trasy się znajduje.
Gdy ktoś pyta mnie, jak wygląda Aglomeracja, mówię: wsiądź w Siódemkę, najdłuższy śląski tramwaj, i nie odrywaj wzroku od szyby. Trasa wije się pomiędzy familokami, wilhelmińskimi kamienicami, kikutami przemysłu i placami po wyburzeniach, plamami wątrobowymi naszego Aglo. To w tramwaju odmawiam swoją Aglomerację, moją piątą stronę świata, domowinę i utulnię dla boroków takich jak ja.
Tak, podróżuję po Śląsku, bo Śląsk nieoczekiwanie stał się jednym z tych niewielu miejsc na świecie, gdzie teraźniejszość jest ciekawsza niż przeszłość. Zamieszkuje go gatunek Homo silesius – ludzie, których za mało na naród, a za dużo na to, aby nas ta osobność nie uwierała.

Może Cię zainteresować: