Powieś swoje miasto na choince. W sklepach są bombki ozdobione widokami miast woj. śląskiego

Polska jest globalnym potentatem w produkcji bombek choinkowych. Ozdoby z naszego kraju znane są na całym świecie i cenione chyba bardziej, niż na miejscu. To się jednak zdaje zmieniać, gdyż od kilku lat wraca moda na szklane ozdoby, w tym bombki z wysokiej jakości zdobieniami, także z motywami o charakterze lokalnym. Sprawdziliśmy, z wizerunkami których miejsc w naszym regionie bombki można kupić przed tegorocznymi świętami. Zobaczcie!

Bombki, zwane w części Małopolski bańkami (również w południowo-wschodniej części naszego województwa), to ozdoba choinkowa wywodząca się z niemieckiego miasta Lauscha w Turyngii. Tam właśnie dmuchaną bańkę ze szkła miał wykonać Hans Greiner po raz pierwszy w 1847 roku. Bombki podobały się jako alternatywa dla tradycyjnych dekoracji, jak jabłka, cukierki, orzechy, a ich popularność rosła. Prawdziwą furorę zrobiły w Anglii, dokąd były eksportowane przez niemieckie manufaktury. Rzemiosło najbardziej rozwinęło się w Norymberdze i okolicach. Później w innych krajach znaleźli się chętni do ich produkcji.

Bombka «Vitbis». Katowice. Wzór I – rondo oraz «Spodek». 2025.
Bombka «Vitbis». Katowice. Wzór I – rondo oraz «Spodek». 2025.

Bombki w Polsce

Na ziemiach polskich dmuchane ze szkła bombki choinkowe pojawiły się pierwszy raz też w XIX wieku, a importowano je głównie z Norymbergi. Popularne stały się w dwudziestoleciu międzywojennym, zaś rozpowszechniły się mocno po zakończeniu II wojny światowej. Produkcja w Polsce wzorowana była na niemieckiej. Początkowo wykonywano z nich imitacje orzechów, szyszek i owoców, ale z czasem wzornictwo wzbogacono o kształty budynków czy też przedmiotów, jak buciki, parasolki, instrumenty muzyczne, budynki czy też postaci zwierząt lub ludzi.

Obecnie Polska należy do największych producentów bombek na świecie. Najczęściej podaje się, że zajmujemy 4 lub 5 miejsce na globalnym rynku, za Chinami, Niemcami i Holandią. Poza zbytem na miejscu, bardzo dużą część zbytu zapewnia eksport – głównie do USA, ale i Japonii, Kanady, Wielkiej Brytanii, Australii, Francji, Niemiec, krajów skandynawskich, Australii oraz na nowo zdobywane rynki, zwłaszcza po załamaniu sprzedaży do Rosji.

Nie wiadomo dokładnie, jak wielu jest producentów bombek w Polsce – najczęściej podawana jest liczba z przedziału między 300 a 350 zakładów. Wszystko to firmy prywatne, najczęściej rodzinne, małe lub średnie. Można je znaleźć w całym kraju, lecz wyróżniają się „zagłębia” bombkowe, jakie jak Częstochowa i okolice oraz zachodnia część Dolnego Śląska.

Bombka «Vitbis». Mikołów. Wzór I. 13 grudnia 2025.
Bombka «Vitbis». Mikołów. Wzór I. 13 grudnia 2025.

Powieś sobie miasto na choinkę

Pierwsze bombki z motywami charakterystycznymi dla polskich miast pojawiły się w latach 70. XX wieku, lecz były to głównie powszechnie kojarzone miejsca z Krakowa czy Warszawy. Ostatnie lata przyniosły tutaj zmianę. Przede wszystkim szklane bombki, po czasie bycia wypieranymi przez ozdoby głównie z tworzyw sztucznych (plastików), wracają do łask konsumentów. Znów jest na nie moda, setki wzorów przeszły w tysiące, zaś klienci są bardziej skłonni zapłacić za coś bardziej wyszukanego. Do takich należą na przykład bombki z motywami lokalnymi, takimi jak krajobrazy konkretnych miast.

Bombki nadal wykonywane są przez dmuchanie szkła i tradycyjne zdobienie warstwami metalicznymi i specjalnymi farbami. Mimo deklaracji producentów o ręcznych metodach wytwarzania, widać wyraźnie, że część procesów jest wykonywana mechanicznie, co jest zrozumiałe przy tak dużej skali produkcji. Ozdoby, które obecnie pojawiły się na rynku, łączą tradycyjne metody ręcznego zdobienia (głównie ornamenty) ze zautomatyzowanymi („widoczki” są powtarzalne, robione maszynowo). Efekt końcowy jest naprawdę niezły.

Bombka «Vitbis». Częstochowa. Wzór I – Jasna Góra. 2025.
Bombka «Vitbis». Częstochowa. Wzór I – Jasna Góra. 2025.

Zaczęło się od znanych wszystkim miast, jak Kraków czy Wrocław, dołączyła też Złotoryja, gdzie mieści się producent (a nawet dwóch), lecz potem na bombkach zagościły widoczki znane bardziej lokalnie. Z początku można je było kupić głównie przez Internet. Zdaje się jednak, że innym miastom „pomogło” zamówienie od sieci «Leroy Merlin». W ich sklepach pojawiły się na półkach bombki z wizerunkami miejscowości w których sklepy są zlokalizowane. Według naszych obserwacji – zazwyczaj do trzech wzorów. W naszym regionie i najbliższych okolicach firma «Vetbis» ze Złotoryi wykonała bombki z motywami z następujących miast:

  • Katowice,
  • Gliwice,
  • Mikołów,
  • Sosnowiec,
  • Częstochowa,
  • Andrychów.

Cena to niecałe 30 zł za bombkę w ładnym opakowaniu, zaś niecałe 43 zł trzeba wydać na bombkę ze stojakiem w pudełku z szybką. Pewnym ograniczeniem jest fakt, że określone wzory są oferowane tylko w konkretnym zestawie, czyli – jeśli bombka jest oferowana ze stojakiem, to nie można jej kupić bez niego. I vice versa.

Niestety nie ma miast sąsiednich, mieszkańcy których robią zakupy w powyższych, takich jak Chorzów (w Katowicach, w których są dwa sklepy), Zabrze (w Gliwicach, gdzie także są aż dwa sklepy), Tychy (w Mikołowie) czy Będzin (w Sosnowcu) – a przecież aż „się prosi”. Może w przyszłym roku?

Jeszcze jedno miasto naszego regionu zdobi bombki, a mianowicie Cieszyn. Różni je producent («Syn Bombkarza»), cena (ponad 85 złotych) i dostępność (prawdopodobnie nie ma jej w żadnych supermarketach). Łączy natomiast miasto produkcji (Złotoryja) i niebywałe wręcz podobieństwo wykonania, by nie powiedzieć, że wyglądają, jak z jednej fabryki. Czy to przypadek? Nie sądzę.

Bombka «Syn Bombkarza». Cieszyn. Wzór I. 2025.
Bombka «Syn Bombkarza». Cieszyn. Wzór I. 2025.

Co zaskakuje pozytywnie, to ciekawy dobór motywów. O ile w przypadku Gliwic na przykład wzory są dość oczywiste (ratusz, radiostacja, Neptun), to już Sosnowiec nie jest. Pałac Franza Schöna (do niedawna budynek sądu) nie zaskakuje, ale cerkiew prawosławna czy dawny browar w Sielcu – już tak.

Prawdopodobnie nie dotarliśmy do wszystkich dostępnych wzorów, bo ani sieć sklepów ani producent nie dysponują fotografiami wszystkich produktów (osobliwe, prawda?). Ale odwiedziliśmy dla Was aż trzy supermarkety, by to osobiście sprawdzić. A Wy – trafiliście na jakieś inne wzory? A może jakieś inne miejscowości z regionu? Napiszcie w komentarzu lub bezpośrednio wiadomość do nas. Chętnie dołączymy fotografie do artykułu, jeśli macie.

Bombka «Vitbis». Sosnowiec. Wzór III – Browar w Sielcu. 12 grudnia 2025.
Bombka «Vitbis». Sosnowiec. Wzór III – Browar w Sielcu. 12 grudnia 2025.
Śląsk

Może Cię zainteresować:

Pocztówki grozy ze śląskich i zagłębiowskich miast. Oto, co zamordowało naszą turystykę na kilka pokoleń

Autor: Redakcja

20/08/2024

Fika ciasteczka

Może Cię zainteresować:

Wyjątkowa tradycja cieszyńskich ciasteczek przetrwała nawet PRL. Chcielibyście ich posmakować? Znaleźliśmy je w Katowicach!

Autor: Arkadiusz Szymczak

12/12/2025

Bombka i świąteczne elementy w Centrum Handlowym Janki

Może Cię zainteresować:

Największa bombka w Polsce powstała w Bytomiu. Teraz zdobi galerię handlową pod Warszawą

Autor: Aleksandra Szlęzak

10/12/2025

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon
Reklama