Historia Muzeum w Chorzowie (najpierw jako Muzeum Ziemi Bytomskiej, a obecnie Oddziału Historii Miasta i Regionu Muzeum Hutnictwa) sięga lat 20. XX wieku. Od roku 1957 ma swoją siedzibę w XIX-wiecznym gmachu przy ul. Powstańców 25. Ta historia się właśnie kończy. W czwartek, 29 maja 2025 r., chorzowscy radni zgodzili się na sprzedaż tego budynku.
Monika Sobkiewicz, dyrektor Wydziału Nieruchomości i Planowania Przestrzennego Urzędu Miasta Chorzów, prezentując projekt uchwały w tej sprawie, podkreśliła, że nieruchomość wymaga generalnego remontu, bo ostatni był tam przeprowadzony w latach 70. XX wieku. Wskazała, że remontu wymagają stropy, do wymiany są wszystkie instalacje, są pionowe spękania na budynku, a schody nie są dostosowane do osób z niepełnosprawnościami.
Prywatny podmiot ma uratować gmach muzeum?
Powtórzył to prezydent Chorzowa Szymon Michałek, który dodał, że chcą sprzedać budynek, by jakiś prywatny podmiot go uratował.
- Nam się marzy, żeby wziął to podmiot prywatny. Jest kilka zapytań m.in. od przedsiębiorców z branży medycznej – powiedział prezydent Michałek.
Wątpliwości w tej sprawie mieli radni opozycyjnej Koalicji Obywatelskiej, ale także klubu Prawa i Sprawiedliwości, który wspiera prezydenta. Marcin Michalik z KO przypomniał, że porzucono projekt adaptacji Domu Kalidego na potrzeby Muzeum Hutnictwa i teraz brakuje przestrzeni, która jest potrzebna na realizację tematyki miejskiej oraz przestrzeni na przechowywanie zbiorów.
- To jest jednak bardzo ładny, charakterystyczny budynek położony w ścisłym centrum Chorzowa. To jest temat, który wymaga głębszej analizy, niż tylko prosta sprzedaż na zasadzie – kto kupi, ten ma – zaznaczył radny Michalik.
- Najgorsze byłoby gdyby kupił go ktoś, kto ma pomysł na działkę, a nie na ten budynek. Może być taka sytuacja jak z dawną rzeźnią czy dworcem kolejowym – kiedy czekano aż się budynki zawalą i będzie wolna działka – dodał Jacek Nowak z PiS.
Dyrektor muzeum: Budynek nie zapewniał odpowiednich warunków
O złym stanie budynku przy ul. Powstańców 25 mówił także dyrektor Muzeum Hutnictwa, Tomasz Owoc. Podkreślił, że nie zapewniał on także odpowiednich warunków klimatycznych dla zbiorów i większość z nich została już przeniesiona do głównej siedziby muzeum przy ul. Metalowców.
- Sprzedaż pozwoli nam na rozwinięcie działalności muzeum. Pozyskanie funduszy, które mogą pozwolić na rozwój naszej instytucji. W szczególności potrzebujemy znaleźć przestrzeń magazynową. Chodzi też o tę narrację opowiadającą o historii miasta i te wszystkie bardzo ciekawe elementy, które nasze dziedzictwo miejskie posiada – stwierdził dyrektor muzeum.
Problem w tym, że gmach przy ul. Powstańców 25 jest własnością miasta, a muzeum go jedynie dzierżawi. Zysk z jego sprzedaży trafi więc do kasy miasta, a nie bezpośrednio do kasy muzeum. I nie ma pewności, że miasto przeznaczy go właśnie na potrzeby muzeum.
Za wyrażeniem zgody na sprzedaż budynku głosowali radni Ruchu Samorządowego Szymona Michałka oraz Prawa i Sprawiedliwości, a przeciwko byli radni Koalicji Obywatelskiej. Wstrzymało się dwóch radnych – jeden z RSSM i jeden z KO.
Miejska część Muzeum Hutnictwa miała się przenieść do Domu Kalidego. Nowe władze miasta porzuciły ten projekt
Oddział Historii Miasta i Regionu chorzowskiego Muzeum Hutnictwa, formalnie mieszczący się nadal przy ul. Powstańców 25, jest zamknięty dla zwiedzających od września 2023 r. Od tego czasu przeprowadzano tam inwentaryzację i przenoszono eksponaty do głównej siedziby muzeum przy ul. Metalowców 4a.
Później eksponaty z ul. Powstańców 25 miały trafić do nowej siedziby oddziału, która miała powstać w Domu Kalidego, przy ul. Kalidego 1 w Chorzowie. To rodzinny dom Theodora Erdmanna Kalidego, XIX-wiecznego rzeźbiarza, który jest autorem m.in. chorzowskiego Chłopca z łabędziem. To jeden z najstarszych budynków w Chorzowie, pochodzi z początku XIX wieku i stanowił część kolonii założonej dla pracowników Huty Królewskiej (Königshütte).
Projekt został wpisany, jako jedno z przedsięwzięć w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych (fundusze unijne) z kwotą dofinansowania w wysokości blisko 7,2 mln zł. Całkowity koszt miał wynosić niecałe 9,6 mln zł, czyli miasto z własnego budżetu musiałoby dołożyć do inwestycji blisko 2,5 mln zł.
W grudniu 2023 r. podpisano umowę na projekt przebudowy budynku, a wykonawca rozpoczął prace projektowe. Po wyborach samorządowych z kwietnia 2024 r. sytuacja się zmieniła. Nowe władze miasta od początku sceptycznie podchodziły do tego pomysłu. Ostatecznie w sierpniu 2024 r. zerwano umowę z wykonawcą koncepcji adaptacji Domu Kalidego na potrzeby muzeum (więcej na ten temat tutaj: Nie będzie muzeum w Domu Kalidego w Chorzowie? „Podjęto decyzję o odstąpieniu od umowy”).
Rok później na pytania dotyczące losów gmachu przy ul. Powstańców 25 Jacek Króliczek, zastępca prezydenta Chorzowa, odpowiedział, że „trwają prace nad wypracowaniem najlepszego rozwiązania”. Już wtedy sugerowaliśmy, że tym „najlepszym rozwiązaniem” okaże się jego sprzedaż (o czym można przeczytać tutaj: Co z budynkiem muzeum na ul. Powstańców w Chorzowie? „Trwają prace nad wypracowaniem najlepszego rozwiązania”).