Stowarzyszenie WRAZIDLOK, pokazuje wspaniałość Górnego Śląska. W sobotę 29 listopada 2025 r. odbyła się Wielka Modernistyczna rajza po Bytomiu. Na jej początku uczestnicy wysłuchali prezentacji o perłach bytomskiej moderny:
- kinie Gloria,
- Centrum Integracji Społecznej,
- Muzeum Górnośląskim,
- Liceum Ogólnokształcącym im. Smolenia,
- Pływalni Krytej,
- dworcu kolejowym,
- nastawni bramowej.

Centrum Integracji Społecznej, czyli jak można dać drugie życie modernistycznemu obiektowi
Najważniejszą częścią Rajzy była wizyta studyjna w Centrum Integracji Społecznej w Bytomiu przy ul. Miarki 10. Za projekt rewitalizacji tego budynku odpowiadało biuro architektoniczne: HORNIK CHMURA ARCHITEKTURA, zaś jego współwłaściciel Bartłomiej Hornik był współprowadzącym rajzę.
Budynek został zaprojektowany w roku 1929 dla Niemieckiego Związku Pracowników Handlowych. W tamtych czasach był to obiekt awangardowy, nie tylko stylistycznie akcentował swą nowoczesną formę wśród secesyjnych i historyzujących kamienic, jako jeden z niewielu obiektów funkcjonalistycznych w międzywojennym Bytomiu, ale też dlatego, że do jego budowy wykorzystano najnowocześniejsze wówczas technologie.
Od zakończenia II wojny światowej gmach był bezmyślnie rujnowany m.in. niekontrolowanymi przebudowami. Budynek w swojej historii funkcjonował jako siedziba Niemieckiego Związku Pracowników Handlowych (DHV), później w latach 50. jako poradnia przeciwgruźlicza. Od 2015 roku mieści się w nim siedziba Centrum Integracji Społecznej. To właśnie dla tej instytucji budynek został zrewitalizowany.
Współcześnie Centrum Integracji Społecznej w Bytomiu stanowi jednostkę organizacyjną gminy. Przedmiotem działania instytucji jest wykonywanie zadań w zakresie reintegracji zawodowej i społecznej osób wykluczonych i zagrożonych wykluczeniem społecznym oraz realizacja zatrudnienia socjalnego.
Rozbudowany
program nowego Centrum Integracji Społecznej wpisano w historyczną
strukturę budynku w taki sposób, że stanowi jego współczesne
odbicie dla nowych potrzeb. Wpisanie tak obszernego i zróżnicowanego
programu w zabytkową substancję stanowiło duże wyzwanie dla
projektantów z pracowni Hornik Chmura Architektura, odpowiedzialnych
za przebudowę i rewitalizację obiektu. Ekspresyjnie zakomponowane
segmenty budynku, dziś podobnie jak blisko sto lat temu podkreślają
(podążają) za nową funkcją budynku. Efekt jest nie spotykany w
porównywalnych realizacjach publicznych.
Na czym polega modernistyczna uroda Centrum?
Priorytetem dla
architektów było przywrócenie oryginalnego wyglądu budynku z lat 30. Późniejsze dobudowy zostały wyburzone, a obiekt znów
odzyskał swój śmiały, nowoczesny, awangardowy kształt. Gmach
wyróżnia zachwycająca sala wielofunkcyjna, która ma z dwóch
stron olbrzymie okna, zapewniające naświetlenie wnętrza przez sporą
część dnia. Uczestnicy rajzy po podniesieniu rolet zostali
zaskoczeni zalewem listopadowego światła, co wzbudziło ich żywą
reakcję.
Budynek był technologicznym przełomem w swym otoczeniu.
Wyróżniał się żelbetową konstrukcją która pozwoliła na
przykrycie pomieszczeń o znacznej powierzchni, a także na
zastosowanie długich na 9 metrów okien wstęgowych! Posadowiony
został na specjalnym ruszcie, co uchroniło go przed powojennym
zniszczeniem przez rabunkowe wydobycie węgla pod miastem. Na uwagę
zasługuje niespotykane rozwiązanie naturalnej wentylacji sali
wielofunkcyjnej, która mogła pomieścić nawet 100 osób.
Jakie są największe zalety tego budynku?
- Funkcjonalność - budynek po gruntownej przebudowie odzyskał w pełni swój najważniejszy walor. Znalazły w nim miejsce specjalistyczne pracownie: fryzjerska, krawiecka, sala komputerowa, oraz kuchnia z jadalnią, które codziennie wydają kilkaset posiłków. Uporządkowano układ komunikacji oraz zoptymalizowano lokalizację pomieszczeń, uwzględniając priorytety dostępności i częstotliwość użytkowania. Ponadto budynek w całości dostosowano do potrzeb osób ze szczególnymi potrzebami, w tym osób z ograniczoną mobilnością.
- Elegancja – to nie tylko ciemna, stonowana cegła klinkierowa, która użyta została na elewacji, ale przede wszystkim doskonale skomponowane proporcje brył, które sprawiają, że budynek zaskakuje zdumiewającą lekkością. Zamiast ornamentu – precyzyjnie poprowadzony ceglany wątek muru, pieczołowicie odtworzony w wielu miejscach podczas przebudowy. Olbrzymie ceglane płaszczyzny przecinają wstęgowe okna, co sprawia, że elegancja budynku tchnie duchem międzywojennego „less is more” – mniej znaczy więcej.
- Minimalizm – jakie jest źródło modernistycznej harmonii? Skąd się bierze poczucie doskonałości tego stylu? Nic tu nie jest w nadmiarze, zrezygnowano z banalnego efekciarstwa – właśnie w CIS widać to jak na dłoni
Dane podstawowe budynku Centrum Integracji Społecznej w Bytomiu:
- Autorzy projektu przebudowy: Marek Chmura, Bartłomiej Hornik, Wojciech Krzystała, Maria Leszkowicz
- Powierzchnia użytkowa budynku: 849m2
- Powierzchnia zabudowy: 311m2
- Wysokość budynku: 17m
- Kubatura: 4035m
mgr inż. arch. Bartłomiej Hornik - Urodził się w Chorzowie, od wielu pokoleń jego rodzina związana jest z Górnym Śląskiem. W 2011 roku ukończył studia na Wydziale Architektury Politechniki Śląskiej w Gliwicach, broniąc pracę dyplomową poświęconą problematyce zdegradowanej rzeki Rawy, pt. „Rzeka w pewnym sensie – interwencja w przestrzeni wykluczonej w skali makro, mezo i mikro”, za którą otrzymał wyróżnienie w konkursie im. profesora Jana Zachwatowicza, przyznane przez Polski Komitet Narodowy ICOMOS, oraz wyróżnienie w konkursie Towarzystwa Urbanistów Polskich.

Jest laureatem kilkunastu konkursów architektonicznych i współautorem kilkudziesięciu budynków, wśród których największe uznanie przyniosła mu Szkoła Podstawowa w Rudzie Śląskiej–Bielszowicach, znana jako „Szkoła nad kopalnią”. Od czasów studenckich współpracuje z Markiem Chmurą, z którym w 2013 roku założył pracownię Hornik Chmura Architektura. Zespół realizuje projekty cechujące się pragmatyzmem, a wartością w pracy jest dla nich poszukiwanie wyłącznie jakościowych rozwiązań. Chcą żeby ich prace były ciche, ale stanowcze, których ważnym pierwiastkiem jest siła mentalna. Dla pracowni bliskie są założenia Śląskiej Szkoły Architektury, a ich fascynacja skupia się na architekturze noszącej znamiona ponadczasowości. Za jeden ze swoich największych sukcesów uważa szczęśliwą rodzinę – żonę Agnieszkę oraz sześcioro dzieci.


