Stadion PGE Narodowy w Warszawie został zbudowany przed Euro 2012, w miejscu Stadionu Dziesięciolecia. Nowa sportowa arena kosztowała blisko 2 mld zł, a zaledwie po 13 latach od otwarcia chcą ją zmieniać. Ministerstwo Sportu i Turystyki zleciło analizę możliwości niemal całkowitego przebudowania stadionu. Rządowe plany związane są z chęcią organizacji w Polsce letnich igrzysk olimpijskich w 2040 lub 2044 r. oraz finału Ligi Mistrzów.
W Warszawie chcą mieć stadion lekkoatletyczny
W założeniach jest zwiększenie pojemności trybun stadionu z 58 tys. miejsc do około 80 tys., oraz przystosowanie stadionu do zawodów lekkoatletycznych. To drugie zadanie jest o wiele trudniejsze, bo obecnie na PGE Narodowym nie ma gdzie zbudować pełnowymiarowej 400-metrowej bieżni. To stadion typowo piłkarski, więc trybuny są blisko boiska. Konieczna byłaby rozbiórka dolnej części trybun, a także przebudowa konstrukcji zadaszenia.
- Przygotowujemy analizy, a moim marzeniem byłby nowy PGE Narodowy w tym samym miejscu, ale w zupełnie nowej odsłonie. Wierzę, że możemy tak przebudować ten obiekt, by odpowiadał wymaganiom większej liczby kibiców. Być może uda się to zrealizować także w ten sposób, by był to również stadion do lekkoatletyki. Przygotowujemy takie rozwiązania i rozmawiamy o tym z architektami. W 2040 roku to będzie stadion, który będzie miał kilkadziesiąt lat i po prostu będzie wymagał wielkiej zmiany – stwierdził Jakub Rudnicki, minister sportu i turystyki, cytowany przez WP Sportowe Fakty.
Dostosowanie PGE Narodowego do lekkoatletyki oznaczałoby jednak pogorszenie warunków dla kibiców piłki nożnej. Trybuny byłyby bardziej oddalone od boiska, więc widoczność byłaby gorsza. Jakub Rudnicki zaznacza, że na obecnym etapie nie można o niczym rozstrzygać, a decyzje zapadną po zakończeniu analiz zleconych przez ministerstwo.
Stadion lekkoatletyczny mamy w Chorzowie
Pytanie: po co przebudowywać PGE Narodowy w Warszawie, skoro jest nowoczesny stadion lekkoatletyczny w Chorzowie? Obecnie największy taki w Polsce. Czy Superauto.pl Stadion Śląski nie mógłby zostać główną areną ewentualnych igrzysk olimpijskich w Polsce?
- Stadion w Chorzowie jest cenny dla polskiej lekkoatletyki, ale nie mamy wątpliwości, że to w Warszawie musiałyby rozgrywać się najważniejsze zawody. Obecnie PGE Narodowy jest za mały, by służyć za arenę otwarcia igrzysk olimpijskich. Zresztą budowa bieżni na tym stadionie byłaby impulsem dla tej dyscypliny i szansą na kolejne kluczowe imprezy w naszym kraju – uważa Tomasz Majewski, dwukrotny mistrz olimpijski i wiceprezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki, cytowany przez WP Sportowe Fakty.
Stadion Śląski to od pięciu lat Narodowy Stadion Lekkoatletyczny
Od 2020 roku Stadion Śląski ma status Narodowego Stadionu Lekkoatletycznego. Decyzję o jego nadaniu podjął Polski Związek Lekkiej Atletyki, w porozumieniu z samorządem województwa śląskiego.
- Śląski to najbardziej odpowiednie miejsce dla lekkoatletów. Nigdzie nie czują się lepiej, mają tutaj doskonałe warunki do treningów, świetnie czują się podczas startów w zawodach – mówił wtedy Henryk Olszewski, ówczesny prezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki.
Przebudowę Stadionu Śląskiego w Chorzowie rozpoczęto w 2009 roku, z myślą o Euro 2012. Jak wiadomo ostatecznie Kocioł Czarownic nie został areną piłkarskich mistrzostw, a podczas prac na stadionie doszło do awarii i modernizacja stanęła na kilka lat. Przed tym zdecydowano jednak, że będzie to także obiekt lekkoatletyczny. Modernizacja stadionu zakończyła się ostatecznie w 2017 roku. W miejscu dawnego toru żużlowego powstała nowoczesna, dziewięciotorowa bieżnia lekkoatletyczna. Arena w Chorzowie zyskała także skocznie do skoku wzwyż oraz rzutnie do rzutu młotem i dyskiem. Posiada certyfikat IAAF Class 1, który potwierdza najlepsze parametry i zgodność wymogów niezbędnych do przeprowadzenia Mistrzostw Europy i Mistrzostw Świata w lekkiej atletyce.
– Jako Narodowy Stadion Lekkoatletyczny nasz obiekt jest w pełni przystosowany do organizacji imprez lekkoatletycznych o międzynarodowym charakterze. Spełniamy nie tylko niezbędne wymogi, ale też mamy doświadczenie w tym zakresie. W ostatnich latach byliśmy gospodarzem Mistrzostw Świata w Sztafetach czy dwukrotnie Drużynowych Mistrzostw Europy w Lekkoatletyce. Od 2022 roku Silesia Memoriał Kamili Skolimowskiej jest tu organizowany w randze Diamentowej Ligi, a ubiegłoroczna edycja została najlepszym mityngiem roku na świecie według World Athletics. To idealnie pokazuje potencjał Superauto.pl Stadionu Śląskiego. Trzeba też podkreślić, że od zawsze był to obiekt wielofunkcyjny, regularnie odbywają się tu mecze piłkarskie, był też żużel, kolarstwo czy koszykówka. Mamy więc doświadczenie, zaplecze techniczne, jak również doskonałą lokalizację oraz gotowość na przyjęcie ponad 54 tysięcy kibiców. Liczę, że ten potencjał się nie zmarnuje i Superauto.pl Stadion Śląski będzie gospodarzem kolejnych międzynarodowych wydarzeń – podkreśla Adam Strzyżewski, dyrektor Superauto.pl Stadionu Śląskiego.
Stadion Śląski to wyjątkowe miejsce dla polskiej lekkoatletyki
Przypomnijmy, że Stadion Śląski od początku związany jest z lekkoatletyką. Już w dniu otwarcia obiektu, 22 lipca 1956 roku, odbyły się na nim zawody lekkoatletyczne, a w pierwszych latach funkcjonowania padło wiele rekordów Polski. Z kolei w 1967 roku, podczas meczu lekkoatletycznego Polska – ZSRR, Irena Szewińska wyrównała w Chorzowie swój własny rekord świata. Był to pierwszy taki rekord ustanowiony na Stadionie Śląskim.
Może Cię zainteresować:

