Donald Tusk na Śląsku. W całej Polsce tylko cztery dni lekcji w szkołach? Opozycja chwali śląski eksperyment. A czego nie usłyszeliśmy w Gliwicach?

W ciągu pierwszych 100 dni po ewentualnej wygranej opozycji w wyborach śląsko godka ma zyskać status języka regionalnego, a ministerstwo przemysłu przeniesione (pod pierwsze trzeba je powołać, bo póki co nie istnieje) na Śląsk. Do szkół w całym kraju może zostać również przeszczepiony wdrażany aktualnie w Wodzisławiu Śląskim model nauki szkolnej, zakładający cztery dni „klasycznych” lekcji i jeden „dzień projektowy”. Ponownie usłyszeliśmy też, że transformacja energetyczna to szansa dla Śląska. A czego nie usłyszeliśmy podczas wizyty Donalda Tuska w Gliwicach?

https://twitter.com/Platforma_org
Briefing Donalda Tuska w Gliwicach

Kobiety muszą współrządzić – deklaruje Donald Tusk

Dzień po sobotniej konwencji Koalicji Obywatelskiej w trakcie której jej politycy przedstawili „100 konkretów na 100 dni” lider PO wspólnie ze śląskimi działaczami tej partii o wybranych aspektach tego programu mówili w Gliwicach. Rozpoczynając swoje wystąpienie szef PO odniósł się do sobotnich słów prezesa PiS, Jarosława Kaczyńskiego, że „kobieta w ciąży też ma pełne prawo do życia i zdrowia”. – Łaskawca – skwitował sarkastycznie Tusk.

Prawa kobiet, w tym prawa dotyczące bezpieczeństwa, zdrowia, życia są istotą naszego programu. Przywrócić wszystkim polskim kobietom poczucie godności, bezpieczeństwa, normalności, prawa do decydowania o swoim życiu, zdrowiu i ciele to jest rzecz dla nas fundamentalna – mówił przewodniczący PO. Zwrócił uwagę, że w woj. śląskim KO w wyborach do Senatu wystawia pięć kandydatek na pięć przysługujących tej partii w ramach paktu senackiego miejsc, zaś w wyborach do Sejmu na sześć okręgów wyborczych kobiety są liderkami w trzech.

To nie jest tylko symbol. Pełnia praw oznacza także pełny dostęp do decyzji. Kobiety muszą współrządzić, a szczególnie w sprawach, które dotyczą ich życia i ich losu – mówił Tusk, który przy okazji przedstawił najmłodszą kandydatkę KO na wszystkich listach w Polsce. Została nią Wiktoria Bartosiewicz – gliwicka aktywistka i liderka kobiecych protestów po wyroku Trybunału Konstytucyjnego z jesieni 2020 r. – W sejmie dalej chciałabym walczyć o możliwość wyboru i bezpieczeństwa kobiet – zapowiedziała Wiktoria Bartosiewicz.

Na co może liczyć Śląsk i co może otrzymać Polska ze Śląska?

W kontekście Śląska raz jeszcze usłyszeliśmy deklarację przyznania śląskiej godce (w ciągu 100 dni od wygranych wyborów) statusu języka regionalnego i przeniesienia na Śląsk ministerstwa przemysłu (odnotujmy jednak, że resort ten póki co nie istnieje). Ponownie usłyszeliśmy też o tym, że transformacja energetyczna to szansa dla całej Polski, ale w szczególności dla Śląska i możliwość, by region ten stał się „centrum innowacji”. – To możliwość, by społeczności lokalne produkowały zieloną czystą i tanią energię. Zobowiązaliśmy w naszym programie, że umożliwimy powstanie co najmniej 700 wspólnot energetycznych opartych na uczciwych zasadach rozliczania produkowanej zielonej energii. Skończymy z państwowymi monopolami, które dzisiaj są największą barierą dla rozwoju zielonej energii – mówił poseł Borys Budka.

W trakcie niedzielnej konferencji pojawił się też wątek edukacyjny. Przewodniczący PO nawiązał do wdrażanego w Wodzisławiu Śląskim modelu nauki szkolnej, który zakłada cztery dni „klasycznych” lekcji i jeden „dzień projektowy”. Jak ocenił, taki model przygotowuje do życia lepiej niż „wkuwanie na blachę i odrabianie prac domowych”. – Obserwujemy bardzo pilnie to, co się dzieje w Wodzisławiu w szkołach. Ten projekt potraktujemy jako pilotaż dla całego województwa śląskiego i dla całej Polski. Niewykluczone, że już w przyszłym roku będzie to standardem w całej Polsce – mówił Donald Tusk.

Ani słowa o umowie społecznej i węglu

To, czego podczas briefingu w Gliwicach nie usłyszeliśmy, to kwestia tego, jak owa deklarowana transformacja energetyki będzie się miała do funkcjonowania sektora górniczego i energetycznego.

Wiemy zatem, że po wygranych wyborach PO chciałaby przyspieszyć rozwój energetyki prosumenckiej, ale nie wiemy, jak w tym kontekście widzi perspektywy tradycyjnej energetyki węglowej i dostarczających jej surowca spółek górniczych. Nie wiemy, czy opozycja traktuje jako wiążącą wynegocjowaną przez obecną ekipę (tak, wiemy, wciąż nie ratyfikowaną w KE) umowę społeczną, wedle której ostatnie polskie kopalnie fedrujące węgiel energetyczny mają zakończyć wydobycie w roku 2049.

Nie wiemy, czy deklarujący liberalizację przepisów regulujących budowę farm wiatrowych politycy opozycji mają świadomość, że do budowy jednego dużego wiatraka potrzeba ponad 400 ton stali, do której wytopienia trzeba zużyć 140 ton koksu, na który z kolei potrzebne jest 200 węgla koksowego. Czyli tego, który wydobywany jest w kopalniach Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Aż się prosiło, aby poseł Budka wplótł ten wątek do swego wystąpienia zwłaszcza, że raptem kilka dni na Komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energii Parlamentu Europejskiego węgiel koksowy uzyskał status surowca krytycznego (w tym tygodniu potwierdzić będą musieli to deputowani na głosowaniu plenarnym).

Nieprzekonanych do transformacji i wietrzących w niej zagrożenie dla swojego miejsca pracy ten briefing na pewno nie przekonał. A przekonanym briefingi nie są potrzebne.

Janusz Steinhoff

Może Cię zainteresować:

Śląska nie ucieszy Ministerstwo Przemysłu. Janusz Steinhoff recenzuje słowa Donalda Tuska

Autor: Michał Wroński

22/03/2023

Donald Tusk w Radzionkowie

Może Cię zainteresować:

„Obiecanki nie wystarczą”. Marcin Melon o deklaracji Donalda Tuska ws. języka śląskiego

Autor: Maciej Poloczek

21/03/2023

Osiedle Nikiszowiec, Katowice

Może Cię zainteresować:

Prof. Drobniak: W transformacji Śląska nie chodzi o górników, a szanse cywilizacyjne dla kolejnych pokoleń

Autor: Michał Wroński

16/06/2023

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon