Niecodzienna policyjna interwencja miała miejsce na ruchliwej drodze krajowej nr 81, czyli popularnej Wiślance. Asp. szt. Łukasz Brzeziński z Wydziału Prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, podczas rodzinnej podróży, zauważył rannego myszołowa leżącego na jezdni. Dla bezradnego ptaka, który znalazł się w sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia, liczyła się każda minuta albo i sekunda.
Policjant natychmiast zatrzymał samochód, zabezpieczył miejsce zdarzenia i ostrożnie zabrał zwierzę do domu, by udzielić mu pierwszej pomocy. Następnie przekazał myszołowa do Leśnego Pogotowia w Mikołowie, gdzie trafił pod fachową opiekę specjalistów. Dzięki szybkiej i empatycznej reakcji funkcjonariusza, ptak ma szansę wrócić do pełni sił i ponownie wzbić się w powietrze.
Asp. szt. Brzeziński na co dzień koordynuje działania policjantów pełniących służbę wspólnie ze zwierzętami w śląskim garnizonie. Dziś dowiódł, jego troska o „braci mniejszych” nie kończy się na służbowych obowiązkach. Okazuje się, że empatia i uważność mogą uratować życie nawet w najmniej spodziewanym momencie, a mundur i serce mogą iść w parze.

Może Cię zainteresować:
Możemy na Śląsku pŏlić cygaryty? Czyli o kalkach językowych z polskiego w języku śląskim

Może Cię zainteresować:
Samochód spadł z wiaduktu na tory kolejowe w Zabrzu Biskupicach. Cudem uniknięto tragedii

Może Cię zainteresować: