Henryk Mercik o Panteonie Górnośląskim: Żaden z przyjętych kluczy nie pasuje do opowiedzenia o Górnym Śląsku

Widać, że samym inicjatorom klucze tego przedsięwzięcia nie pasują. Nie da się opowiedzieć historii Górnego Śląska bez Kazimierza Kutza (…) Jeśli chodzi o umacnianie polskości, nie da się pominąć Wilhelma Szewczyka, który jednak został wykreślony na ostatniej prostej. Będzie to tylko wycinek historii, ponieważ żaden z przyjętych kluczy nie pasuje do opowiedzenia o Górnym Śląsku - powiedział Henryk Mercik o Panteonie Górnośląskim w poniedziałek, 13 czerwca, na antenie Radia Piekary.

FB: Henryk Mercik
Henryk Mercik

Trzy największe figury pojawiły się już na tympanonie Archikatedry Chrystusa Króla w Katowicach.

- Kiedy sto lat temu projektowano katowicką katedrę, zrobiono to z pomocą konkursu. Oczywiście była w to też zamieszana polityka, ale architekci mogli się wypowiedzieć, przystąpiło do niego wiele zespołów. Tutaj inwestor, czyli tak naprawdę arcybiskup, zrezygnował z tej drogi i to wielkie ryzyko - powiedział Henryk Mercik, konserwator zabytków i lider Śląskiej Partii Regionalnej, w „Gościu Dnia” Radia Piekary.

- Dodawanie czegokolwiek do obiektu, który jest pomnikiem historii, czyli zabytkiem specjalnej rangi, jest możliwe, czasem wskazane, a nawet potrzebne, ale zawsze obarczone ryzykiem. Zwłaszcza, kiedy robi się to bez konkursu i dyskusji - dodał.

Przypomnijmy, że po naszych publikacjach sprawą zainteresowało się Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które sprawdzi, czy wszystko zostało zrobione zgodnie z prawem.

Tympanon Archikatedry Chrystusa Króla w Katowicach

Może Cię zainteresować:

Jezus na dachu katowickiej archikatedry. Rusztowania znikają przed otwarciem Panteonu Górnośląskiego

Autor: Patryk Osadnik

10/06/2022

Panteon Górnośląski. Kazimierz Kutz na liście rezerwowej

Z kolei wewnątrz Archikatedry Chrystusa Króla, a dokładnie w jej podziemiach, już w niedzielę, 19 czerwca, otwarty ma zostać Panteon Górnośląski, który od samego początku wzbudza gigantyczne kontrowersje. Dlaczego? Ponieważ nie znajdą się w nim bardzo ważne postacie dla Górnego Śląska, m.in. Jerzy Ziętek, Kazimierz Kutz (lista rezerwowa). Dużo uwagi poświęcono za to mniej lub bardziej znanym duchownym, a to wszystko za publiczne pieniądze.

- Przyjęto klucz czasowy, że mają być to osoby ważne dla regionu, ale po przyłączeniu części Górnego Śląska do Polski. Przyjęto klucz narodowy, że mają być to osoby, które działały na rzecz polskości. Przyjęto też klucz konfesyjny, że mają być to osoby związane z religijnością etc. Problem w tym, że żaden z tych kluczy nie pasuje do historii Górnego Śląska - podkreślił Henryk Mercik na antenie Radia Piekary.

Do klucza narodowego nie pasuje m.in. Helena Hoffmann, ponieważ była Niemką, ale będzie mieć swoje miejsce w Panteonie Górnośląskim jako zakonnica. Zabraknie w nim natomiast Marii Goeppert-Mayer, drugiej w historii laureatki Nagrody Nobla z fizyki - Niemki z Katowic, która z listy upamiętnionych została wykreślona.

Katedra Katowice

Może Cię zainteresować:

Panteon Górnośląski skazany na porażkę? Otwarcie muzeum w archikatedrze w Katowicach 19 czerwca

Autor: Teresa Semik

11/06/2022

- Widać, że samym inicjatorom klucze tego przedsięwzięcia nie pasują. Nie da się opowiedzieć historii Górnego Śląska bez Kazimierza Kutza (…) Jeśli chodzi o umacnianie polskości, nie da się pominąć Wilhelma Szewczyka, który jednak został wykreślony na ostatniej prostej. Będzie to tylko wycinek historii, ponieważ żaden z przyjętych kluczy nie pasuje do opowiedzenia o Górnym Śląsku - powiedział Henryk Mercik.

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon