Jerzy Dudek chce zwolnienia Michniewicza i apeluje: „Przeprośmy się z Paulo Sousą"

Michniewicz out, Sousa in. Jerzy Dudek, były bramkarz reprezentacji Polski rodem z Knurowa przedstawił na łamach „Przeglądu Sportowego" swój pomysł na przygotowanie piłkarskiej kadry do zbliżającego się Mundialu w Katarze.

FB: Jerzy Dudek
Jerzy Dudek

Urodzony i wychowany w knurowskiej dzielnicy Szczygłowice Jerzy Dudek był przez lata filarem piłkarskiej reprezentacji Polski. Z orzełkiem na piersi wystąpił 60 razy. Grał na Mundialu w Korei i Japonii. Od jakiegoś czasu Dudek regularnie pisze feliotony do „Przeglądu Sportowego". W najnowszym wpisie wychowanej Concordii Knurów zaskoczył propozycją... ponownego zatrudnienia Paulo Sousy na stanowisku selekcjonera kadry.

- Odnoszę wrażenie, że Czesław Michniewicz jest kierownikiem na placu budowy, którego nikt nie kontroluje. W grze naszej kadry panuje bałagan i w żaden sposób nie jest ona ułożona. W meczu z Holandią zwróciłem uwagę na stałe fragmenty gry Biało-Czerwonych i... one w zasadzie nie istnieją. W zagraniach Polaków z rzutów rożnych czy wolnych dominuje przypadek i nasi reprezentanci zamiast wykonywać je według założonego planu, liczą na to, że piłka się od kogoś odbije i jakoś to będzie - napisał Dudek. We wpisie sugeruje nawet, że na stanowisku selekcjonera powinno dojść do zmiany.

- Wniosek nasuwa mi się jeden: z taką grą nie mamy czego tam szukać. Jeśli Polacy będą tak bojaźliwi i niedokładni, jak w meczu z Holandią, to poza naszym zasięgiem będzie nie tylko Argentyna, ale także Meksyk, a nawet Arabia Saudyjska. Dlatego prezes Cezary Kulesza powinien przeprosić się z Paulo Sousą, dopóki jest jeszcze wolny, bo może on będzie w stanie coś pozytywnego z tego bałaganu zbudować - uważa Jerzy Dudek.

Siwy bajerant odszedł w niesławie

Pomysł wybitnego reprezentanta Polski z Knurowa jest nie tyle kontrowersyjny, co zwyczajnie niemożliwy do zrealizowania. Portugalczyk Paulo Sousa pożegnał się z polską reprezentacją w atmosferze skandalu. Miał poprowadzić kadrę w baraż do mundialu, ale na początku tego roku zrezygnował, bo otrzymał intratną ofertę pracy z brazylijskiego Flamengo, gdzie i tak nie zagrzał długo miejsca. Ostatecznie biało-czerwoni awans na mistrzostwa świata w Katarzy wywalczyli pod wodzą Czesława Michniewicza i to ten szkoleniowiec ma za zadanie przygotować drużynę do tego turnieju.

Andrzej Buncol

Może Cię zainteresować:

Dopasuj pseudonim do śląskiego piłkarza. Na kogo wołali Krupniok a na kogo Mietlorz? QUIZ

Autor: Arkadiusz Nauka

07/06/2023

Michniewicz

Może Cię zainteresować:

Śrutwa: Gdyby aferę korupcyjną wyjaśniono jak należy, nie byłoby dziś żadnego dylematu z Czesławem Michniewiczem

Autor: Marcin Zasada

27/06/2022

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon