Kaufland wycofuje butelki Ustronianki o pojemności 3,001 l. "Pojawienie się tej oferty było błędem". Sieć przekonuje, że nie chciała obchodzić systemu kaucyjnego

Sieć Kaufland posypuje głowę popiołem, choć do Popielca daleko. Firma przyznaje, że wprowadzenie do oferty butelek plastikowych z wodą Ustronianka o pojemności 3,001 litra było błędem i przekonuje, że jej intencją nie było obejście systemu kaucyjnego, który wszedł w życie 1 października.

1 października w sieci sklepów Kaufland, również na Śląsku i w Zagłębiu, pojawiły się plastikowe butelki wody Ustronianka o pojemności 3,001 litra. Skąd taka dziwna pojemność? Nie przez przypadek. Zresztą sam Kaufland w swojej gazetce pisał wprost: "Ta butelka nie podlega systemowi kaucyjnemu".

Butelka Ustronianki 3,001 l nie podlega systemowi kaucyjnemu

1.10 zaczął w Polsce obowiązywać system kaucyjny. Do każdego kupionego napoju w butelce plastikowej lub puszcze (muszą być to opakowania oznaczone specjalną naklejką) sklep dolicza kaucję, czyli dodatkową opłatę. Uwaga, dopłata jest naliczana dopiero w kasie, nie jest uwzględniona w cenie butelki czy puszki na półce.

Na razie kaucja obowiązuje:

  • za butelki plastikowe o pojemności do 3 litrów (50 gr)
  • za metalowe puszki o pojemności do 1 litra (50 gr)

Od stycznia 2026 r. systemem kaucyjnym będą objęte też szklane butelki
wielorazowego użytku do 1,5 litra (1 zł).

Kaucję za kupione butelki lub puszki można odzyskać wrzucając puste (ale nie zgniecione) opakowania do maszyn (butelkomatów), które teoretycznie powinny być w każdym sklepie albo oddając te opakowania w kasie.

Ustronianka: To nie jest żaden trik

Jak łatwo można wywnioskować, butelki Ustronianki dosłownie o 1 milimetr przewyższają pojemność, od której obowiązuje kaucja. Producent wody, firma z Ustronia, tłumaczyła się w oświadczeniu i na swoim profilu na Facebooku, że: "Pojemność 3,001L nie jest żadnym trikiem – to po prostu jedna z wielu opcji, jakie oferujemy konsumentom. W naszym portfolio znajdziecie butelki od 0,33L aż po 18,9L. Ta butelka nie jest nowością – mamy ją w ofercie od ponad 20 lat, czyli na długo przed tym, jak zaczęto mówić o systemie kaucyjnym w Polsce. Sprzedajemy ją zarówno w Polsce, jak i na rynkach zagranicznych. Zawsze była chętnie wybierana przez osoby, które preferują większe opakowania – i właśnie dla nich od lat ją produkujemy".

Szkopuł w tym, że w portfolio Ustronianki na jej stronie internetowej nie ma takich butelek (zresztą kto kiedyś widział je na sklepowych półkach?), są tylko zwykłe do 1,5 l.

Kaufland Polska przyznaje się do błędu

Dzisiaj do "afery kaucyjnej" w oświadczeniu przesłanym do naszej redakcji odniósł się sam Kaufland. Nie tłumaczył się tak mętnie jak Ustronianka, tylko od razu przyznał się do błędu.

"Informujemy, że promocja nie zostanie zrealizowana, a wspomniany produkt został natychmiast wycofany ze sprzedaży i nie będzie dostępny w naszych sklepach. Pragniemy jednoznacznie podkreślić, że naszym celem nigdy nie było i nie będzie obchodzenie systemu kaucyjnego. Pojawienie się tej oferty było błędem, a nie działaniem wynikającym z naszej strategii" - pisze Martin Piterák, prezes Kaufland Polska.

Dalej prezes w imieniu sieci dodaje: "Skala ewentualnej sprzedaży tego artykułu w porównaniu z naszym całym asortymentem napojów byłaby marginalna. Jeżeli jednak, choć w minimalnym stopniu mogłaby ona podważać słuszne i dobre rozwiązania proekologiczne, których elementem jest system kaucyjny, to byłaby sprzeczna z ideami, które przyświecają naszej sieci i są przez nas realizowane od początku obecności Kaufland w Polsce. Ta sytuacja wymagała od nas zdecydowanej reakcji, a produkt niezwłocznie wycofaliśmy ze sprzedaży".

Prezes Piterák podkreśla, że "Kaufland od lat konsekwentnie wspiera działania proekologiczne i aktywnie uczestniczy w budowie polskiego systemu kaucyjnego, którego jesteśmy sojusznikiem i zwolennikiem. W tym systemie w pełni uczestniczymy, a od 1 października br. jesteśmy gotowi do zbiórki opakowań we wszystkich naszych 255 sklepach. Cała nasza inwestycja w rozwój potrzebnej infrastruktury wyniosła już ponad 235 milionów złotych. Nasze przygotowanie do kompleksowego i docelowego wdrożenia systemu kaucyjnego jest bardzo zaawansowane, z minimalną potrzebą prowadzenia zbiórki manualnej, która ogranicza się do nielicznych sklepów naszej sieci. Jednym z unikalnych elementów naszego zaangażowania w recykling jest wprowadzenie zaawansowanego procesu prasowania odpadów zbieranych w sklepach. Dzięki temu rozwiązaniu materiał jest zagęszczany nawet 20-krotnie, co pozwala zaoszczędzić na transporcie i zminimalizować emisję CO2, unikając przewożenia powietrza. Zebrane w Polsce surowce są przekazywane wyłącznie do krajowych recyklerów".

Krauzy Rybnik

Może Cię zainteresować:

System kaucyjny na butelki PET już działa. Rybnik poszedł o krok dalej. Miasto daje mieszkańcom możliwość pozbycia się niechcianych słoików, a przy okazji pomóc potrzebującym

Autor: Arkadiusz Szymczak

01/10/2025

Nowy sezon Kuchennych Rewolucji startuje 4 września 2025

Może Cię zainteresować:

Kuchenne Rewolucje Magdy Gessler znowu na Śląsku. Tym razem w osiedlowej pizzerii La Farina w Mysłowicach. Emisja: 2.10 w TVN

Autor: Katarzyna Pachelska

01/10/2025

Farma dyniowa Rudy Raciborskie

Może Cię zainteresować:

Nowa atrakcja w Rudach Raciborskich: farma dyniowa i jesienne przejażdżki wąskotorówką

Autor: Katarzyna Pachelska

02/10/2025

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon
Reklama