Za PRL 22 lipca był świętem państwowym. Tak bawił się Śląsk za komuny w latach 50.

22 lipca był świętem państwowym Polski Ludowej, ustanowionym na pamiątkę dnia ogłoszenia Manifestu PKWN. Utworzony w Moskwie Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego był namiastką nowego, marionetkowego rządu polskiego, w zamyśle Stalina (i w praktyce również) całkowicie podporządkowanego ZSRR. Jeszcze przed narzuceniem Polsce niepodzielnej władzy komunistycznej (co nastąpiło w latach 1944-1947), 22 lipca został ustanowiony świętem narodowym. Stało się to na mocy ustawy wydanej przez Krajową Radę Narodową 22.07.1945.

22 lipca stanowił najważniejsze święto państwowe PRL jako Narodowe Święto Odrodzenia Polski. Z tej racji był dniem wolnym od pracy (co cenili dorośli, ale nieszczególnie dzieci, jako że i tak wypadał w wakacje). 22 lipca w miastach i mniejszych miejscowościach odbywały się imprezy organizowane z okazji ludowego święta. Najczęściej masowe i plenerowe. Tu trzeba przyznać, że komunistyczne święto wypadało w porze roku korzystnej dla świętowania pod gołym niebem.

Świętowano na Śląsku i w Zagłębiu

Jak i gdzie bawił się lud pracujący miast i wsi? Tym, którzy nie pamiętają PRL-u, pewne wyobrażenie o święcie 22 Lipca może dać lektura gazet z tamtej epoki. Przykładowo "Trybuny Robotniczej", podówczas organu PZPR, z roku 1956.

W 1956 r. w Katowicach, pardon - wówczas Stalinogrodzie (ale jak się miało okazać, po raz ostatni, jako że Polski Październik był już blisko), świętowanie rozpoczęło się już 21 lipca po południu. Od występu orkiestry dętej PKP na Rynku. Kto wie, ten wie, co to jest występ orkiestry dętej przy Rynku w Katowicach nawet za wolnej już Polski. Przy czym kolejarze nie byli w Katowicach sami. Na placu Miarki rozbrzmiewały trąbki, puzony i waltornie orkiestry górniczej KWK Wujek, a przy kawiarni "Zielone Oczko" w parku Kościuszki ustawili się muzykanci orkiestry dętej Wojewódzkiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego. Kolejna orkiestra górnicza, z KWK Kleofas, grała na placu Londzina, zaś przy Wyższej Szkole Ekonomicznej na Zawodziu - orkiestra huty "Ferrum".

Zabawa taneczna i impreza w WPKiW

Po oficjałkach (połączona sesja rad narodowych w Hali Parkowej), o 20.00 rozpoczęła się zabawa w Wojewódzkim Domu Kultury Związków Zawodowych - jak wtedy nazywał się dawny gmach Biblioteki Śląskiej przy ulicy Francuskiej 12. I to taneczna!

Gra świetna, 12-osobowa orkiestra Edwarda Wawrzynka. Solistami są Aleksandra Wolska i Jan Nowak - relacjonowała TR.

Sobotni wieczór upłynął więc na tańcach. A w niedzielne przedpołudnie 22 lipca rozpoczęło się świętowanie w Wojewódzkim Parku Kultury i Wypoczynku -

Liczne koncerty i imprezy, tańce i zabawy, konkursy i zawody. A wieczorem, o godzinie 20, wystąpi tu Zespół Pieśni i Tańca "Śląsk".

To już drugi występ "Śląska" z okazji Święta Odrodzenia Polski w 1956 roku. Pierwszy odbywa się dzień wcześniej w Częstochowie, na stadionie przy ulicy Pułaskiego. Jako że świętują także inne miasta. W Częstochowie 22 lipca ścigają się żużlowcy na torze "Włókniarza". Tego dnia ryczą też motory w Rybniku, gdzie odbywa się rajd motocyklowy. Po motocyklistach wjeżdżają do miasta kolarze, na metę wyścigu "Dookoła ziemi rybnicko-raciborskiej". Zabrze 21 lipca urządza plenerowe seanse filmowe, a 22 lipca - festyn na kąpielisku miejskim w Maciejowie, gdzie występują m.in. soliści i orkiestra Waldemara Kazaneckiego. Sosnowiec bawi się przed dworcem kolejowym na na boisku przy Żeromskiego. Z kolei tego dnia w Katowicach orkiestra Wawrzynka przenosi się do parku Kościuszki, by grać do tańca w "Zielonym Oczku", artyści teatru i estrady występowali na Muchowcu, zaś w Piotrowicach odbywa się impreza sportowo artystyczna.

Otwarcie Stadionu Śląskiego i taki zgrzyt - przegrana w meczu z NRD

Wróćmy jednak do WPKiW. Specjalny program pod tytułem "Niebo w różnych krajach" przygotowało na ten dzień Planetarium Śląskie. Jednak gwoździem świątecznego programu 22 lipca, i to nie tylko w WPKiW, ale i całym województwie, było otwarcie Stadionu Śląskiego. Pamiętna impreza, której jedyny zgrzyt stanowiła przegrana reprezentacji Polski w inauguracyjnym meczu z NRD. Jak miała pokazać nieodległa już przyszłość, nie był to żaden zły omen i chorzowski "Kocioł Czarownic" okazał się miejscem, ogólnie rzecz biorąc, szczęśliwym dla Biało-Czerwonych.

Inauguracje spektakularnych inwestycji właśnie z okazji 22 lipca to niejako rytuał władzy. W 1956 toku odbyła się w regionie jeszcze jedna - oddana została do użytku zapora w Goczałkowicach. Zbiornik goczałkowicki miał zapewnić zaopatrzenie w wodę całego GOP-u, będąc (jak podkreślała TR) największą inwestycją wodną w Polsce.

Stadion Śląski za dawnych lat

Może Cię zainteresować:

Stadion Śląski na zdjęciach sprzed lat. Chorzowski Kocioł Czarownic został otwarty 22 lipca 1956 roku

Autor: Tomasz Borówka

22/07/2022

Nad Dużym Stawem w latach 50.

Może Cię zainteresować:

Zieleń i woda w Wojewódzkim Parku Kultury i Wypoczynku. Tak ludzie szukali ochłody przed prawie 70 laty w WPKiW nad Dużym Stawem

Autor: Tomasz Borówka

18/07/2023

Planetarium Śląskie 2

Może Cię zainteresować:

Pierwsza kosmiczna inwestycja na Śląsku. To właśnie o Planetarium pisano: "Pojmiemy ład i sens myśli ludzkiej"

Autor: Tomasz Borówka

23/06/2023

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon