Pierwsze zgłoszenie wpłynęło do OSP w Tąpkowicach 9 września, po godzinie 10. Wówczas służby otrzymały informację o nieznanej substancji w cieku wodnym przy ul. Piłsudskiego. Na miejsce skierowanych zostało pięć zastępów straży pożarnej. Wówczas założony został rękaw sorpcyjny, aby uniemożliwić przedostawanie się zanieczyszczeń do rzeki Brynicy.
Kontrola i pobranie próbki przez WIOŚ
W niedzielę, 11 września w godzinach popołudniowych do OSP w Tąpkowicach po raz drugi udało się do zanieczyszczonego cieku wodnego, w celu kontroli miejsca. W międzyczasie sprawa została zgłoszona do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Katowicach. W związku ze zgłoszeniem na miejsce przyjechali inspektorzy WIOŚ, którzy pobrali próbkę zanieczyszczonej wody do badań.
Inspektorzy WIOŚ już podczas pobierania próbek poinformowali, że może być to zanieczyszczenie substancją ropopochodną. Woda w miejscu zgłoszenia była mętna.
W wyniku badań i podjętej analizy pracownicy WIOŚ poinformowali, że woda pochodzi ze zbiorników retencyjnych należących do Międzynarodowego Portu Lotniczego w Pyrzowicach. Inną potencjalną przyczyną zanieczyszczeń mogła być trwająca aktualnie budowa szybkiej kolei i przebudowa dróg. (próbki pobierane były w sąsiedztwie robót). Jednak WIOŚ od razu wykluczył wpłynięcie zanieczyszczeń z placu budowy.
Ze wstępnych ustaleń inspektorów WIOŚ wynika, iż przyczyną zanieczyszczenia cieku była nawałnica, która przeszła przez powiat tarnogórski 8 września. W jej skutek woda ze zbiorników retencyjnych wylała się, a część nadmiaru wpłynęła do cieku wodnego.

Może Cię zainteresować:
Wojewoda przedłużył zakaz korzystania z wód Kanału Gliwickiego

Może Cię zainteresować:
Potok? To był potok! Niedaleko Tarnowskich Gór płynie rdzawy ściek. Tak pracuje ubojnia drobiu

Może Cię zainteresować: