Do Miejskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Chorzowie wpłynęły dwa zgłoszenia od kierowców, których pojazdy zostały uszkodzone przez spadające elementy z wiaduktu kolejowego, który znajduje się w Chorzowie Batorym – poinformowano w chorzowskim Urzędzie Miasta. Chodzi o wiadukt nad ul. Stefana Batorego, w pobliżu ronda Gębały i węzła autostrady A4.
Fragmenty elewacji wiaduktu w Chorzowie Batorym spadły na samochody
Podkom. Magdalena Jurkowska z chorzowskiej policji potwierdziła, że w środę, 23 lipca 2025 r., około godz. 12.00, na jeden z samochodów spadł fragment elewacji tego wiaduktu. Kierowca zgłosił to policji i na miejsce udał się patrol.
- Samochód miał wgniecioną maskę i liczne zarysowana lakieru. Informację o tym zdarzeniu przekazano zarządcy obiektu, czyli Polskim Liniom Kolejowym – mówi podkom. Magdalena Jurkowska.
Strażacy usunęli zagrożenie, wiadukt będzie remontowany
W piątek, 25 lipca 2025 r., po zgłoszeniu z Miejskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego, interwencję na miejscu podjęła Straż Pożarna.
- W trakcie rozpoznania dowódca będący na miejscu potwierdził, że są ślady po odpadającym tynku oraz powierzchniowe pęknięcia. Strażacy, z wykorzystaniem zwyżki, zdjęli wszystkie te luźne elementy – mówi st. kpt. Łukasz Panek, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Chorzowie.
Działania strażaków trwały około dwóch godzin, w tym czasie zablokowany był przejazd pod wiaduktem. W trakcie interwencji Straży Pożarnej na miejscu pojawiła się także firma, która prowadzi prace remontowe na wiadukcie. Firma tak, jak mówi st. kpt. Łukasz Panek, ma także zlecenie podjęcia prac remontowych także na dole. Dodaje, że nośność wiaduktu nie jest zagrożona.
W chorzowskim Urzędzie Miasta informują, że obecnie sprawą Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego, który prowadzi dalsze czynności. Dodatkowo, Straż Miejska będzie doraźnie patrolowała ten teren, aby zwiększyć bezpieczeństwo w rejonie zdarzenia.