Pożegnalny mecz przy Cichej 6 w Chorzowie rozegrano 28 czerwca 2025 roku. Tego dnia historia zatoczyła koło. Ruch Chorzów podejmował Wartę Poznań – zespół, z którym rozegrał pierwszy mecz na tym stadionie. Podobnie jak w 1935 roku zakończył się remisem, choć tym razem 0:0, a wtedy było 1:1. Przed sparingiem z poznaniakami spotkanie rozegrały dawne gwiazdy Niebieskich.
Rozbiórka stadionu Ruchu Chorzów. Krzesełka na pamiątkę
To był ostatni raz, gdy kibice mogli zasiąść na trybunach przy Cichej 6. Na początku sierpnia rozpoczęła się rozbiórka stadionu, a jej pierwszy etap, obejmujący trybunę główną i część trybun betonowych, ma się zakończyć do października. Fani Niebieskich mogą mieć jednak pamiątkę. Do sprzedaży trafiła część krzesełek, które można kupić za 192 zł, jako „cegiełki” w ramach akcji „Budujemy wspólnie stadion”. Niektórzy kibice jednak nie czekali i już po pożegnalnym meczu wyrwali część krzesełek i zabrali ze sobą. Inne zostały przekazane mniejszym klubom.

Część elementów trybuny głównej stadionu trafi do Muzeum Hutnictwa w Chorzowie oraz Muzeum Ruchu Chorzów, które ma powstać na nowym stadionie. Chodzi m.in. nitowane stalowe elementy z widocznym napisem „Królewska Huta” oraz kraty z literą „R” i napisem „Ruch” oraz krata z tunelu prowadzącego na boisko. Do muzeum klubowego ma też trafić słynna „Omega”, a drugi zegar do Muzeum Hutnictwa.
Stadion Ruchu Chorzów otwarto we wrześniu 1935 r.
Ruch Chorzów, wtedy jeszcze Ruch Wielkie Hajduki, doczekał się porządnego stadionu dopiero po 15 latach istnienia. Wcześniej podejmował rywali m.in. na targowisku między ulicami Farną i Wrocławską, na boisku 1FC Kattowitz oraz na słynnym „Hasioku” na Kalinie.
- Co ciekawe w przerwach potyczek rozgrywanych na Kalinie specyficzną nawierzchnię (hasie - popiół) musiała polewać straż pożarna, gdyż kurzyło się niemiłosiernie – czytamy na stronie klubu.
Dopiero po zdobyciu przez Niebieskich pierwszego mistrzostwa Polski w 1933 r. zdecydowano o budowie nowego stadionu przy dzisiejszej ul. Cichej 6 (wówczas ul. Królewskohuckiej). Teren przekazała gmina Wielkie Hajduki, a budowa ruszyła 1 lipca 1934 r.
Budowę stadionu sfinansowano ze środków gminy Wielkie Hajduki, Funduszu Pracy, klubu i Browaru w Tychach. Został otwarty 29 września 1935 r. Był wówczas najnowocześniejszy w Polsce i mógł pomieścić 40 tys. widzów. Powszechny podziw budziła stalowa trybuna główna – z lekkim zadaszeniem, pozbawionym podtrzymujących słupków, które ograniczają pole widzenia.
Gmina Wielkie Hajduki nabyła ją okazyjnie na Międzynarodowych Targach Poznańskich, po tym gdy, przez trudności finansowe, nie odebrało jej Wielkopolskie Towarzystwo Wyścigów Konnych – miała stanąć w Brynowie. W dniu otwarcia stadionu trybuna nie była jednak jeszcze gotowa, została oddana do użytku dopiero półtora roku później.
Stadion im. Michała Grażyńskiego?
W uroczystym otwarciu wzięli udział przedstawiciele najwyższych władz rządowych i samorządowych. W tym ówczesny, sanacyjny, wojewoda śląski dr Michał Grażyński, który przecinał wstęgę na uroczystości. Na jednym z najczęściej przypominanych zdjęć z tego wydarzenia widać wejście na stadion, a nad nim napis „Stadjon K.S. „Ruch” im. dr Michała Grażyńskiego”.

Stadion Niebieskich nigdy jednak oficjalnie nie nosił takiego imienia, co więcej nigdy nie miał patrona. W 2022 r., portalowi CHORZOWSKI.PL, w klubie z Cichej tłumaczyli, że zdjęcie nie stanowi dowodu, że stadion był otwierany oficjalnie jako stadion im. Michała Grażyńskiego.
- W archiwach Ruchu, w oficjalnej dokumentacji miejskiej nie zachowały się żadne dokumenty potwierdzające, że stadion Ruchu nosił imię wojewody. Istnieją jedynie relacje prasowe na ten temat i jedno zdjęcie, co wskazuje na propagandową interpretację gazet sympatyzujących z politykami sanacyjnymi – mówił wówczas Tomasz Ferens, rzecznik prasowy Ruch Chorzów.
Grzegorz Joszko, autor książki „Niebieskie Majstry” i bloga historiaruchu.pl (obecnie zatrudniony w klubie jako specjalista ds. dziedzictwa i historii Ruchu Chorzów), dodawał, że w okresie panowania Grażyńskiego na Śląsku, jego imieniem nazywano wszystko co powstawało. Także stadiony budowane w tym czasie, takie jak w Radzionkowie (1933), Wielkich Hajdukach (1935) czy Jastrzębiu (1937).
- Na każdym kroku podkreślała to sanacyjna prasa, zaś korfantowska pomijała całkowicie. Naszą wiedzę opieramy o archiwa klubowe/związkowe z okresu lat 30. jak i okresu powojennego. W żadnym z tych oficjalnych dokumentów nie ma jakiejkolwiek wzmianki o nadaniu stadionowi formalnie imienia Grażyńskiego – zaznaczał Grzegorz Joszko.
Po oficjalnych uroczystościach Ruch Wielkie Hajduki rozegrał mecz z Wartą Poznań, a przed spotkaniem Aeroklub Śląski zrzucił na boisko piłkę z samolotu. Jak czytamy na blogu Historia Ruchu Chorzów pierwszą bramkę w tym meczu, w 2 minucie, zdobył Fryderyk Scherfke z Warty Poznań. W 22 minucie wyrównał Edmund Malcherek, a pierwszy mecz na nowym stadionie zakończył się remisem 1:1.
Świeczki i Omega – symbole stadionu przy Cichej 6
Po II wojnie światowej stadion wymagał modernizacji, a remont generalny przeprowadzono w 1961 r. Siedem lat później przy Cichej 6 zainstalowano sztuczne oświetlenie – charakterystyczne świeczki, które zdemontowano na początku 2023 r. Kolejne remonty i modernizacje stadion Ruchu Chorzów przechodził m.in. w roku 1993, 2004 czy 2012 r. Poza „świeczkami” symbolem stadionu przy Cichej jest także zegar „Omega”.
- Przed wojną przedstawiciele szwajcarskiej firmy co roku przyznawali najpopularniejszemu polskiemu klubowi boiskowy zegar. W 1939 roku czytelnicy gazety "Raz, Dwa, Trzy" wybrali chorzowski Ruch. "Omegę" ustawiono na przeciw trybuny. Na stadionie gościła zaledwie 3 miesiące po czym wybuchła II wojna światowa. Opiekun zegara, Augustyn Ferda z narażeniem życia przechował go i ujawnił, gdy Ruch wrócił na własny stadion – czytamy na stronie klubu.

Co z budową nowego stadionu Ruchu Chorzów?
Budowa nowego stadionu Ruchu Chorzów to była jedna z obietnic wyborczych byłego już prezydenta Chorzowa, Andrzeja Kotali z 2010 r. (później wielokrotnie powtarzana), a jego budowa miała się rozpocząć w 2016 r. Władze miasta przez lata tłumaczyły, że zamiast budować stadion musiały wielokrotnie ratować klub z kłopotów finansowych. Później wskazywano, że sytuacja finansowa Chorzowa nie pozwala na tak kosztowną inwestycję.
Sprawa nabrała tempa po tym, gdy trzeba było zamknąć stadion przy Cichej 6 i zdemontować „świeczki”, które – według Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego – zagrażały bezpieczeństwu. Ruch Chorzów został bezdomny i od lutego 2023 r. swoje domowe mecze rozgrywał na stadionie Piasta Gliwice, później przeniósł się na Stadion Śląski.
W kwietniu 2023 r. ówczesny premier Mateusz Morawiecki z Prawa i Sprawiedliwości obiecał 100 mln zł rządowego wsparcia na budowę nowej areny Niebieskich. Na trzy dni przed wyborami parlamentarnymi, w październiku 2023 r., premier gościł na stadionie przy Cichej 6, a na to spotkanie zapraszał kibiców Szymon Michałek, obecny prezydent Chorzowa.
- Mamy dzisiaj podjętą decyzję o przekazaniu, praktycznie wkrótce, ponad 100 mln zł na budowę tego pięknego, nowego stadionu – zapewniał wtedy Mateusz Morawiecki.
Po wyborach, przegranych przez PiS, zapadła cisza w tej sprawie. Choć rząd Mateusza Morawieckiego (ten pierwszy i drugi, dwutygodniowy) miał wystarczająco dużo czasu, by zawrzeć umowę w sprawie dofinansowania budowy stadionu (nowy rząd został powołany w grudniu 2023 r.). Ostatecznie dopiero w grudniu 2024 r. nowy rząd zdecydował, że żadnego dofinansowania nie będzie.
Planów budowy nowego stadionu Ruchu Chorzów jednak nie porzucono. Ma mieć 22 tys. miejsc (z możliwością rozbudowy do 26 tys.), a koszt inwestycji szacowany jest na około 400 mln zł. Finansowania na razie brak.


Może Cię zainteresować: