Budowa dodatkowego toru między Katowicami, a Gliwicami to „melodia przyszłości”. Na razie PKP Polskie Linie Kolejowe chcą przeanalizować możliwość takiej inwestycji w ramach studium wykonalności, co miałoby zostać wykonane do trzeciego kwartału roku 2023. Jak wyjaśnia spółka przedmiotem analiz będzie skrócenie czasu jazdy pociągów z Katowic do Gliwic (obecnie to 20-26 minut), ale wśród założeń pojawi się też zwiększenie dostępności kolei w ruchu aglomeracyjnym i regionalnym, dostosowanie stacji i przystanków do potrzeb osób z ograniczoną możliwością poruszania się, a także usprawnienie przewozu towarów w regionie.
- Opracowanie studium to krok w kierunku usprawnienia podróży oraz przewozu towarów na ważnej trasie dla regionu. Dokumentacja przedprojektowa jest konieczna aby określić kierunek rozwoju linii kolejowej, a konsultacje społeczne pozwalają na wybranie optymalnego wariantu inwestycji, która poprawi przepustowość sieci kolejowej. Konsultacje to jeden z elementów całego studium wykonalności – podkreśla Katarzyna Głowacka z zespołu prasowego PKP PLK.
Jak informuje w najbliższych dniach zaplanowano pięć spotkań konsultacyjnych z mieszkańcami śląskich miast: w poniedziałek (16 maja) odbędzie się spotkanie w Katowicach (o godz. 12 na ul. Żeliwnej 38) oraz w Chorzowie (o godz. 16 w przy ul. Wolności 3), we wtorek (17 maja) w Świętochłowicach (o godz. 12 przy ul. Wiktora Polaka 1) i Rudzie Śląskiej (o godz. 17 w przy ul. Dworcowej 33, dworzec w Chebziu), a w środę (18 maja) w Zabrzu (o godz. 17 przy ul. 3 Maja 91a). W planie jest jeszcze jedno spotkanie w Katowicach – jego termin jest dopiero uzgadniany. Podczas spotkania zostaną zaprezentowane wstępne rozwiązania projektowe, będzie też możliwość zadania pytań przedstawicielom firmy opracowującej studium wykonalności.
Przedstawiciele Górnośląsko–Zagłębiowskiej Metropolii, którzy wspólnie z PLK uczestniczą w pracach nad studium wykonalności dla budowy dodatkowych torów na linii Katowice – Gliwice traktują sprawę priorytetowo. Dla nich ta inwestycja (podobnie jak i dodatkowy tor na tym odcinku z Będzina do Katowic oraz z Katowic do Tychów) to warunek niezbędny do uruchomienia kolei aglomeracyjnej z prawdziwego zdarzenia.
- Po wybudowaniu dodatkowych torów aglomeracyjnych połączeń w centrum aglomeracji powinno być o kilkaset więcej – stwierdził przewodniczący GZM, Kazimierz Karolczak podczas ostatniego posiedzenia sejmowej Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej. Jak ocenił w takiej sytuacji Koleje Śląskie mogłyby rozwinąć swoje możliwości przewozowe.
- Gdyby to nie było możliwe, to byśmy musieli w przetargu wybrać nowego przewoźnika – dodał Karolczak.