Serial "Rozkwit imperiów: Osmanowie" miał premierę w 2020 roku. Tematem "Osmanów" był największy triumf Turków Osmańskich pod wodzą sułtana Mehmeda Zdobywcy, jakim było zdobycie Konstantynopola w roku 1453. To dobrze zrobiony serial paradokumentalny, w którym sceny fabularne (w tym nakręcona z dużym jak na telewizyjny format rozmachem batalistyka) przeplatane były komentarzem historyków i innych fachowców, w tym autorów książek. Czyli dokudrama, bo tak już ochrzczono gatunek filmowy, do którego obok "Osmanów" należą (by tylko z Netfliksa parę przykładów podać) "Era samurajów", "Cesarstwo rzymskie" czy "Zaginione królestwo piratów".
Mehmed kontra Wład
Ale wróćmy do tych pierwszych, którzy niedawno doczekali się kontynuacji. W grudniu 2022 r. Netflix odpalił drugi sezon "Rozkwitu imperiów". Głównym bohaterem pozostał wojowniczy (a przy tym światły i kulturalny - twórcy serialu przedstawiają go w sposób wielce dlań pochlebny) Mehmed Zdobywca. Pojawia się też jego wyrazisty antagonista, jakim jest hospodar wołoski Vlad Drakul zwany Palownikiem. Tak, TEN - osławiona postać historyczna, która zainspirowała Brama Stokera do wykreowania wampira wszech czasów, rozsławionej przez mistrzów kina ikony popkultury - hrabiego Drakuli z Transylwanii (z nie do końca jasnych wzmianek pisarza wynikałoby, iż jego arystokratyczny krwiopijca miał być jakoby odległym potomkiem Palownika).
Serial ukazuje konflikt między Mehmedem i Władem, czyli między dwoma wielkimi indywidualnościami, a zarazem między zaborczym imperium i jego walczącym o utrzymanie niezależności sąsiadem. Swoją drogą, skąd my to znamy to ostatnie - mimo iż w serialu linia podziału między złem i dobrem nie jest wyraziście (o ile w ogóle) zarysowana i obie strony mają swoje uzasadnione racje. Choć wyczuwa się, że więcej sympatii i w ogóle rewerencji scenarzyści rezerwują dla Turków cywilizowanego Mehmeda, nie zaś dla wołoskich barbarzyńców pod wodzą nieokrzesanego i okrutnego Włada. No ale to w końcu turecki serial, tak że ten...
Maciej Korwin a sprawa śląska
A oto zapowiedziany wątek śląski. Pojawiającym się w serialu partnerem politycznym Włada oraz jego chwiejnym sojusznikiem jest król Węgier Maciej Korwin. To postać znacząca również w historii Śląska. Wielka, o ile nie wybitna.
Serialowy Maciej Korwin przedstawia się niestety blado, jako niepewny, chwiejny i łatwy do zastraszenia przez Turków sojusznik, który zawodzi Włada w godzinie najcięższej próby, pozostawiając go bez faktycznej pomocy. Po trosze tak było, jednak z serialu nie dowiemy się, iż Wołoszczyzna była dla króla Macieja tylko jednym i to nie najważniejszym z frontów, na których angażował dyplomację i siły zbrojne Węgier.
Maciej Korwin, dla Węgrów Hunyadi Mátyás, syn Jánosa Hunyadyego, zwycięzcy nad Mehmedem Zdobywcą pod Belgradem w 1456 roku (popularności ojca-wojownika zawdzięczał tron Węgier, na który został obrany w 1458 r.), grał w grę. Grał na poziomie master, zaś gra i bez tego była skomplikowana. Nazywała się "panowanie nad Europą Środkową", a współzawodniczyli z nim Habsburgowie, Jagiellonowie i Czesi, czasami włączali się i Turcy, a nawet Moskwa czy Krzyżacy. Gra toczyła się też na Śląsku i o Śląsk. Maciej Korwin jako król Czech walczył o niego z Władysławem Jagiellończykiem (alternatywnym królem Czech), wspieranym przez ojca tego drugiego - Kazimierza Jagiellończyka. Od 1479 r. Maciej Korwin tytułował się najwyższym księciem Śląska.
W 1474 roku, po udaremnionym przez Macieja oblężeniu Wrocławia przez Jagiellonów, Węgier zawarł z nimi zawieszenie broni w Muchoborze i utrzymał Śląsk, chwilowo (jak zakładał) odstępując rywalowi do korony św. Wacława Czechy i hrabstwo kłodzkie. Owocem zmagań na Śląsku był też Jan, nieślubny syn Korwina, którego powić miała jego kochanka, wrocławska mieszczka Barbara Epeldec (acz inna wersja głosi, że luba króla Macieja pochodziła z Wiednia). Ślubnej czy nie, wystarał się dla latorośli o świetną przyszłość - jego syn Janos został w przyszłości księciem głogowskim i opawskim (zaś poza Śląskiem, jeszcze sławońskim).
Tym, co zawdzięcza Śląsk Maciejowi Korwinowi szczególnie, jest jego przyczynienie się do rozwoju naszego parlamentaryzmu. To właśnie za jego rządów na Śląsku spisane zostały prawa, które regulowały działalność Sejmu Śląskiego. Ponadto król Maciej usprawnił administrację Śląska, formalizując dotychczasowe prawo zwyczajowe.
Wpierw Śląsk, potem Turcy
Tak więc - wracając do Drakula - król Maciej nie wspomógł go nie dlatego, że nie chciał albo że dał się zastraszyć sułtance Hatun (z domu Marze Branković), tylko dlatego, że swoje ambicje lokował gdzie indziej. Swoją drogą, serialowa przestroga sułtanki, ze król Węgier może podzielić los ostatniego cesarza Konstantynopola, spełniła się. Tyle że nie wobec samego Macieja, a wobec syna jego jagiellońskiego rywala Władysława II, czyli króla Czech i Węgier Ludwika Jagiellończyka, poległego w bitwie z Turkami pod Mohaczem w 1526 r. Ciekawie byłoby zobaczyć tę słynna batalię w którymś z kolejnych sezonów "Osmanów". O ile zostaną zrealizowane, ale chyba warto. Śmierć Ludwika była ważną cezurą w historii Śląska, gdyż w jej rezultacie zwierzchnią nad nim władzę objęli na kilka wieków Habsburgowie.
Wypada żałować, że w serialu nie ukazano powrotu Włada na wołoski tron, co nastąpiło w 1476 roku i właśnie dzięki wsparciu Macieja Korwina. Król Węgier, po rozejmie w Muchoborze uwolniwszy siły związane dotąd w zmaganiach z Jagiellonami o Czechy i Śląsk, zdecydował, że stać go na otwarcie nowego frontu. Tym razem przeciwko Turkom. Przywrócenie Władowi rządów nad Wołoszczyzną miało być jednym z pierwszych ruchów w kolejnej wielkiej rozgrywce. Protegowany króla Macieja rychło niestety postradał życie, a jego odcięta głowa - tak jak to ukazano w serialu - trafiła do Stambułu.
Może Cię zainteresować: