Nocny wypadek w KWK Budryk w Ornontowicach. Zawalił się zbiornik do przechowywania węgla. Trzeba było wezwać straż pożarną

W nocy z czwartku na piątek (27/28 listopada 2025 r.) w kopalni węgla kamiennego Budryk w Ornontowicach doszło do wypadku. Zawalił się jeden z dwóch wielkich zbiorników do magazynowania węgla.

AKTUALIZACJA, godz. 9:22.

Strażacy podali szczegóły akcji.

Komunikat Komendy Powiatowej PSP w Mikołowie:

Nocna akcja strażaków na terenie KWK Budryk w Ornontowicach. Doszło tam do zawalenia konstrukcji zbiornika na węgiel oraz części taśmociągu. Na skutek katastrofy, w sąsiednim obiekcie na wysokości około 35 metrów uwięziony został pracownik kopalni.

Sytuacja wymagała użycia podnośnika o wysokości 68 metrów z JRG PSP w Chorzowie. Za jego pomocą mężczyzna został bezpiecznie ewakuowany na ziemię. Nie odniósł obrażeń, był wychłodzony.

Na miejscu strażacy współpracowali z ratownikami górniczymi z KWK Budryk oraz CSRG w Bytomiu. Działania służb trwały ponad 4 godziny.

WCZEŚNIEJ PISALIŚMY:

W Kopalni Węgla Kamiennego Budryk w Ornontowicach (powiat mikołowski), należącej do Jastrzębskiej Spółki Węglowej, doszło w nocy z 27 na 28 listopada 2025 r., konkretnie około północy, do groźnego wypadku.

Na powierzchni zawalił się jeden z dwóch wielkich, wysokich na ponad 30 metrów, zbiorników służących do magazynowania węgla. W wyniku zawalenia został uszkodzony też fragment taśmociągu transportowego.

Zbiorniki do przechowywania węgla to potężne obiekty, mają po kilkadziesiąt metrów wysokości. Gdy jeden z nich się zawalił, uszkodził taśmociąg służący do transportu węgla.

W czasie, gdy runął jeden ze zbiorników, na drugim przebywali pracownicy kopalni. Na miejsce wezwano ratowników górniczych oraz straż pożarną.

Jak dowiedział się reporter RMF FM, strażacy pojawili się na miejscu wypadku dlatego, że ratownicy górniczy, którzy przybyli na miejsce wcześniej, nie mieli odpowiedniego sprzętu do ewakuacji osoby z tak dużej wysokości. Jeden z pracowników, którzy przebywali na drugim zbiorniku miał odciętą drogę ucieczki.

- Nasze siły i środki służyły do tego, żeby ściągnąć tę osobę, bo drogi ucieczki zostały odcięte - powiedział RMF FM młodszy brygadier Marcin Mermer ze śląskiej straży pożarnej

W wyniku wypadku nikt nie został poszkodowany.

Jsw 17 fot dawid lach www

Może Cię zainteresować:

JSW porównała lata 2024 i 2025. Spółka sprzedała 19% więcej węgla, ale zarobiła na nim 21% mniej. Grupa ma plan. Jaki? Sprytny...

Autor: Arkadiusz Szymczak

27/11/2025

Autobus ZTM lotnisko

Może Cię zainteresować:

Już nie kupisz biletu u kierowcy lub motorniczego ZTM. Od 1 stycznia 2026 r. nie będzie takiej sprzedaży w autobusach, tramwajach i trolejbusach

Autor: Katarzyna Pachelska

28/11/2025

Europa Centralna modernizacja wizualizacje 2 Copy

Może Cię zainteresować:

Gliwice. Zaczyna się budowa wielkiego parku rozrywki przy CH Europa Centralna. Będą tu m.in. dwa roller-coastery

Autor: Katarzyna Pachelska

27/11/2025

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon
Reklama