Tydzień temu pisaliśmy o niezwykłej popularności nazywania niewielkich zalewów w Polsce tak, jak słynne, wielkie węgierskie jezioro „Balaton”. Gdy jednak słyszymy słowo „Pogoria”, automatycznie przychodzi nam do głowy Dąbrowa Górnicza. Tak nazywają się tamtejsze zbiorniki wodne i niewielka osada, tak nazwano centrum handlowe. Nawet geneza nazwy słynnego, pełnomorskiego żaglowca związana jest z tym miastem. Dlaczego nazwa „Pogoria” wiąże się tak silnie z Dąbrową Górniczą i czy faktycznie tylko z nią?

Sztuczna inteligencja wszystko ci powie?
Do niedawna najpopularniejszym sposobem pozyskiwania informacji było szperanie w wynikach zwracanych na konkretne zapytania przez przeglądarki internetowe. Jednak dziś to się zmienia – sztuczna inteligencja zaczyna być dla wielu głównym narzędziem, a odpowiedzi przez nią udzielane brane jako pewne. Spróbowaliśmy obu sposobów. W zależności od sformułowania pytania różnym czatom SI, uzyskiwaliśmy najbardziej zdumiewające odpowiedzi. Najbardziej niedorzeczną była ta, iż na terenach obecnych zbiorników wodnych rosły kiedyś lasy, które spłonęły, a pogorzeliska zalała woda i tak powstały zalewy. Nazwa miałaby więc pochodzić od pogorzelisk, podobnie jak na przykład nazwa wsi Pogorzyce koło Chrzanowa. Dlaczego terenu nie zalewała woda zanim spłonęły drzewa? Tego SI nie wytłumaczyła. Wróćmy zatem do metod, które sprawdzają się póki co lepiej.

Młynarz herbu Bogorya nad potokiem a może ziemia „bogata w jary”?
Zacznijmy jednak od najważniejszego stwierdzenia – nazwy trzech zbiorników wodnych wzięły się od potoku, który je zasila w wodę – koniec zagadki.

Pogoria to ciek wodny długości 10,72 km, który ma źródła na terenie obecnego oddziału „ArcelorMittal” w Dąbrowie Górniczej, czyli dawnego kombinatu metalurgicznego „Huta Katowice”. Stamtąd płynie w kierunku zachodnim, zasilając kolejne, połączone ze sobą zalewy, które powstały w nieczynnych wyrobiskach piasku. Te noszą kolejno nazwy: Pogoria I (1943), Pogoria II (1978) i Pogoria III (1975). Dalej potok Pogoria płynie w kierunku Będzina i wpada do Czarnej Przemszy, stanowiąc jej lewy dopływ. Ale skąd zatem wzięła się nazwa potoku?

„Bogorya, rzeczka, bierze początek koło młyna Bogoryi, za Ząbkowicami, w pow. Będzińskim, przerzyna plant kolei warszawsko-wiedeńskiej, trakt z Gołonoga do Ząbkowic i ubiegłszy 10 wiorst wpada pod Gzichowem do Przemszy czarnej. Płynie okolicą lesistą i bagnistą. Na karcie woj. top. król. (XXI c.) mylnie nazwana Pogoryą.” — podaje „Słownik Geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich. Tom 1.” – F. Sulimierski i W. Walewski, Warszawa, 1880 rok, strona 279.

Powyższa wzmianka wskazuje na to, że w obecnej nazwie potoku utrwalił się błąd, prawdopodobnie w wyniku ubezdźwięcznienia w wymowie głoski b do brzmienia głoski p, co następnie przyjęło się w zapisie. A czymże jest zatem Bogorya, którą według dzisiejszych standardów pisać należałoby jako Bogoria? To herb, którym posługiwało się kilka rodów szlacheckich ziem małopolskich, do których należy Zagłębie Dąbrowskie. I właśnie nad potokiem miał mieć młyn człowiek o nazwisku Bogorya lub posługujący się takim herbem.

„Czy jednak uda nam się złączyć nazwę tej rzeczki z rodem Bogorjów? (…) Na próżno szukalibyśmy śladu owego młyna na najdokładniejszych mapach sztabowych. Zwróciliśmy się zatem do ‘Mapy województwa krakowskiego i księstwa siewierskiego’, sporządzonej i wydanej w r. 1792 przez geografa nadwornego królewskiego, pułkownika Karola de Perthées’a, gdzie wśród szeroko jeszcze wówczas zalesionych obszarów, na przestrzeni między Ząbkowicami a Gołonogiem nad rzeczką Bogorją leżał młyn Bogorja, uwidoczniony przez autora na mapie. Ale na tem nie koniec. Z końcem XVIII w. (1784) występuje sędzia grodzki siewierski Jan Zakrzewski, który na jednym akcie wycisnął swą pieczęć z herbem Bogorja. Znana ta rodzina z Zakrzewa lub Zakrzowa, używająca tego herbu, osiedloną była w granicach ks. Siewierskiego, musiała jednak posiadać majątki również i poza granicami ziemi siewierskiej, skoro spotykamy się z nazwą rzeczki i młyna Bogorji. W ten sposób byłaby załatwioną kwestia genezy nazwy rzeczki Bogorja, która niewątpliwie nazwana została od herbu właściciela terenu, przez który płynęła.” — czytamy w opracowaniu Zygmunta Wdowiszewskiego pod tytułem: „Ród Bogorjów w wiekach średnich” w tomie 9. (1928-1929) „Rocznika Polskiego Towarzystwa Heraldycznego we Lwowie”, Kraków, 1930.

Powyższe wydaje się wyjaśniać pochodzenie nazwy „Pogoria” w sposób najbardziej przekonujący i prawdopodobny.
Dla pełnego obrazu należy też wspomnieć o hipotezie, według której „Bogoria” może oznaczać ziemię bogatą w jary. Wydaje się to jednak być tropem fałszywym. Owszem – taka etymologia jest uznawana za prawdopodobną przez badaczy, ale jako jedno z możliwych wytłumaczeń pochodzenia nazwy samej nazwy herbu Bogorya, nie zaś terenu w obecnej Dąbrowie Górniczej. Herb ten bowiem odnotowywany jest już w kronikach Jana Długosza z XV wieku, a posługiwało się nim kilka rodów ziemi krakowskiej i sandomierskiej. Z wielu powodów wydaje się być mało prawdopodobne, by akurat o tę część ziemi krakowskiej chodziło, bowiem majątek ten był nie aż tak bogaty, o czym mówi źródło:
„Pogorya (Bogorya), osada nad rzeką Bogoryą alias Strachowiec, powiat będziński, gmina Olkusko-Siewierska, parafia Siewierz, ma 1 dom, 4 mieszkańców, 48 morgów ziemi dworskiej.” — podaje znów „Słownik Geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich. Tom 8.” — F. Sulimierski i W. Walewski, Warszawa, 1887 rok, strona 504.

Jak widać – potok wcześniej nosił też nazwę Strachowiec, ale nie utrzymała się ona do dziś. Może to i lepiej, bo czy Centrum Handlowe „Strachowiec” lub żaglowiec „Strachowiec” brzmiałoby zachęcająco?
Powyższy wywód wskazuje jeszcze jedno. Wszelkie dąbrowskie „Pogorie” mają więcej wspólnego z nazwami miejscowości Bogoria (są 3 takie w obecnym województwie świętokrzyskim), niż z Pogorzycami, Pogorzelicami, Pogorzelicą, Pogorzelami i innymi miejscowościami o podobnym pochodzeniu nazw.

Pogoria IV to nie Pogoria
Najmłodszy (2005 r.) z akwenów tzw. Pojezierza Dąbrowskiego (nazwa, którą w ostatnich latach niektórzy mocno promują, jest nieuzasadniona – 4 zbiorniki wodne to nie jeziora, a sztuczne zalewy), także nazywany jest Pogorią – IV. Oficjalna nazwa to Zbiornik Kuźnica Warężyńska – od nazwy kopalni piasku, która tam wcześniej funkcjonowała, a która z kolei swoją nazwę wzięła od pobliskiej wsi w gminie Siewierz. Pogorią IV zwany jest potocznie prawdopodobnie ze względu na swoje sąsiedztwo z pozostałymi zalewami o tej nazwie i dlatego, że nazwa taka jest wygodniejsza w użyciu, niż oficjalna. Zalew ten nie jest jednak zasilany wodami potoku Pogoria, a Czarnej Przemszy. Co ciekawe – nie leży nawet w całości na terenie Dąbrowy Górniczej, lecz w około 80% (pozostałe 20% to tereny gminy Siewierz).

Z Dąbrowy Górniczej na szerokie oceany?
Jeden z najbardziej znanych polskich żaglowców nosi nazwę „Pogoria”. Trójmasztowiec zbudowano w latach 1979-1980 na zamówienie tzw. Radiokomitetu przez Stocznię Gdańską i zwodowano 23 stycznia 1980 roku. Szefem Komitetu do spraw Radia i Telewizji „Polskie Radio i Telewizja” był wówczas pochodzący z Sosnowca Maciej Szczepański (znany jako „Krwawy Maciek”), który w młodości zaczynał przygodę z żeglarstwem właśnie na dąbrowskiej Pogorii. W tym należy doszukiwać się powodu, dla którego żaglowiec tak właśnie nazwano, a nie w pochodzeniu z Zagłębia Dąbrowskiego (Porąbka) Edwarda Gierka, który wówczas jeszcze sprawował władzę w Państwie. Chrzest jednostki odbył się 1 czerwca 1980 roku z udziałem m. in. Pierwszego Sekretarza Komitetu Wojewódzkiego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej Tadeusza Fiszbacha, żeglarzy: Krzysztofa Baranowskiego, Krystyny Chojnowskiej-Liskiewicz, Teresy Remiszewskiej oraz Dariusza Boguckiego. Matką chrzestną została Danuta Długołęcka – przodowniczka pracy z Huty Katowice. Na temat jednostki krążyły legendy, jakoby była luksusowym jachtem „Krwawego Maćka”. Wyprawa do stacji polarnej na Antarktydzie przecięła te spekulacje i stała się wielkim sukcesem. Żaglowiec służy do dziś, przede wszystkim jako jednostka „Szkoły pod żaglami”, sławiąc nazwę kojarzoną z Dąbrową Górniczą.

Ulica, osiedle, centrum handlowe
Nazwę „Pogoria” nosi także ulica biegnąca przez kolonię 17 wielorodzinnych domów robotniczych, budowaną od 1928 do 1932 roku przez Towarzystwo Francusko-Włoskie Dąbrowskiego Okręgu Górniczego dla górników kopalni „Paryż”. Osiedle, zlokalizowane po wschodniej stronie powstałego kilkanaście lat później zalewu Pogoria I, początkowo nazywano „Matheron” – od nazwiska dyrektora Towarzystwa. Obecnie kolonia też nazywana jest Pogorią.

Nazwę „Pogoria” nadano też budowanemu od kwietnia 2007 roku centrum handlowego w Dąbrowie Górniczej, które otwarto 7 listopada 2008 roku, a które jest obecnie rozbudowywane. Czy to ostatni raz, kiedy nadano czemuś nazwę tak bardzo kojarzącą się z miastem? Czas pokaże.


Może Cię zainteresować: