To nie Park Śląski jest największym parkiem miejskim w Polsce. Poznaj Myślęcinek!

Sądzicie, że Park Śląski jest największym parkiem miejskim w Polsce? To tylko tak się wam wydaje! Nasz Park Śląski jest ukochany, najwspanialszy i w ogóle jedyny taki, dobrze o tym wiemy i nie ma co do tego cienia wątpliwości. Jednak – o czym mało kto z nas wie – nie jest największy. Tak, tak, pod względem obszaru przewyższa go inny polski park miejski. Słyszeliście o Myślęcinku?

Park Śląski to nasza duma – miejsce rodzinnych spacerów, koncertów, relaksu i historii. Ale czy wiedzieliście, że nie jest największym parkiem miejskim w Polsce?

Park Śląski, dawniej Wojewódzki Park Kultury i Wypoczynku (WPKiW), powstał w 1950 roku jako odpowiedź na potrzebę stworzenia zielonej przestrzeni w przemysłowym sercu Górnego Śląska. Jego budowa rozpoczęła się w 1951 roku. Park powstał głównie na terenach zdegradowanych przez przemysł – hałdach, zapadliskach i wysypiskach. Dzięki ogromnemu wysiłkowi udało się przekształcić go w przestrzeń pełną zieleni, rekreacji i kultury. Do największych atrakcji Parku Śląskiego należą obecnie:

  • Śląski Ogród Zoologiczny – jedno z największych zoo w Polsce.
  • Legendia – Śląskie Wesołe Miasteczko – najstarszy lunapark w kraju.
  • Planetarium Śląskie – największe i najstarsze planetarium w Polsce.
  • Stadion Śląski – arena sportowa i koncertowa o międzynarodowej renomie.
  • Kolejka linowa „Elka” – kultowa kolejka, która pozwala podziwiać park z góry.
  • Rosarium – największy ogród różany w Polsce.
  • Kąpielisko „Fala” – po latach odbudowane w nowej formie, w 2025 r. znów stanie się popularnym miejscem wodnej rekreacji.

Ponadto – a dla wielu go odwiedzających przede wszystkim – Park Śląski, nazywany „Zielonymi Płucami Śląska”, to ogromne tereny zielone, w dużej części porośnięte lasem praktycznie nie różniącym się od naturalnego. Parkowe ścieżki stanowią jedyny w swym rodzaju teren do uprawiania aktywności na wolnym powietrzu - od spacerów, poprzez jogging i imprezy biegowe, po jazdę na rowerze czy rolkach

Park Śląski jest więc miejscem, które od dekad przyciąga mieszkańców i turystów, oferując zarówno przestrzeń do wypoczynku, jak i bogatą ofertę kulturalną. Jego historia to dowód na to, że nawet zdegradowane tereny mogą stać się zieloną oazą. Pierwotnie WPKiW zajmował ponad 600 ha, jednak obecnie powierzchnia Parku Śląskiego wynosi 535 ha. Nadal czyni go to jednym z największych parków miejskich w Europie, ale...

Oto Myślęcinek. Serio

... Ale Park Śląski nie jest największym parkiem miejskim w Polsce! Ten tytuł należy do Leśnego Parku Kultury i Wypoczynku Myślęcinek, który rozciąga się na 830 hektarach – to aż o 295 ha więcej niż Park Śląski, którego powierzchnia wynosi 535 ha. Pytacie: sorry, jaki Myślęcinek, gdzie to w ogóle jest!? Otóż w Bydgoszczy. Ściślej, Myślęcinek znajduje się w północnej części miasta, zaledwie 5 km od ścisłego centrum. To miejsce, które łączy naturę z rekreacją, oferując mieszkańcom i turystom przestrzeń do wypoczynku, sportu i edukacji przyrodniczej. Jego ogromna powierzchnia sprawia, że jest nie tylko największym parkiem miejskim w Polsce, ale także jednym z najbardziej zróżnicowanych pod względem krajobrazowym – od lasów i stawów po tereny rekreacyjne i ogrody botaniczne.

Park Myślęcinek powstał w latach 70. XX wieku. Czujecie? WPKiW przestał być największym parkiem miejskim w Polsce jeszcze za Gierka! A jednak na Śląsku wciąż mało kto zdaje sobie z tego sprawę. Ha, ha, ha – czy trzeba lepszego dowodu na śląski konserwatyzm?

Choć historia Myślęcinka sięga średniowiecza (kiedy był włością rycerską i folwarkiem), to jego losy jako przestrzeni rekreacyjnej zaczęły się kształtować dopiero na początku XX wieku. Już w 1905 roku pojawiły się pierwsze plany zagospodarowania tego obszaru, a w 1921 roku ponownie rozważano stworzenie tu miejsca wypoczynku dla mieszkańców Bydgoszczy. W tamtym czasie popularnym punktem rekreacyjnym była restauracja w Rynkowie, do której bydgoszczanie przybywali pieszo, bryczkami lub koleją. Co ciekawe, historia Parku Śląskiego zaczynała się podobnie – od Doliny Szwajcarskiej i tamtejszej gospody nad stawem, która była miejscem spotkań i odpoczynku dla mieszkańców Królewskiej Huty (późniejszego Chorzowa) i okolic.

Powstanie i rozwój Myślęcinka

Po II wojnie światowej majątek ziemski Myślęcinka został rozparcelowany w ramach reformy rolnej. Część terenów przeznaczono na Państwowe Gospodarstwo Rolne (PGR) Kusowo, które utrzymywało tu ośrodek treningowy koni sportowych. Lasy zostały upaństwowione, a część gruntów przekształcono w ogródki działkowe.

W 1971 roku Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej w Bydgoszczy zleciło opracowanie koncepcji budowy parku, który miał kompleksowo zaspokoić potrzeby rekreacyjne mieszkańców miasta. Plan zagospodarowania przestrzennego został zaakceptowany w 1972 roku, a w 1973 roku rozpoczęto pierwsze prace techniczne. W 1977 roku cały teren przyszłego parku włączono w granice miasta.

W latach 70. i 80. stopniowo Myślęcinek stopniowo zyskiwał kolejne atrakcje:

  • 1978 – otwarto Ogród Fauny Polskiej, który później przekształcono w ogród zoologiczny.
  • 1980 – uruchomiono lunapark.
  • 1982 – w dawnych zabudowaniach folwarku Myślęcinek powstał Ośrodek Rekreacji Konnej.
  • 1983 – otwarto Ogród Botaniczny, który dziś zajmuje 60 ha i jest jednym z największych w Polsce.
  • Lata 80. – powstał stok narciarski, który do dziś przyciąga miłośników zimowych sportów.

Według pierwotnego projektu w parku miały powstać także park etnograficzny oraz miejskie kąpielisko – zespół basenów oraz brodzików dla dzieci (wygląda znajomo, prawda?). Te akurat inwestycje nie zostały zrealizowane, lecz w kolejnych dekadach Myślęcinek wzbogacił się o dalsze atrakcje. Takie jak Centrum Edukacji Ekologicznej, wakepark, park linowy, tor rowerowy czy Zaginiony Świat z dinozaurami. Jak widać, niejedna z atrakcji bydgoskiego parku jest analogiczna jak w WPKiW.

Dziś Myślęcinek to największy park miejski w Polsce, który swoją historią i rozwojem przypomina losy Parku Śląskiego – od skromnych początków po imponującą przestrzeń rekreacyjną. I choć nie posiada stadionu, planetarium czy „Elki”, może nas zaskoczyć atrakcjami, których w Parku Śląskim nie znajdziemy.

Śląskie ślady projektanta Myślęcinka

A teraz ciekawostka. Wprawdzie Myślęcinek jest w Bydgoszczy, lecz jego współtwórcę, prof. Edwarda Bartmana (który Myślęcinek zaprojektował wraz z dr. inż. Aleksandrem Pietrzakiem) łączyło coś ze Śląskiem. I to z samym WPKiW, a nawet Katowicami! Bartman był wybitnym architektem krajobrazu i urbanistą, który przez dekady kształtował przestrzenie zielone w Polsce. I to właśnie on zaprojektował Rosarium i Ogród Japoński w Parku Śląskim, nadając im unikalny charakter i estetykę. Jednak jego największym śląskim dziełem był... cały park Dolina Trzech Stawów w Katowicach – jedna z najważniejszych zielonych przestrzeni miasta.

Co również ciekawe, Dolina Trzech Stawów jest częścią Katowickiego Parku Leśnego, pełniącego podobną funkcję dla Katowic, jak Myślęcinek dla Bydgoszczy – to miejsce rekreacji, odpoczynku i kontaktu z naturą. Jak widać, Bartman miał wpływ na parki miejskie w różnych częściach Polski, tworząc tam przestrzenie, które do dziś służą mieszkańcom.

Były sobie parki dwa... Park Śląski a Myślęcinek

Choć Park Śląski i Myślęcinek różnią się pod wieloma względami, mają też wiele wspólnych cech. Oba oferują rozległe tereny zielone, gdzie odwiedzający mogą odpocząć, uprawiać sport i cieszyć się naturą. Park Śląski, położony w sercu Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, wyrósł na dawnych terenach przemysłowych, które z czasem zamieniły się w zalesioną oazę pełną atrakcji, takich jak Śląski Ogród Zoologiczny, Planetarium, Rosarium czy kultowa kolejka linowa „Elka”. Z kolei Myślęcinek, znajdujący się na północnych obrzeżach Bydgoszczy, to obszar naturalnego krajobrazu z lasami, stawami i ekosystemami, które podlegają ochronie. Choć nie znajdziemy tam stadionu czy lunaparku, park ten oferuje inne atrakcje, w tym Ogród Botaniczny, stok narciarski, wakepark czy zoo.

Rzeźba terenu stanowi istotną różnicę między tymi miejscami – Myślęcinek charakteryzuje się większymi niż Park Śląski deniwelacjami, a sztucznie usypana Góra Myślęcińska pozwala na jazdę na nartach zimą. Inną ważną różnicą jest położenie – Park Śląski jest enklawą zieleni w mocno zurbanizowanym regionie, a Myślęcinek sąsiaduje z Parkiem Krajobrazowym Doliny Dolnej Wisły, co sprawia, że jego ekosystem jest bardziej zbliżony do naturalnego.

Choć każdy z tych parków ma swój niepowtarzalny charakter, ich funkcja pozostaje podobna – zapewniają mieszkańcom przestrzeń do wypoczynku, kontaktu z przyrodą i różnorodnych form rekreacji. Czy Park Śląski pozostaje numerem jeden? Dla Ślązaków – bez dwóch zdań. Ale kto powiedział, że nie warto przekonać się, jak wygląda największy park miejski w Polsce? Oczywiście, że warto! Myślęcinek to miejsce, które powinniśmy zobaczyć choćby po to, by przekonać się, jak różnorodnie można zagospodarować tak ogromną przestrzeń. Ale nie tylko – to po prostu atrakcyjny cel wycieczki dla tych, którzy lubią odkrywać nowe zielone zakątki. A zatem, jak najlepiej tam dojechać?

Z Śląskiego do Myślęcinka

Podróż samochodem ze Śląska do Myślęcinka jest wygodna i stosunkowo szybka. Najlepsza trasa prowadzi autostradą A1, która łączy południe Polski z północą. Oto optymalny plan przejazdu:

  • Wyjazd z GZM autostradą A1 – kierunek Łódź – Toruń – Gdańsk.
  • Przejazd przez Łódź – można skorzystać z obwodnicy S14, aby ominąć centrum miasta.
  • Dalsza jazda A1 w kierunku Torunia – mijając Włocławek.
  • Zjazd na S10 w kierunku Bydgoszczy – to szybka droga ekspresowa prowadząca prosto do miasta.
  • Wjazd do Bydgoszczy – najlepiej kierować się na północne dzielnice miasta.
  • Dojazd do Myślęcinka – park znajduje się przy ul. Gdańskiej, w pobliżu Leśnego Parku Kultury i Wypoczynku.

Przejazd zajmuje około 4-5 godzin, w zależności od warunków na drodze.

A może preferujecie podróżować kolej i komunikację miejską? To również proste i ma swój urok. Do wyboru macie:

  1. Bezpośrednie pociągi z Katowic do Bydgoszczy – kursują m.in. PKP Intercity i TLK, a podróż trwa około 4-5 godzin.
  2. Alternatywa z przesiadką – można pojechać do Poznania lub Torunia Głównego, a następnie przesiąść się na pociąg do Bydgoszczy.

Szczegółowe rozkłady jazdy można sprawdzić w Internecie, na stronie PKP.

Po dotarciu do Bydgoszczy skorzystajcie z komunikacji miejskiej. Do Myślęcinka podwiozą Was:

  • Tramwaje linii 1, 2 i 10 – kursują z centrum miasta w kierunku Myślęcinka.
  • Autobusy linii 52 i 93 – również dojeżdżają w pobliże parku.
  • Taksówki i aplikacje transportowe – dostępne w całym mieście.

Post scriptum

I już tak zupełnie na koniec: jeżeli przyjmiemy niezbyt restrykcyjne kryteria tego, co jest parkiem miejskim, a co nie, Park Śląski może nie znaleźć się nawet na krajowym podium. Choć jego 535 ha robi wrażenie, są w Polsce jeszcze większe zielone przestrzenie. Największym obszarem rekreacyjnym w granicach miasta jest Las Miejski w Olsztynie, który zajmuje aż 1415 ha. To ogromny kompleks leśny, pełen szlaków turystycznych, ścieżek przyrodniczych i tras rowerowych. Formalnie nie jest parkiem miejskim, lecz obszarem leśnym, co sprawia, że nie zawsze uwzględnia się go w takich zestawieniach. Z kolei Park Mużakowski w Łęknicy rozciąga się na 728 ha. To wyjątkowy park krajobrazowy w stylu angielskim, wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Choć jego polska część znajduje się poza granicami miasta, gdyby uznać go za park miejski, Park Śląski spadłby nawet na czwarte miejsce. Oczywiście, to tylko teoretyczne rozważania. Każde z tych miejsc jest wyjątkowe, atrakcyjne i warte odwiedzenia. Ale jedno pozostaje pewne – dla Ślązaków Park Śląski jest ukochany i najlepszy na świecie. Bo przecież nie chodzi tylko o hektary, ale o wspomnienia, historię i emocje, które wiążą nas z tym fenomenalnym miejscem.

Fidel Castro z pionierami w Parque Lenin, rok 1974

Może Cię zainteresować:

Kubański towarzysz, czyli Park Śląski w Hawanie. Fidel Castro też miał swój WPKiW

Autor: Tomasz Borówka

23/02/2025

Świątynia Petrycha jesienią

Może Cię zainteresować:

Świątynia Petrycha w Parku Śląskim. Pomnik wizji i talentu jednej z najważniejszych postaci w historii WPKiW

Autor: Tomasz Borówka

02/05/2025

Mirosław Hermaszewski w WPKiW. Fot. Krzysztof Wiktorowicz i Piotr Zieliński/Archiwum Parku Śląskiego

Może Cię zainteresować:

Hermaszewski i aleja bez nazwy. Zapomniana pamiątka po polskim kosmonaucie w Parku Śląskim

Autor: Tomasz Borówka

12/12/2024

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon
Reklama