Pięć powodów, by jechać do Frydka-Mistka. Koleje Śląskie i České dráhy uruchomiły tam pociąg

Od ubiegłego poniedziałku (1 sierpnia) można dojechać pociągiem do Frydka - Mistka. Połączenie uruchomiły wspólnie Koleje Śląskie oraz České dráhy, największy przewoźnik kolejowy w Republice Czeskiej. Po co jednak jechać do Frydka - Mistka? Dla tych, którzy zadają sobie to pytanie mamy pięć wartych rozważenia powodów.

www.frydekmistek.cz
Frydek Mistek

Ponieważ miasto ma dwa historyczne rynki. Ot, taka urbanistyczna ciekawostka. To pokłosie historii Frydka – Mistka, który pod obecną nazwą funkcjonuje od roku 1955. Wcześniej były to dwa osobne miasta (trochę jak w przypadku Bielska – Białej, które niemal dokładnie w tym samym czasie powstało z dwóch ośrodków miejskich). O morawskim Mistku pierwsze wzmianki pochodzą z XIII wieku, o śląskim Frydku wspominają sto lat później. Do połączenia obu miast doszło dopiero w latach 40-tych XX w. Stąd obecnie we Frydku jest plac zamkowy z pomnikiem patrona miasta – św. Floriana, a w Mistku Plac Wolności (w obu tych miejscach znajdziemy budynki dawnych ratuszów i śródmiejską zabudowę).

Pomnik św. Floriana we Frydku - Mistku.
Plac zamkowy we Frydku z pomnikiem patrona miasta – św. Floriana. Fot. www.frydekmistek.cz

Ponieważ Frydek – Mistek bywa nazywa czasem „śląskim Lourdes”. To ze względu na wiernych pielgrzymujących do wybudowanej w XVIII w. Bazyliki Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny. Był to wówczas jeden z największych kościołów na Śląsku. Z innych zabytków miasta warty polecenia jest frydecki zamek, w którym obecnie znajduje się Muzeum Beskidów z ekspozycją o historii, etnografii i przyrodzie regionu.

Ponieważ podobno właśnie na frydenckim rynku rozrzucono poćwiartowane zwłoki Ondraszka, najsłynniejszego z beskidzkich zbójów, będącego tutejszym odpowiednikiem słynnego Juraja Janosika. Kierowana przez niego banda grasowała na pograniczu Moraw i Śląska w pierwszych latach XVIII w. Jak to zwykle w takich historiach bywa, mimo obiecywanych za jego głowę pieniędzy, miejscowa ludność trzymała stronę zbója, ale zdrajca znalazł się wśród jego najbliższych towarzyszy. Ondraszka zabił członek jego własnej bandy podczas zabawy w karczmie we wsi Sviadnov, na obrzeżach obecnego Frydka – Mistka.

Ponieważ w mieście można wybrać na wycieczkę do wytwórni ciast miodowych „Marlenka”. Program półtoragodzinnej wycieczki obejmuje m.in. degustację produktów, oprowadzanie po linii produkcyjnej tortów miodowych oraz wizytę w sklepie fabrycznym. Możliwość zwiedzanie zakładu jest od poniedziałku do czwartku (w pozostałe dni po indywidualnym ustaleniu). Udział w wycieczce należy zgłosić z wyprzedzeniem korzystając z formularza na stronie internetowej fabryki.

Ponieważ o każdej porze roku można skorzystać z położonego na obrzeżach Frydka- Mistka parku wodnego Olesna. Obiekt składa się z części letniej i części zamkniętej. Wśród atrakcji znajdziemy tam "dziką rzekę", tor saneczkowy z projekcją wideo, strumyk czy kącik dla najmłodszych, a także system saun. Dodatkową atrakcją jest też rozpościerający się stąd widok na Beskid Śląsko- Morawski. W bezpośredniej bliskości kompleksu znajduje się pole namiotowe i caravaningowe.

No, dobra, ale jak tam dojechać?

Tym, których powyższymi argumentami przekonaliśmy do wizyty we Frydku - Mistku przypominamy, że na trasie z Cieszyna kursuje 9 par pociągów (w dni robocze i wolne od pracy). Pociągi z Cieszyna odjeżdżają o godzinie 5.33, 8.05, 10.03, 12.05, 13.33, 14.33, 17.33, 20.03 i 22.03 (odjazdy z Frydka - Mistka o godzinie 4.31, 6.32, 9.08, 11.08, 12.08, 13.37, 16.37, 19.08 i 21.08. Czas przejazdu wynosi w granicach 45 – 50 minut. Trzeba jednak pamiętać, że do samego Cieszyna od Katowic jest obecnie jedno bezpośrednie połączenie kolejowe przez Drogomyśl i Zebrzydowice oraz cztery połączenia pośrednie z przesiadką w Czechowicach-Dziedzicach. Na uruchomienie przez Koleje Śląskie połączenia przez Skoczów trzeba będzie poczekać do 4 września.

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon