Do chorzowskiej straży pożarnej we wtorek, 4 listopada 2025 r., około godz. 19.15, wpłynęło zgłoszenie o dużym zadymieniu na strychu budynku przy ul. 23 czerwca 10. Po dojeździe strażaków na miejsce okazało się, że pożarem objęte jest poddasze kamienicy.
- Siedem osób, w tym troje dzieci, opuściło budynek przed przybyciem Straży Pożarnej. Został im zagwarantowany autobus przez Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego, by mogli się w nim ogrzać. Ze względu na działania gaśnicze, te osoby postanowiły jednak udać się do swoich rodzin – mówi mł. kpt. Michał Adamek, oficer prasowy komendanta miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Chorzowie.
Pijany lokator podpalił strych budynku
Okazało się, że pożar celowo wywołał jeden z lokatorów budynku. To mężczyzna w wieku 45 lat, który był pod wpływem alkoholu. Został zatrzymany i – jak informują w chorzowskiej komendzie policji – obecnie przebywa w szpitalu, a kiedy to będzie możliwe zostaną mu przedstawione zarzuty.
- Z dotychczasowych ustaleń wynika, że sprawca wcześniej groził swojej żonie podpaleniem mieszkania – mówi podkom. Magdalena Jurkowska, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Chorzowie.
W akcji gaśniczej uczestniczyły 4 zastępy straży pożarnej (14 ratowników). Spaleniu uległa część strychu i dachu budynku. Po ugaszeniu ognia strażacy przeprowadzili tam prace rozbiórkowe. Działania zakończyli o godz. 22.30.
Jak informuje policja część lokatorów wróciła na noc do swoich domów. Dziś na miejscu pracuje prokurator i biegły z zakresu pożarnictwa.
Może Cię zainteresować:
Tragiczny pożar w Pyskowicach. Na poddaszu kamienicy odnaleziono zwęglone zwłoki
Może Cię zainteresować:
Nocny pożar w Mysłowicach. Podczas akcji gaśniczej znaleziono zwłoki mężczyzny
Może Cię zainteresować: