W środę, 6 grudnia 2023 roku, nastąpił przełom w sprawie Adolfschachtu (Szybu Staszic). Przedstawiciele Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Tarnogórskiej, Urzędu Miasta Tarnowskie Góry, Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego oraz Górnośląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów podpisali list intencyjny w sprawie utworzenia w tym miejscu nowej instytucji kultury województwa śląskiego – Szyb Staszic.
– Nasz wkład to kwestie organizacyjne, ale też finansowanie. Określiliśmy już poziom wsparcia, który chcemy przeznaczyć na rozruch tej instytucji. Przyszły rok będzie kluczowy. Liczę na bardzo duże doświadczenie Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Tarnogórskiej. My też mamy już swoje doświadczenie, chociażby Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu. Trzeba bardzo dużej wiedzy, aby taki obiekt uruchomić, ponieważ jest to pod ziemią, co wiąże się z zagrożeniami. Mało kto wie, że Muzeum Górnictwa Węglowego funkcjonuje jak normalny zakład górniczy. Wszystko musi tam spełniać odpowiednie wymogi techniczne – tłumaczy Jakub Chełstowski. Marszałek województwa śląskiego.
Teraz czas na decyzje Sejmiku Województwa Śląskiego oraz Rady Miasta Tarnowskie Góry.
Podziemne rzeki i pionierskie rozwiązanie
Szyb Staszic, który wielu mieszkańców Tarnowskich Gór zna lepiej jako Adolfschacht, bo to jego oryginalna XIX-wieczna nazwa, to jeden z artefaktów wpisanych na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
– To niebywałe wodociągi, które nie mają odpowiednika w Polsce. Jednym z elementów, na które UNESCO zwróciło uwagę, to fakt, że po raz pierwszy za pomocą maszyny parowej dostarczyliśmy wodę pogórniczą do celów spożywczych. To było pionierskie rozwiązanie. Współczesne wodociągi to Tarnowskie Góry – podkreśla Zbigniew Pawlak, przewodniczący Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Tarnogórskiej.
W podziemiach Adolfschachtu na bazie korytarzy wydobywczych stworzono ogromne hale, które mogłyby pomieścić kilka boisk piłkarskich. W jednej z nich znajduje się wciąż maszyna parowa.
– To są podziemne rzeki, do tego korytarze, wielkie przestrzenie, wykorzystywane w celach wydobywczych, a później jako lokalizacja dla maszyn parowych. Jeśli ktoś będzie chciał spróbować atrakcji ekstremalnych, to będzie mógł spróbować wyjść na powierzchnię za pomocą drabinki przymocowanej do szybu. Równie dobrze będzie mógł ubrać wodery i przejść do Zabytkowej Kopalni Srebra – zapowiada Arkadiusz Czech, burmistrz Tarnowskich Gór.
Jak podkreśla, przede wszystkim obiekt należy dostosować do celów turystycznych. Obecnie to zakład przetwórczy Górnośląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągowego. Sam proces powinien potrwać kilka lat. W międzyczasie opracowywane będą atrakcje dla zwiedzających.
