Poseł Polski 2050: Jedna lista opozycji w wyborach to byt wirtualny

Brazylijski serial pt. „Jedna lista opozycji” ciągnie się od wielu miesięcy, a happy endu nie widać. Wręcz przeciwnie. Wszystko wskazuje na to, że nie będzie jednej listy opozycji w wyborach do Sejmu. Nie chce tego przede wszystkim Polska 2050 Szymona Hołowni. - To jest taki byt wirtualny, bardziej publicystyczny – mówi o jednej liście Mirosław Suchoń, poseł Polski 2050.

fot. Sejm RP
Sejm RP

Do wyborów parlamentarnych zostało jakieś siedem miesięcy (dokładnej daty jeszcze nie ogłoszono). Główny cel demokratycznej opozycji to oczywiście odsunięcie od władzy Prawa i Sprawiedliwości. Tylko jakoś ciągle nie mogą się dogadać jak to zrobić. Według wyborczych sondaży po opozycyjnej stronie dwa najsilniejsze ugrupowania to Koalicja Obywatelska i Polska 2050. Czy jeszcze szansa na ich wyborcze porozumienie?

Jedna lista, zjednoczona opozycja – hasła chwytliwe, ale mało pragmatyczne

Mirosław Suchoń, poseł Polski 2050, w Rozmowie Dnia Radia Piekary zaznaczył, że bardzo ciężko pracują nad jedną listą, ale listą spraw, a nie wyborczą. I nie z Koalicją Obywatelską, a z Polski Stronnictwem Ludowym. To – jak dodał – ma być jedna lista spraw dla przyszłego rządu. Co więc z jedną listą wyborczą?

- To jest taki byt wirtualny, bardziej publicystyczny. Niektórzy rzeczywiście od roku zajmują Polaków dyskusją na temat technikaliów (…) Mamy publicystyczne wezwania: jedna lista, zjednoczona opozycja. To hasła chwytliwe, ale mało pragmatyczne. My zajmujemy się kwestiami pragmatycznymi – podkreślił.

Poseł Polski 2050 stwierdził, że według „wszystkich znanych im analiz” najbardziej skuteczne są dwie listy. Dodał, że Szymon Hołownia z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem podjęli trud, żeby spróbować zbudować wokół programu porozumienie, które będzie mogło go skutecznie realizować.

Prowadzący rozmowę, red. Marcin Zasada, przypomniał, że politycy Koalicji Obywatelskiej uważają jedną listę opozycji za konieczność i dziwią się, że Szymon Hołownia nie chce wspólnego startu w wyborach. - My mówimy: zaproponujmy coś, dogadajmy się co do programu. Oni mówią: startujmy na jednej liście – odparł poseł Polski 2050.

Co z opozycyjnym paktem senackim?

Wszystko wskazuje więc na to, że nie będzie jednej listy opozycji w wyborach do Sejmu. Co to oznacza dla opozycyjnego paktu senackiego? - Wszyscy na opozycji zdają sobie sprawę z istoty wyborów w okręgach jednomandatowych. Jestem przekonany, że to porozumienie ujrzy światło dzienne. Polska 2050 jest uczestnikiem rozmów w zakresie paktu senackiego i uważamy, że ten pakt senacki trzeba dopiąć – stwierdził poseł Suchoń.

Michał Gramatyka

Może Cię zainteresować:

Michał Gramatyka: Nikt w Polsce nie chce wspólnej listy opozycji (...) Da nam mniej mandatów

Autor: Redakcja

30/01/2023

Senat RP

Może Cię zainteresować:

Nie będzie wyborów uzupełniających do Senatu RP po śmierci Marka Plury

Autor: Patryk Osadnik

23/01/2023

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon