Pożar na terenie składowiska złomu i metali nieżelaznych przy ulicy Kolejowej w Żorach (woj. śląskie) wybuchł w czwartek 3 lipca po południu. Ogień objął budynek firmy, jak również przechowywane na miejscu materiały makulaturowe.
W akcji gaśniczej uczestniczyły wszystkie dostępne zastępy Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej z Żor, wspierane przez jednostki z Jastrzębia-Zdroju oraz Szerokiej. Łącznie 15 jednostek straży. Dzięki sprawnej interwencji strażaków, pożar nie rozprzestrzenił się na sąsiednie obiekty i nie stwarzał większego zagrożenia dla okolicznych mieszkańców.
Niestety, w wyniku zdarzenia osoba, która próbowała samodzielnie ugasić płomienie, została poszkodowana — doznała poparzeń ręki i nogi. Na szczęście, jak podkreśla kpt. Jakub Marzewski z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Żorach, obrażenia są stosunkowo lekkie i nie zagrażają życiu poszkodowanego.
Do godziny 19:00 sytuacja była już w pełni opanowana. Składowisko, na którym doszło do pożaru, należy do firmy Jarmo-Stal s.c., zlokalizowanej przy ul. Kolejowej 13 w Żorach.
Jak dzisiaj informują służby wojewody śląskiego, pożar budynku złomowiska był spowodowany zaprószeniem ognia przez 34 letniego mężczyznę, który został zatrzymany przez policję w Żorach.
Z kolei policja w Żorach przyznaje, że płomienie pojawiły się najpierw w przydomowych tujach, po czym ogień rozprzestrzenił się na sąsiadujące zabudowania znajdującego się nieopodal skupu złomu.
W wyniku pożaru, który objął budynek skupu złomu, nastąpił wybuch 5 butli gazowych oraz akumulatorów, przechowywanych w jego pobliżu.
W wyniku pożaru osiem budynków uległo zniszczeniu, uszkodzone zostały głównie drzwi i okna.
Spaleniu uległ pojazd dostawczy, zaparkowany w pobliżu, a stojący w pobliżu kontener z 6 mieszkaniami socjalnymi został uszkodzony. Na czas czynności policjanci ewakuowali 20 osób, dla jednej osoby Urząd Miasta Żory zorganizował lokal zastępczy.