Premier Morawiecki ulega szantażowi Brukseli – tak wynika ze słów śląskiego posła PiS

Ustawa o Sądzie Najwyższym to kolejna odsłona wojny w Zjednoczonej (przynajmniej teoretycznie) Prawicy. Wojny, której główny front przebiega na linii Morawiecki-Ziobro. Jak twierdzi Andrzej Gawron, śląski poseł Prawa i Sprawiedliwości, ta wojna na prawicy jest o to, czy ulegać finansowemu szantażowi Brukseli. Z tych słów wynika, że takiemu szantażowi ulega premier Mateusz Morawiecki.

fot. FB/Mateusz Morawiecki
Mateusz Morawiecki

Nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym ma odblokować jeden z tzw. kamieni milowych, których wypełnienie jest konieczne, by Polska otrzymała unijne środki z Krajowego Planu Odbudowy.

"Jest dyskusja czy podlegać temu szantażowi"

W sejmowym głosowaniu sprzed trzech tygodni przeciw nowelizacji przygotowanej przez Prawo i Sprawiedliwość głosowała m.in. Solidarna Polska. To kolejna osłona konfliktu na linii Morawiecki-Ziobro.

- Wojna jest o to, na ile możemy podlegać pod różne naciski Unii Europejskiej (…) Jest dyskusja czy podlegać temu szantażowi finansowemu, czy rzeczywiście spróbować pokazać, że pewne uregulowania nie są ujęte w traktatach – mówił w Rozmowie Dnia Radia Piekary Andrzej Gawron, śląski poseł Prawa i Sprawiedliwości.

Dodał, że w sytuacji wojny w Ukrainie jest wielki dylemat czy postawić wszystko na to, by pozyskać środki, które są nam potrzebne. - Premier Morawicki zdecydował, że najważniejsze w tej chwili jest pozyskanie środków finansowych, które po pierwsze będą chronić naszą gospodarkę, po drugie będą zasobem, który pozwoli wzmacniać naszą armię – dodał Andrzej Gawron.

O jaki szantaż chodzi?

Ten „szantaż” – jak dalej tłumaczył poseł PiS – to kompromis uzgodniony pomiędzy Warszawą a Brukselą i według premiera „po realizacji tego kompromisu te środki powinniśmy otrzymać”.

Nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym została już przegłosowana także przez Senat, który wprowadził do niej kilkanaście poprawek. Teraz wróci do Sejmu, gdzie – jak przewiduje poseł Gawron - poprawki Senatu zostaną odrzucone i ustawa trafi na biurko prezydenta, który ma wątpliwości, co do jej konstytucyjności. Tak, jak opozycja, której poprawki miały to zmienić, a także Solidarna Polska.

Ziobro teraz zagłosuje razem z PiS?

Tym razem Zbigniew Ziobro i Solidarna Polska zagłosują tak, jak pozostała część Zjednoczonej Prawicy – twierdzi poseł Gawron i dodaję, że głosując inaczej popierałaby opozycję. Dodał, że przełomowe było pierwsze głosowanie nad ustawą, w którym Solidarna Polska Zbigniewa Ziobro była przeciw, czyli „wyodrębniła swoje stanowisko”.

- Teraz to nie będzie głosowanie nad całą ustawą, tylko będzie to głosowanie nad poprawkami – zaznaczył.

Zdaniem śląskiego posła PiS, prezydent Andrzej Duda skieruję tę ustawę do Trybunału Konstytucyjnego.

Mateusz Morawiecki na Śląsku

Może Cię zainteresować:

Na Śląsku zaczęła się kampania wyborcza: Tusk obiecuje, a Morawiecki manipuluje. I zaś chodzi o górnictwo

Autor: Marcin Zasada

25/11/2022

Ziobro w Katowicach

Może Cię zainteresować:

Zbigniew Ziobro przyjechał do Katowic. „Żadna fotowoltaika. Tylko węgiel!"

Autor: Arkadiusz Nauka

15/11/2022

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon