Premier mówi, że jeśli chodzi o węgiel to mamy „klęskę urodzaju". Ziętek: kolejny kit. Węgiel mamy, ale słabej jakości, z RPA i Indonezji

Mamy węglową “klęskę urodzaju”. Już ponad 2000 polskich gmin podpisało umowy z importerami. Jeśli trzeba będzie awaryjnie dostarczyć gdzieś węgiel to państwo polskie zrobi to - powiedział dzisiaj, 5 grudnia w porcie w Gdańsku premier Mateusz Morawiecki. Zapewniał jednocześnie, że węgiel jest i jest tańszy niż kilka miesięcy temu. - Kolejne kłamstwo. Premier chyba zapomniał, że to słabej jakości węgiel z RPA czy Indonezji - komentuje Bogusław Ziętek, szef Sierpnia 80.

Morawiecki a w tle hałda

Deficyt węgla to już przeszłość? Premier Mateusz Morawiecki zapewniał dzisiaj na konferencji prasowej w porcie w Gdańsku, że surowca w Polsce już nie brakuje

- Mamy klęskę urodzaju - ogłosił dumnie szef rządu. Po chwili dodał, że węgiel jest tańszy niż kilka miesięcy temu.

- Na składach węglowych jeszcze 2-3 miesiące temu węgiel był po 3,5-4 tys. za tonę. A teraz to 1300-1400 złotych - mówił premier. Skoro jest tak dobrze, to czemu jest tak źle? Zdaniem szefa rządu problem polega na tym, że w gminnych składach węgla po prostu brakuje miejsca, a „place są pełne".

„Ludzie tego węgla i tak nie kupią"

- Ten człowiek jest oderwany od rzeczywistości. Jeżeli ton węgla jest sprzedawana poza obiegiem samorządowym z ok. 3 tysiące złotych, to tego węgla i tak nikt nie kupi. Szczególnie, że rząd dopuścił możliwość spalania węgla brunatnego i innych śmieci - komentuje Bogusław Ziętek, szef Sierpnia 80.

- Można opowiadać, że place są przepełnione węglem, ale ja byłem ostatnio na jednym takim placu. One są pełne bo sprzedawcy nie chcą tego węgla sprzedawać. Dlaczego? Bo to jest węgiel słabej jakości. On się do niczego nie nadaje. To jest surowiec z RPA - dodaje Ziętek.

Timmermans na Śląsku. Będą pieniądze na transformację?

Tymczasem dzisiaj w Chorzowie jest Frans Timmermans, wiceprzewodniczący wykonawczy Komisji Europejskiej, który poinformował, że Komisja Europejska zaakceptowała polskie plany regionalne w ramach Funduszu Sprawiedliwej Transformacji. Pieniądze nie zostaną jednak jeszcze wypłacone, bo polski rząd wciąż nie spełnił warunków KE dotyczących praworządności.

WIĘCEJ: Kolejny krok ws. Funduszu Sprawiedliwej Transformacji. Na przeszkodzie stoi brak praworządności

- Ludzie wiążą jakieś wielkie nadzieje z tymi pieniędzmi z KE, a prawda jest taka, że rozglądamy się za drobnymi, które ktoś nam da albo nie. Gdyby Polska Grupa Górnicza sprzedawała węgiel po cenach z rynków światowych to byłoby z tego 20 milionów zysku. Zamiast generować zyski z przemysłu, zarzynamy kurę znoszącą złote jaja i robimy z tego jajecznicę - komentuje Bogusław Ziętek.

Bogusław Zietek o cenach węgla jesienią

Może Cię zainteresować:

Bogusław Ziętek: Jesteśmy frajerami, którzy wydali 20 miliardów złotych na sprowadzenie do Polski milionów ton błota

Autor: Arkadiusz Nauka

16/09/2022

Górnicy

Może Cię zainteresować:

Ziętek: Posłów ze Śląska trzeba pogonić. Są winni bardziej niż Morawiecki

Autor: Arkadiusz Nauka

25/10/2022

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon