Przemysław Koperski: Sprawa Pyrzowic to kara dla województwa za przejście marszałka do opozycji

Czy zablokowanie lotów do Stambułu z Pyrzowic i przeniesienie umowy z Turkish Airlines na lotnisko w Krakowie to polityczna zemsta partii rządzącej na marszałku i województwie śląskim za polityczny przewrót w sejmiku? Tak twierdzi Przemysław Koperski, poseł Nowej Lewicy z Bielska-Białej i dodaje, że wiele osób z jego otoczenia ma podobne odczucia.

- Ta sprawa nie jest oczywista. Jeśli mamy tu biznesowo dograne i nagle pojawia się druga opcja w postaci Krakowa, to znaczy, że ktoś zadziałał. To nie jest tak, że w Katowicach nie dopełniono jakichś formalności. Ktoś zadziałał, żeby to połączenie wstrzymać. Złożyłem w tej sprawie interpelację do premiera Morawieckiego - oznajmił Koperski w „Rozmowie Dnia" Radia Piekary.

- Ja to odczytuję jako swoistą karę wymierzoną w Katowice i województwo śląskie. To jest pokazanie samorządowi, że jeśli z partii rządzącej przechodzi się do opozycji to mogą być tego typu konsekwencje. Jak zapoznałem się z komunikatem prasowym lotniska międzynarodowego to widać, że tam już wszystko było gotowe. Nagle z dnia na dzień okazuje się, że nie Katowice a Kraków. Przypomnę, że w agendzie były dwa lotniska. Obok Katowic widniała Warszawa. A tu nagle zaskoczenie - loty z Krakowa - powiedział poseł Nowej Lewicy.

Elity polityczne z województwa śląskiego nie podołały?

Prowadzący rozmowę Marcin Zasada zwrócił uwagę na to, że w tej sprawie zawiedli też politycy pochodzący z województwa śląskiego, którzy nie zrobili nic albo prawie nic, żeby umowę dla Pyrzowic uratować.

- Rozpoczęcie rejsów zostało przesunięte na maj w związku z tym jeszcze trochę czasu, żeby tę sprawę wyprostować. Głęboko wierzę w to, że jeżeli premier Morawiecki osobiście angażuje się w to na jakim stadionie mają być rozgrywane mecze piłkarskiej pierwszej ligi, to tym bardziej powinien zainteresować się tym czy z Pyrzowic latają samoloty do Turcji. To jest w interesie województwa śląskiego, to jest w interesie naszych przedsiębiorców - powiedział Przemysław Koperski.

Cała rozmowa do zobaczenia i posłuchania poniżej.