Robert Tomanek: CPK nie ma sensu i uważam, że ten projekt nie powstanie. Przynajmniej nie w tej formie, którą nam rządzący narysowali

Polska jest krajem policentrycznym, więc budowa jednego potężnego portu lotniczego dla całego kraju nie ma sensu. W dodatku taki gigaport będzie bardziej narażony na zagrożenia zewnętrzne niż sieć portów regionalnych. Dlatego właśnie CPK nie ma sensu - powiedział profesor Robert Tomanek, ekonomista i były wiceminister rozwoju na antenie Radia Piekary.

Centralny port komunikacyjny

Centralny Port Komunikacyjny ma powstać najpóźniej do 2027 roku. Ogromny port przesiadkowy ma, zdaniem rządzących, zwiększyć pozycję Polski w Europie, przyspieszyć wzrost gospodarczy i docelowo zastąpić porty, które są dziś już na granicy przepustowości. Projekt budzi jednak wiele kontrowersji. Niektórzy twierdzą, że to niepotrzebna gigantomania oparta na wątpliwych prognozach wzrostu ruchu pasażerskiego na świecie. O tym m.in. mówił w „Rozmowie Dnia" Radia Piekary profesor Robert Tomanek, ekonomista i były wiceminister rozwoju.

- Infrastruktura transportowa ma długi okres żywotności. Planuje się ją na kilkadziesiąt, a nawet na kilkaset lat do przodu. Rynek lotniczy bardzo mocno się zmienia, a polityka klimatyczna UE też będzie miała na ten rynek wpływ. Zatem prognozy wzrostu przewozów oparte na koncepcji „przesiadkowej" są bardzo wątpliwe - powiedział Tomanek.

Ekonomista był pytany przez prowadzącego rozmowę o przykład lotniska w Berlinie, które jest takim „negatywnym" argumentem wobec CPK.

- Berlin pełni funkcję mieszane. Jest to przede wszystkim lotnisko do obsługi aglomeracji berlińskiej, natomiast główne „huby" Star Alliance i Lufthansy to jest głównie Frankfurt i Monachium. Te lotniska powstały kiedyś tam i powstały o pewien model, który funkcjonował i teraz jest wypierany przez model połączeń bezpośrednich, reprezentowany głównie przez tanie linie lotnicze. I do tych przewozów dopasowywana jest koncepcja producentów sprzętu lotniczego. Weźmy te Dreamlinery. One zostały stworzone do połączeń bezpośrednich. A takie typowe samoloty „hubowe" jak Airbusy A380 dzisiaj nie są rozwijane. Ich produkcja stoi pod znakiem zapytania - powiedział Tomanek

Po co w Polsce lotnisko przesiadkowe, gdy w Europie taka konkurencja?

Zdaniem profesora Tomanka nieco większy sens miała budowa CPK jeszcze przed pandemią, chociaż również wtedy było wiele wątpliwości. Na przykład czy stworzenie tak wielkiego lotniska przesiadkowego, przy tak silnej konkurencji „hubów" europejskich ma uzasadnienie ekonomiczne.

- Należy zadać sobie pytanie czy jesteśmy w stanie pieniędzmi podatnika rozepchnąć się łokciami? Dla kogo budujemy to lotnisko? Dla tych, którzy przylecą z Dubaju, przesiądą się w Warszawie i polecą do Berlina albo Paryża? Ja tej koncepcji nie rozumiem - stwierdził prof. Robert Tomanek.

Polska jest krajem policentrycznym, więc powstaje pytanie czy centralizacja komunikacyjna ma w ogóle sens? Jeżeli mamy potężny port, w którym skupiamy bardzo dużo ruchu, to czy jesteśmy jako system lotniczy bardziej odporni niż w przypadku modelu sieci portów? Mówię tu np. o atakach hakerskich czy zakłóceniach ruchu. Jeden potężny port jest narażony na szereg zagrożeń, nie tak jak sieć portów - dodał ekonomista.

Polityka klimatyczna UE a wzrost liczby przewozów pasażerskich

Z planami budowy CPK jest jeszcze jeden problem. Cała koncepcja oparta jest na tym założeniu, że rynek transportowy rośnie w szybkim tempie i będzie wciąż rósł w miarę wzrostu gospodarczego w państwach Europy Wschodniej. Ale z drugiej strony mamy politykę klimatyczną UE, która idzie w stronę ograniczenia transportu emisyjnego.

- Nie możemy oczywiście wykluczyć tego, że transport lotniczy zmniejszy znacznie swoją emisyjność, aczkolwiek technologie, które to mogą zrobić są obecnie w powijakach. Samoloty wodorowe? Elektryczne? Tego nie ma. Więc najprawdopodobniej rynek lotniczy będzie ograniczany na rzecz transportu kolejowego - uważa prof. Tomanek.

Cała rozmowa do zobaczenia i posłuchania poniżej.


Protest w Mikołowie przeciwko CPK

Może Cię zainteresować:

„Takiego wała, panie Horała!”. W Mikołowie odbył się protest przeciwko szybkiej kolei CPK, która ma przeciąć miasto wpół

Autor: Katarzyna Pachelska

31/03/2023

CPK Prezentacja kolei Katowice - Ostrawa

Może Cię zainteresować:

CPK wskazał ile zapłaci za wyburzane domy na trasie szybkiej kolei

Autor: Michał Wroński

30/03/2023

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon