Ruszą konsultacje w sprawie kolei Katowice - Ostrava. Więcej czasu na ankiety

Na przełomie marca i kwietnia rozpoczną się przełożone z lutego konsultacje społeczne w sprawie przebiegu linii kolejowej mającej prowadzić z Katowic do Jastrzębia – Zdroju i czeskiej Ostravy. Wydłużony zostanie również czas na składanie internetowych ankiet w tej sprawie. Taką deklarację złożyli redakcji SlaZag.pl przedstawiciele Centralnego Portu Komunikacyjnego.

PKP Intercity
Pendolino

Prace mają ruszyć w przyszłym roku, pociągi za pięć lat

Budowa linii kolejowej z Katowic do Ostravy i Jastrzębia - Zdroju rozpocząć ma się w przyszłym roku i zakończyć w roku 2027. Kiedy to się stanie pociągi do 90-tysięcznego Jastrzębia - Zdroju, obecnie największego w Polsce miasta pozbawionego dostępu do kolei, pomknąć mają z prędkością 250 kilometrów na godzinę. Z Katowic do tego miasta będzie można dojechać w 35 minut, a podróż koleją z Jastrzębia - Zdroju do Warszawy trwać ma niewiele ponad 2 godziny.

Linia Katowice – granica państwa – Ostrava (oznaczona w planach numerem 170) stanowić ma element jednej z dziesięciu tzw. szprych kolejowych, które prowadzić będą z rożnych stron kraju do Centralnego Portu Komunikacyjnego. Ma on do roku 2027 powstać między Warszawą a Łodzią, łącząc w sobie nowe centralne lotnisko dla Polski (zastąpi warszawskie lotnisko Chopina) oraz zintegrowany z nim kolejowy węzeł przesiadkowy. Inwestycja jest bardzo prestiżowa, gdyż wpisuje się w rządowe plany komunikacyjnej „rewolucji” w Polsce (w ramach programu w całym kraju wybudowanych ma zostać ok. 1600 km. nowych linii), przywrócenia wielu miastom dostępu do kolei oraz wpięcia tego systemu w transeuropejskie korytarze transportowe. A to oznacza dużą determinację do jej zrealizowania.

- Odcinek Katowice-Ostrawa ma dla nas szczególne znaczenie. Jest pierwszym, na który uzyskaliśmy dofinansowanie UE, wygrywając konkurencję z innymi europejskimi projektami infrastrukturalnymi. To także kluczowy odcinek Kolei Dużych Prędkości, który połączy kraje Grupy Wyszehradzkiej, a tym samym przykład międzynarodowego charakteru inwestycji kolejowych CPK – podkreślał Mikołaj Wild, prezes Centralnego Portu Komunikacyjnego.

W grę wchodzą cztery warianty. Który zaboli najmniej?

Jak podkreślają przedstawiciele CPK przebieg „szprychy” na odcinku Katowice -Jastrzębie-Zdrój - Ostrawa nie został jeszcze ostatecznie wytyczony.

- W grę wchodzą cztery potencjalne warianty – informuje rzecznik CPK Konrad Majszyk. Jak przypomina, po rozpoczęciu w ubiegłym roku prac nad studium techniczno – ekonomiczno - środowiskowym i cyklu spotkań przeprowadzonych z udziałem m.in. samorządów, firm, zakładów pracy, przewoźników kolejowych, czy spółek górniczych CPK opracowała proponowane rozwiązania techniczne dla każdego z tych wariantów. I to one teraz będą przedstawiane mieszkańcom.

- Naszym celem jest wskazanie wariantu, który będzie jak najmniej kolidował z zabudową mieszkalną i terenami chronionymi – deklaruje Majszyk.

Tymczasem takiej właśnie kolizji mocno obawia się wielu mieszkańców południowych dzielnic Katowic, Mikołowa, Łaziska Górnych, Wyr, czy Orzesza. Z ich punktu widzenia planowana przez CPK inwestycja oznacza konieczność sprzedaży swych domów i ziemi (do czego dochodzi strach przed ewentualnym wywłaszczeniem), a w najlepszym razie perspektywę placu budowy za oknem, odcięcia od reszty miasta, zniszczenia pobliskich terenów zielonych, czy mieszkania w bliskim sąsiedztwie trasy szybkiej kolei. Dlatego na terenach, które przeciąć ma nowa linia powstają grupy protestacyjne i wszelkiego rodzaju inicjatywy spod znaku „Nie dla kolei do CPK”. Tylko w ciągu ostatnich tygodni przeprowadziły one protesty w Katowicach – Piotrowicach (pikietujący zablokowali tam rondo), Orzeszu, czy Mikołowie, gdzie największy opór wywołują plany poprowadzenia kolejowej „szprychy” przez sołectwo Mokre (tak zakładają dwa warianty). Jak podaje jego sołtys Sławomir Fudala w razie ziszczenia się takiego scenariusza wysiedlonych i wyburzonych może zostać 45 domów na terenie sołectwa, co w praktyce oznaczać będzie jego „nieodwracalne zdemolowanie”. Sprzeciw w tym przypadku budzi również możliwe poprowadzenie kolei do CPK w sąsiedztwie Śląskiego Ogrodu Botanicznego, jednego z największych tego typu obiektów w Polsce.

- Jeśli idzie o te dwa warianty, które prują nasze tereny zielone, domy i osiedla, to jesteśmy zdecydowanie przeciw Pod pewnymi warunkami gotowi bylibyśmy zaakceptować wariant idący przez centrum miasta, wzdłuż starej linii kolejowej. Tak aby ją rozbudować, osłonić ekranami. Wtedy bylibyśmy nawet zainteresowani, aby pociągi zatrzymywały się na naszym centrum przesiadkowym. To jedyny wariant, przy którym widzimy pewne plusy – mówił naszej redakcji burmistrz Mikołowa, Stanisław Piechula. Przyznał przy tym jednak, że ów warunkowo „akceptowalny” wariant dla Mikołowa oznacza poprowadzenie szybkiej kolei przez Łaziska Górne, co dla tamtejszych władz i znacznej części mieszkańców pozostaje absolutnie nieakceptowalne.

- Na pewno nie wyrazimy zgody na tak mocną ingerencję planowanych linii w zabudowę mieszkaniową, jak wynika to z planów, które zostały opublikowane w Internecie – tak na przedstawione przez CPK warianty przebiegu linii 170 przez południe Katowic zareagował prezydent tego miasta, Marcin Krupa.

Jeden z zaprezentowanych wariantów zakłada bowiem, że na wysokości Piotrowic szybka kolej miałaby odbijać na południe, by przecinając Podlesie i Zarzecze zahaczyć o północne krańce Tychów, a następnie wpaść na teren gminy Wyry (tamtejszy urząd jest zdecydowanie przeciwny jakiemukolwiek wariantowi zakładającemu przecięcie tej gminy). Budowa linii w takim przebiegu musiałaby się wiązać z wyburzeniami części domostw w południowych dzielnicach Katowic i stąd tak stanowcza reakcja władz miasta.

- Rozwój kolei w naszym regionie i samych Katowicach jest ważny – ale może następować wyłącznie z poszanowaniem praw mieszkańców – stwierdził kategorycznie prezydent Katowic.

Więcej czasu na uwagi do ankiety. CPK wskazuje kiedy ruszą konsultacje w realu

Ważnym etapem prac nad wyłonieniem wariantu inwestorskiego przebiegu linii Katowice – Ostrava miał być cykl spotkań z mieszkańcami miast i gmin, które przetnie szybka kolej do CPK.

- Wszystkie konsultacje społeczne w ramach studiów techniczno-ekonomiczno-środowiskowych przygotowywanych linii CPK prowadzimy właśnie po to, żeby jak najwięcej zainteresowanych osób mogło wziąć w nich udział, zadać pytania i zaproponować swoje uwagi – podkreślał Konrad Majszyk. Jak zapowiadał w wyniku m.in. właśnie konsultacji z mieszkańcami i samorządami na przestrzeni najbliższych miesięcy CPK wytypuje wariant inwestorski, który przedstawi następnie we wniosku o decyzję środowiskową.

Konsultacje miały ruszyć z końcem stycznia i trwać praktycznie do końca lutego. Odbywać miały się w formie bezpośrednich spotkań, bądź poprzez internetowe ankiety (dostępne na stronie internetowej CPK w zakładce „dla mieszkańców”). Tuż przed ich rozpoczęciem, mająca je zorganizować firma Egis Poland (należy do konsorcjum odpowiedzialnego za wykonanie studium wykonalności linii Katowice - Ostrava) poinformowała, że ze względu na sytuację epidemiczną i niemożność zapewnienia bezpieczeństwa spotkania zostają jednak odwołane. Jak przekonywano ich przeprowadzenie w założonym terminie jest związane ze zbyt dużym ryzykiem sanitarnym. Zamiast bezpośrednich spotkań przeprowadzono natomiast cykl internetowych spotkań z mieszkańcami i władzami sołectw i gmin, przez które ma przebiegać linia Katowice – Ostrava (działała też internetowa ankieta).

- Spotkania te nie zastępują konsultacji społecznych – zastrzegał CPK.

Pytany przez nas o termin wznowienia konsultacji w „realu” Konrad Majszyk informuje, że nastąpi to na przełomie marca i kwietnia. Zapowiada ponadto, że dłużej będzie można składać internetowe ankiety (można je kierować mailowo na adres konsultacje.stes@egis-poland.com lub poprzez pocztę z dopiskiem „konsultacje społeczne – „Budowa linii kolejowej na odc. Katowice – granica państwa – Ostrawa” oraz z uwzględnieniem nazwy aglomeracji). Przypomnijmy, że pierwotnie wskazany termin upłynąć miał 15 marca.

- Czas na składanie ankiet zakończy się dopiero siedem dni po ostatnim spotkaniu stacjonarnym w ramach drugiego etapu konsultacji z mieszkańcami – przekazał nam Konrad Majszyk.

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon