Samorządowcy mają zastrzeżenia do projektu ustawy o Funduszu Transformacji Śląska

Brak odniesienia się do zagadnień społecznych, zbytnia koncentracja na sprawach gospodarki, nieprecyzyjne zapisy dotyczące źródeł finansowania, a także pominięcie strony samorządowej – to zastrzeżenia zgłoszone przez samorządowców do rządowego projektu ustawy o Funduszu Transformacji Śląska.

M. Wroński
Bytom Szyb Krystyna

Z początkiem listopada rząd przyjął projekt ustawy o Funduszu Transformacji Śląska. Przypomnijmy, że Fundusz ten miałby działać w formie spółki akcyjnej z siedzibą w Katowicach wspierając przedsiębiorców poprzez pożyczki, gwarancje, czy poręczenia pod warunkiem, że efekt takiego wsparcia będzie służyć realizacji transformacji Śląska. Fundusz miałby realizować zarówno zadania o charakterze inwestycyjnym, jak i te z zakresu wspierania kształcenia, cyfryzacji oraz promocji regionu. Działać miałby zadania na zasadach rynkowych, dążąc do osiągnięcia rynkowej stopy zwrotu z zainwestowanego kapitału w długim terminie, ale unikając przedsięwzięć o podwyższonym stopniu ryzyka.

W ubiegły piątek (18 listopada) zaopiniować projekt ustawy o FTŚ miał obradujący w Tarnowskich Górach zarząd Związku Miast Polskich. Ostatecznie skończyło się na przesłaniu do rządu uwag zgłoszonych przez śląskich samorządowców, a konkretnie władze Gliwic (pismo z ZMP też pójdzie, przy czym opierać się będzie ono o argumenty zgłoszone przez gliwicki ratusz). Te zaś wytykają m.in., że w projekcie ustawy transformacja rozumiana jest bardzo wąsko, ograniczając ją do kwestii gospodarczych przy braku odniesienia się do zagadnień społecznych.

Samorządowcy mają wątpliwości w sprawie zapisów dotyczących przychodów Funduszu – stąd też chcą wyjaśnienia, czy istnieje możliwość przejęcia przez niego pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji i centralnego decydowania o jego rozdysponowaniu. Zwracają ponadto uwagę, że w projekcie ustawy nie ma zapisów dotyczących powiązania między nowym FTŚ a Terytorialnymi Planami Sprawiedliwej Transformacji.

Przedstawiciele Gliwic wskazują ponadto, że o ile (zgodnie z projektem ustawy) w radzie nadzorczej Funduszu mieliby się znaleźć ministrowie, przedstawiciele zarządu województwa śląskiego (to jeszcze stan sprzed przewrotu w sejmiku) oraz przedstawiciele strony pracowniczej, to nie przewidziano obecności w tym gronie strony samorządowej ani żadnej organizacji ją reprezentującej. To zaś – jak czytamy w uwagach zgłoszonych przez gliwicki ratusz - „byłoby wskazane zarówno ze względu na to, że samorządy są bezpośrednio zainteresowane procesami transformacji, jak i dlatego, że samorządy od 2020 r. aktywnie uczestniczą w pracach nad Funduszem Sprawiedliwej Transformacji”.

Spodek i MCK

Może Cię zainteresować:

Wojciech Jarczewski: Śląsk i Zagłębie mogą chwalić się przed całym światem... transformacją

Autor: Michał Wroński

23/06/2022

Bruksela Komisja Europejska

Może Cię zainteresować:

Śląskie dostanie więcej pieniędzy na swój program regionalny. Łączny budżet przekroczy 5 mld euro

Autor: Michał Wroński

13/06/2022

Mateusz Morawiecki na Barbórce

Może Cię zainteresować:

Jest już projekt ustawy o Funduszu Transformacji Śląska. Skorzystać mają przedsiębiorcy

Autor: Michał Wroński

28/07/2022

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon