Śmiertelny wypadek w kopalni w Czechach. Nie żyje polski górnik

Kolejny w tym roku śmiertelny wypadek w górnictwie. Tym razem w kopalni CzSM Południe w Stonawie niedaleko Karwiny. Rzeczniczka zakładu potwierdziła, że nie żyje polski pracownik firmy podwykonawczej.

Kopalnia okd

Tragiczny wypadek w czeskiej kopalni CzSM Południe w Stonawie. Nie żyje polski górnik, który odniósł obrażenia podczas pracy przy obsłudze jednej z podziemnych maszyn. Mężczyzna pracował jako technik w zespole przygotowania wydobycia dla firmy podwykonawczej.

Przyczyny i okoliczności tragicznego wypadku ma teraz zbadać specjalna komisja, w skład której wchodzą przedstawiciele Urzędu Górniczego, policji, zarządu OKD, firmy Alpex oraz związków zawodowych.

To drugi w tym roku śmiertelny wypadek w tym zakładzie górniczym. W marcu w kopalni CzSM Północ zginął pracownik firmy podwykonawczej, który zmarł w wyniku zawalenia się złoża węgla 800 metrów pod ziemią.

OKD jest jedynym producentem węgla kamiennego w Czechach. Zatrudnia 3300 osób, w tym pracowników firm podwykonawczych.

Kopalnia "Pniówek"

Może Cię zainteresować:

Zawieszenie akcji ratunkowej na „Pniówku" to nie precedens. Tak było na „Brzeszczach" i w Stonawie

Autor: Michał Wroński

22/04/2022

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon