Wielka inwestycja na Kubalonce. Powstanie tam stadion biathlonowy

Ośrodek biegowo-biathlonowy na Kubalonce zostanie rozbudowany. Na pograniczu Wisły i Istebnej powstanie sportowa infrastruktura, która pozwoli na całoroczne trenowanie biegów narciarskich oraz biathlonu. Kosztować będzie ponad 260 mln zł.

Na Kubalonce ma powstać stadion biathlonowy, który będzie mógł funkcjonować ze śniegiem przez cały rok. W planach jest bowiem budowa podziemnego tunelu, z trasą długości 1 km oraz strzelnicami biathlonowymi. Wsparcie dla tej inwestycji ogłoszono na kilka dni przed wyborami parlamentarnymi – Ministerstwo Sportu i Turystyki przekazało na to ponad 260 mln zł.

Nowy wielofunkcyjny obiekt pomieścić ma 3 700 widzów. Zaplanowano także bazę noclegową na ok. 100 osób, z zapleczem regeneracyjnym, siłowniami i salami treningowymi. Będzie także zaplecze socjalne, przestrzeń konferencyjna oraz czterokondygnacyjny podziemny parking.

Igrzyska Olimpijskie na Kubalonce?

Projekt nowego stadionu przygotowała Pracownia Reżyserii Architektury ARCHIGEUM. Zespół projektowy odwiedził obiekty podobnego typu - Nowe Miasto w Czechach i Planica na Słowenii. Autorzy podkreślają, że inwestycję zaplanowano tak, by w jak najmniejszym stopniu ingerowała w beskidzki krajobraz. Stadion ma zostać wybudowany zgodnie z ukształtowaniem terenu.

Budowa ma się rozpocząć w 2024 r., a zakończyć trzy lata później. Będzie można tam organizować takie wydarzenia jak Puchar Świata czy Mistrzostwa Świata, a nawet zawody Igrzysk Olimpijskich. Dzięki odpowiedniej aranżacji obiektu także mecze piłki nożnej czy różnego rodzaju wydarzenia kulturalne.

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon

czytaj więcej:

Nowe oświetlenie boiska Nitron Krupski Młyn

Zawodnicy z Krupskiego Młyna pochwalili się nową inwestycją

Jakub kiwior 01

Piłkarz, który oszukał system. Jakub Kiwior. Z Tychów

Nowa droga rowerowa przy Szopienickiej

Budowa nowej drogi rowerowej startuje za kilka tygodni

Budynek sali gimnastycznej GKS Rozbark

Sala gimnastyczna GKS Rozbark doczeka się nowego dachu

Katarzyna Otrębska

24 godziny Le Mans. Na rolkach. „Puchły nogi, bolały plecy”

Nadzieja Bytom nie ma wielkich pieniędzy, ale za to ambitnych piłkarzy

Zapomniana dzielnica Bytomia ma Nadzieję. Niezła jest

Mikołaj Kowalik podczas mistrzostw świata

Dlaczego kulturyści nie jedzą w restauracjach?