Ma zarzuty za śmiertelny wypadek. Półtora roku później wciąż wozi pasażerów busem – po pijanemu! Dlaczego nie udało się postawić go przed sądem?
Szokujące informacje wyszły na jaw w związku z zatrzymaniem 5 czerwca 2025 roku pijanego kierowcy busa z 14 pasażerami na pokładzie. Okazało się, że aresztowany wreszcie Grzegorz B. – właściciel firmy przewozowej z Będzina, który podczas kontroli na autostradzie A1 w powiecie tarnogórskim „wydmuchał” prawie 3 promile alkoholu – ma od ponad roku poważne zarzuty. Prokuratura uważa, że półtora roku wcześniej spowodował wypadek w Będzinie, w wyniku którego śmierć poniósł siedzący na przystanku pieszy. Dodatkowo bulwersuje fakt, że przez ponad rok od postawienia zarzutów mężczyzna wciąż nie stanął przed sądem, a tamten wypadek ani utrata prawa jazdy nie zrobiło na nim większego wrażenia.