Tauron Park Śląski wprowadza nową organizację ruchu
Tauron Park Śląski przygotował nową organizację ruchu. Pełną mapę Parku Śląskiego podzielonego na 15 obszarów można znaleźć w dokumentach przetargowych pod tym linkiem. Teraz ogłoszono przetarg dostawę i montaż oznakowania pionowego oraz wykonania oznakowania poziomego w oparciu o Projekt Stałej Organizacji Ruchu.
Do tej pory organizacja ruchu nie była ujednolicona. Zarząd Tauron Parku Śląskiego zdecydował się na stworzenie nowego projektu, ponieważ parkowe aleje pełnią jednocześnie funkcje rekreacyjne i dojazdu do ważnych obiektów, jak Fala, Planetarium czy lokale gastronomiczne. Dotychczasowa organizacja ruchu nie zapobiegła np. sytuacji z lutego 2023 roku, kiedy to pijany kierowca potrącił 57-letniego mężczyznę. Na szczęście pieszemu nic się nie stało. Do potrącenia doszło na drodze dojazdowej do Planetarium Śląskiego, z której - mimo zasad poruszania się określonych regulaminem oraz znakami - mogli swobodnie korzystać piesi i samochody. W tak poważnej sytuacji chorzowska policja musiała zareagować. Inaczej działo się w przypadku drobniejszych wykroczeń - Park Śląski teoretycznie jest terenem prywatnym.
Zmiany nie podobają się rowerzystom
Nowa Stała Organizacja Ruchu w Parku Śląskim powinna usprawnić poruszanie się po parku wszystkim grupom - pieszym, kierowcom, rolkarzom i rowerzystom. Ta ostatnia grupa jednak nie jest zadowolona.
Śląska Koalicja Rowerowa, Śląski Ruch Klimatyczny, stowarzyszenie Będziński Szum Rowerowy oraz stowarzyszenie KATO Protest sprzeciwiają się części planowanych zmian. Chodzi przede wszystkim o połączenie części dróg pieszych z rowerowymi (co jest dopuszczalne w strefie zamieszkania) i utworzenie wspólnych przestrzeni komunikacyjnych.
Organizacje uważają, że dzielenie alei z pieszymi będzie ograniczało przyjemność z korzystania z uroków parku dla obu grup i może narażać je na niebezpieczeństwo.
- Rower jako pojazd ma przeznaczenie do ruchu na drogach dla rowerów z prędkością do 25 km/h w przestrzeni publicznej, czyli pięciokrotnie większą od średniej prędkości pieszego (5 km/h). I nagle w przestrzeni Paku Śląskiego ta prędkość ma być drastycznie ograniczona, bo tylko wtedy nie będzie dochodziło do wypadków i potrąceń pieszych, co nie miało miejsca przez wiele lat w ramach dotychczasowej organizacji ruchu w Parku, w ramach której ruch rowerowy był oddzielony od pieszego. Nie da się w taki sposób, tj. wprowadzając w ciągu 2-3 tygodni nowe oznakowanie, zmienić przyzwyczajeń i zachowań komunikacyjnych olbrzymiej grupy społecznej, jaką tworzą rowerzyści, rolkarze i osoby poruszające się na różnych wspomaganych elektrycznie pojazdach - piszą przedstawiciele Śląskiej Koalicji Rowerowej w piśmie do prezesa zarządy Parku Śląskiego.
Według Śląskiej Koalicji Rowerowej Park Śląski nie spełnia warunków potrzebnych do uwożenia strefy zamieszkania Zgodnie z przepisami "rozporządzenia o znakach strefy zamieszkania ustala się w obszarach zabudowanych na ulicach, również pojedynczych, na których w zasadzie odbywa się ruch tylko docelowy, przede wszystkim w osiedlach mieszkaniowych, w dzielnicach willowych i zabytkowych (starówkach)".
Zdaniem organizacji ma też zbyt duże natężenie ruchu do wspólnego użytkowania rogi przez rowerzystów i pieszych (wg przepisów: 450 osób/h i 50 rowerów/h lub 50 osób/h i 250 rowerów/h),
Dodatkowo rowerzyści zwracają uwagę na niekonsekwentne użycie tabliczek T-22 „nie dotyczy rowerów” oraz „nie dotyczy posiadaczy zezwoleń" przy tabliczkach B-1 „zakaz ruchu” w parkowych alejach, nieprawidłowe stosowanie znaków STOP, nadmiarowe informacje o progach oraz niepełne oznakowanie czerwonego szlaku rowerowego.
Śląska Koalicja Rowerowa proponuje zmiany, takie jak oddzielenie ruchu pieszego od rowerowego na głównych arteriach parku, analizę szlaków rowerowych i usunięcie słupków ograniczających ruch samochodów i postawienie szlabanów w taki sposób, by rowery mogły swobodnie obok nich przejechać.
Policja stawia sprawę jasno - Park Śląski ma do tego prawo
Co ciekawe, Park Śląski konsultował nowy Projekt Stałej Organizacji Ruchu z Komendą Policji w Chorzowie. Jak dowiedzieliśmy się od rzeczniczki chorzowskiej policji, podkomisarz Magdaleny Jurkowskiej, funkcjonariusze grzecznościowo sprawdzili proponowane przez Park oznakowania. Przekazali swoje uwagi. Zarząd Parku Śląskiego część z nich uwzględnił, a część - nie. Jak tłumaczy rzeczniczka, park ma do tego prawo, bo funkcjonuje jako teren prywatny.

Może Cię zainteresować:
Spółka Tauron została sponsorem tytularnym Parku Śląskiego. Będą pieniądze i zmiana nazwy

Może Cię zainteresować:
Prezydent Chorzowa Szymon Michałek pojechał do Włoch. W sprawie estakady

Może Cię zainteresować: