Telefon do kliniki weterynaryjnej zapłonął. Wszyscy chcą adoptować psa uratowanego z gruzów kamienicy

Max, pies uratowany przez strażaków z gruzów kamienicy przy ulicy Bednorza w Katowicach, dochodzi do siebie w klinice weterynaryjnej. Placówka w Brynowie dziś od rana co rusz odbiera telefony z zapytaniem o adopcję psiaka.

Piesek wybuch

Zdjęcie małego yorka Maxa w objęciach strażaka obiegło internet lotem błyskawicy. Los małego czworonoga poruszył mieszkańców nie tylko Katowic, ale też innych polskich miast. Piesek trafił do kliniki weterynaryjnej Brynów. Bardzo szybko znaleźli się chętni do adopcji Maxa, ale... nikt nie szuka dla niego domu zastępczego. Zwierzę musi najpierw dojść do siebie.

- Ponieważ wszyscy jesteście bardzo przejęci stanem Maxa, informujemy że Max powolutku wraca do zdrowia w szpitalu naszej Kliniki. Jest obolały, osłabiony, i oczywiście okropnie przerażony, ale na ten moment stabilny. Potrzebuje czasu i odpoczynku. Cały nasz zespół dba o Maxa najlepiej jak potrafi, jednak nie zapominajmy o rodzinach poszkodowanych w wypadku. Bądźmy myślami z Nimi wszystkimi, i to im możecie Państwo teraz najbardziej pomóc - czytamy w komunikacie wydanym przez klinikę.

Przedstawiciele placówki poinformowali, że nie ma obecnie żadnej oficjalnej aktywnej zbiórki na leczenie Maxa. Zaapelowali też do wszystkich, aby nie dzwonić do kliniki z pytaniem o możliwą adopcję psiaka.

- Widzimy Państwa zaangażowanie, jednak bardzo prosimy o to aby nie dzwonili Państwo wszyscy z osobna dowiadywać się o Maxa, ponieważ nasza linia musi być dostępna również dla opiekunów innych pacjentów wymagających opieki i pomocy. Obecnie NIE szukamy domu tymczasowego ani stałego dla Maxa - stanowczo poinformował zespół brynowskiej kliniki.

Wybuch gazu w kamienicy w Katowicach

Przypomnijmy, że 2 piątek 27 stycznia 2023 r. o godz. 8:31 rano nastąpił wybuch gazu w 4-kondygnacyjnym budynku mieszkalnym należącym do Parafii Ewangelicko-Augsburskiej przy ul. Bednorza 20 w Katowicach Szopienicach. W wyniku wybuchu zawalił się front budynku.

Z gruzowiska wydobyto łącznie 8 osób. Niestety najdłużej poszukiwane dwie kobiety nie żyły. To matka i córka. Pierwsza z nich miała 69 lat, druga - 41.

Pies Katowice Szopienice

Może Cię zainteresować:

Tragiczny wybuch gazu w Katowicach. Strażacy spod gruzów wyciągnęli małego pieska

Autor: Katarzyna Pachelska

27/01/2023

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon