W roku 2023 NIK skontroluje dostawy węgla i wykorzystanie krajowych złóż

Najwyższa Izba Kontroli sprawdzi jak administracja państwowa, po wprowadzeniu embarga na rosyjski węgiel, zadbała o to, by dostawy tego surowca do Polski nie spadły do poziomu zagrażającego bezpieczeństwu energetycznemu. Wygląda więc na to, że kontrolerzy Izby przyjrzą się temu skąd i jaki węgiel płynął do Polski, ile wydaliśmy na jego sprowadzenie i jaką ten surowiec miał wartość opałową. Może być ciekawie.

fot. Weglokoks
Przeładunek węgla w porcie

Najwyższa Izba Kontroli przedstawiła swój plan pracy na rok 2023. W sumie, jak podała, harmonogram działań obejmie 90 tematów kontroli planowych. Izba przyjrzy się m.in. temu, jak organy administracji publicznej działały na rzecz przybyłych do Polski uchodźców z Ukrainy, jak kształcone są w polskich szkołach dzieci cudzoziemców i jak cudzoziemcy obsługiwani są w jednostkach administracji publicznej. Zbada też, czy obywatele mają zapewnione miejsca w budowlach ochronnych na wypadek zagrożenia. Izba sprawdzi ponadto, czy prawidłowo wprowadzano zmiany podatkowe w ramach Polskiego Ładu, a także skontroluje realizację budżetu państwa oraz realizację założeń polityki pieniężnej.

NIK skontroluje dostawy węgla

Jest też coś, co akurat w regionie „węgla i stali” ma szansę zabrzmieć szczególnie donośnie – NIK zapowiada, że w przyszłym roku przyjrzy się temu, jak administracja publiczna zadbała, by po wprowadzeniu w maju embarga na węgiel kamienny z Rosji dostawy tego surowca do Polski nie spadły do poziomu "zagrażającego bezpieczeństwu energetycznemu". A także – jak przebiegało zabezpieczanie i wykorzystanie krajowych zasobów surowców energetycznych oraz jak zapobiegano nielegalnej eksploatacji kopalin.

Wygląda więc na to, że kontrolerzy Izby przyjrzą się temu, skąd i jaki węgiel płynął do Polski, ile wydaliśmy na jego sprowadzenie i jaką ten surowiec miał wartość opałową. Przyjrzą się także sytuacji w krajowym górnictwie i gospodarce złożami (ten drugi element sprawia, że nie powinniśmy się dziwić jeśli w sferze zainteresowań Izby znajdą się zagadnienia związane z likwidacją kopalń „Krupiński” i „Makoszowy”). Biorąc pod uwagę wszystko to, co mogliśmy na rynku węgla obserwować przez ostatni rok, możemy "w ciemno" już teraz zaryzykować stwierdzenie, że wyniki raportu NIK-u na pewno będą szeroko komentowane.

Jak zastrzega NIK, przedstawiony plan nie wyczerpuje możliwości i przyjętych założeń. Izba 20 proc. swego potencjału kontrolnego zachowuje w rezerwie na tzw. kontrole doraźne, które wynikają z „bieżących wyzwań i zjawisk”.

Auto z węglem

Może Cię zainteresować:

Rok 2022 wywindował ceny węgla i pokazał jak bardzo jesteśmy zależni od tego paliwa

Autor: Michał Wroński

29/12/2022

Krupinski

Może Cię zainteresować:

Były prezes JSW: Zamknięcie kopalni Krupiński to był gospodarczy sabotaż. Zmarnowano 700 mln ton węgla

Autor: Michał Wroński

21/10/2022

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon