Zamiast centrum handlowego, jakie działało tu od ponad 10 lat, naszym oczom ukazuje się ogołocona ze ścian piętrowa budowla ogrodzona płotem. To część dawnego centrum handlowego Europa Centralna w Gliwicach, w pobliżu węzła autostrad A1 i A4. Właśnie trwa wielka demolka tego miejsca.
Wielka demolka w Europie Centralnej
Przypomnijmy, że Europa Centralna została otwarta zaledwie w 2013 roku jako pierwsze w województwie śląskim centrum handlowe (gdzie do sklepów wchodzi się z wewnętrznego pasażu) połączone z parkiem handlowym (tu sklepy mają wejścia każdy osobno bezpośrednio z parkingu).
W przyszłości Europa Centralna ma być tylko parkiem handlowym. Taka forma jest tańsza w utrzymaniu (nie potrzeba utrzymywać pasaży, nie ma tu toalet) i już na dobre przyjęła się w Polsce - ostatnie otwarcia obiektów handlowych to w większości właśnie parki handlowe, jak np. rozbudowa Vendo Parku w Chorzowie.
W ramach projektu modernizacji, główna galeria Europy Centralnej została zamknięta. Część parku handlowego działa za to bez zakłóceń.
Część dawnej galerii handlowej zostanie wyburzona. Obiekt będzie przebudowany na park handlowy. Na wizualizacji widać, że przed nim powstaną dwa pawilony, zapewne dla mniejszych najemców albo dla gastronomii.

Przebudowa obejmuje również usprawnienie infrastruktury drogowej, poprawę płynności ruchu i łatwości dojazdu. Kluczowym elementem projektu będzie całkowite przeprojektowanie przestrzeni parkingowej w bardziej zielone i przyjazne otoczenie, obejmujące rozbudowaną roślinność, łąki kwietne, ogrody deszczowe wspomagające retencję wody oraz stacje ładowania samochodów elektrycznych.
Tuż przy Europie Centralnej powstanie park rozrywki
Ale to nie jedyna nowość w Europie Centralnej. Tuż przy kompleksie handlowym powstaje park rozrywki, firmowany przez firmę Momentum Leisure. 3 grudnia 2025 roku odbyła się uroczystość oficjalnego rozpoczęcia budowy parku rozrywki.

Inwestycja o wartości ponad 50 mln euro ma wprowadzić na polski rynek unikalną koncepcję, obejmującą dwa roller-coastery oraz wiele atrakcji dla rodzin.
Zauważmy wprawdzie, że nawet swoją docelową powierzchnią 6,7 ha Theme Park Gliwice będzie znacznie ustępował Energylandii w Zatorze (70 hektarów) czy nawet chorzowskiej Legendii (26 hektarów). Tym bardziej, ze w pierwszej fazie inwestor zagospodaruje tylko część działki, tzn. 10 hektarów w plenerze i dalszych 10 pod dachem. Lecz inwestor zamierza zagospodarować go z pomysłem. A dokładniej – z czterema. Park rozrywki ma mieć kilka stref, inspirowanych znanymi postaciami z kreskówek - Smerfami, Psim Patrolem, SpongeBobem Kanciastoportym i Wojowniczymi Żółwiami Ninja.
Jak przyznaje Rafał Zagórski, dyrektor sprzedaży i marketingu Majalandu, grupa docelowa gliwickiego parku rozrywki jest nieco inna niż np. Energylandii. Momentum Leisure nie planuje więc wielkich i superszybkich rollercoasterów. Bardziej niż turboadrenalina liczyć się ma się właśnie to, by dolna granica wieku korzystających była możliwie niska i by frajdę z przejażdżki miały już także maluchy. Podobnie jest z rollercoasterami Majalandów – są to kolejki górskie o charakterze rodzinnym, zaprojektowane tak, by były dostępne dla dzieci i dorosłych jednocześnie.
Otwarcie parku rozrywki jest planowane na połowę 2027 roku.
Może Cię zainteresować:

