Śląskie miasta wśród najbardziej „smogowych” miast w Polsce. Ale rzeczywistość jest dużo gorsza

Wśród 17 miast i gmin z największą liczbą dni smogowych w Polsce blisko połowa znajduje się na terenie województwa śląskiego. Takie dane przynosi najnowszy „ranking” Polskiego Alarmu Smogowego. Pocieszające jest to, że to nie u nas są liderzy tego zestawienia. Trzeba mieć jednak świadomość, że faktycznie jest gorzej niż wynika z tego zestawienia. Części naszych miast zabrakło w tym rankingu, choć zapewne powinny się tam znaleźć.

pixabay.com
Komin

Doroczny smogowy „ranking” Polskiego Alarmu Smogowego powstaje na podstawie danych publikowanych przez Główny Inspektorat Ochrony Środowiska. Aktywiści biorą pod uwagę trzy parametry – najwyższe stężenie pyłów PM10, najwyższe stężenie benzo[a]pirenu oraz liczbę dni smogowych.

Dawna górnicza miejscowość dusi się od smogu. Problem mają też uzdrowiska

W tym roku w każdej z tych trzech kategorii (dane za rok 2021) bezapelacyjnie zwyciężyła Nowa Ruda, położony w województwie dolnośląskim dawny ośrodek górnictwa węgla kamiennego.

Wśród miejscowości z najwyższym rocznym stężeniem pyłu PM10 na podium znalazła się jeszcze Sucha Beskidzka (woj. małopolskie), Zgierz (woj. łódzkie) i (ex aequo) Wodzisław Śląski (woj. śląskie), zaś wśród tych z najwyższym średniorocznym stężeniem rakotwórczego benzo(a)pirenu drugie miejsce zajmuje Nowy Targ (woj. małopolskie). Trzecia lokata z identycznym wynikiem przypadła Suchej Beskidzkiej, Nowemu Sączowi (też woj. małopolskie) i Rybnikowi. No i wreszcie w kategorii „liczba dni smogowych” za liderująca Nową Rudą (95 dni przy normie krajowej na poziomie 35 dni) kolejne dwa miejsca zajmują Sucha Beskidzka (93 dni) i Wodzisław Śląski (87 dni). Jeśli idzie o pozostałe miejscowości z naszego regionu w tym ostatnim zestawieniu, to znajdziemy tam jeszcze Pszczynę i Żywiec (po 80 dni), Goczałkowice Zdrój (76 dni), Rybnik (72 dni) oraz Godów i Zabrze (po 69 dni).

- Opublikowany przez nas ranking pokazuje Polskę w pigułce. Zanieczyszczenie powietrza mamy zarówno w większych miastach, średniej wielkości, czy wreszcie wsiach, w których mieszka zaledwie 1900 osób - mówi Piotr Siergiej, rzecznik Polskiego Alarmu Smogowego.

- To znamienne, że mała wieś Godów jest na 10 miejscu w Polsce, jeśli chodzi o liczbę dni smogowych. W Godowie powietrze nie nadawało się do oddychania przez ponad dwa miesiące w roku. Jeszcze gorzej było w Nowej Rudzie – tam smog trwał 96 dni - czyli praktycznie przez całą zimę. Przykład Godowa pokazuje, że w pozostałych polskich wsiach najprawdopodobniej nie dzieje się lepiej – dodaje Siergiej.

Nieobecność w rankingu nie oznacza, że powietrze jest czyste

„Ranking” nie daje nam powodów do zadowolenia, ale można uznać, że nie jest też tragicznie. Na pewno gorszą jakość powietrza – tak przynajmniej wynika z przytaczanych danych – mają liczne miejscowości w Małopolsce, a dla mieszkańców dolnośląskiej Nowej Rudy nawet Rybnik ze swoim smogiem może się prezentować całkiem atrakcyjnie.

Tyle, że – przypomnijmy – ranking tworzony jest na podstawie danych rejestrowanych przez stacje pomiarowe Inspekcji Ochrony Środowiska. A tych nie ma w każdej gminie. Owszem, działają m.in. w Zabrzu, Katowicach, Rybniku, Gliwicach, Tarnowskich Górach, Sosnowcu, Dąbrowie Górniczej, Pszczynie, Żorach, Wodzisławiu Śląskim, Raciborzu, Jastrzębiu Zdroju, ale już daremnie ich szukać w Bytomiu, Chorzowie, Rudzie Śląskiej, Świętochłowicach, czy Piekarach Śląskich. A skoro nie ma stacji, to żadna z tych miejscowości nie ma „szans” by pojawić się w rankingu. Choć jeśli w takim Zabrzu w ubiegłym roku stacja pomiarowa zanotowała 69 dni smogowych, to czy można uwierzyć, że w sąsiadującym z tym miastem Bytomiu, czy Rudzie Śląskiej jest znacząco lepiej?

Pozbawionych stacji pomiarowych miast i gmin nie ma co szukać w raportach Polskiego Alarmu Smogowego, więc media nie wytykają ich palcami, a tamtejsi samorządowcy nie kwapią się, by lobbować za dopisaniem rządzonych przez siebie miejscowości do tego zestawienia. Z drugiej strony zdarzało im się skarżyć na pomijanie ich miejscowości przy dzieleniu publicznych pieniędzy na wymianę źródeł ciepła ze względu na... ich nieobecność wśród gmin „oficjalnie” borykających się z zanieczyszczeniem powietrza. Wtedy owszem potrafili przyznać, że skoro u sąsiada z jakością powietrza jest źle, to i u nich pewnie jest podobnie i brak potwierdzających to pomiarów nie ma tu nic do rzeczy. I w takim właśnie kontekście należy spojrzeć na dane z najnowszego rankingu PAS.

Maska

Może Cię zainteresować:

Przez brak węgla tej zimy uchwała antysmogowa pozostanie martwym prawem

Autor: Michał Wroński

04/10/2022

Komin

Może Cię zainteresować:

Polski Alarm Smogowy apeluje do premiera: Gdyby rząd zadbał o efektywność energetyczną, w domach spalalibyśmy 5 zamiast 10 mln ton węgla

Autor: Michał Wroński

06/06/2022

Komin

Może Cię zainteresować:

Śląskie liderem „Czystego Powietrza”. Właściciele domów rzucili się na pompy ciepła

Autor: Michał Wroński

20/09/2022

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon